wiele bym dał aby zarabiać chociaż te 2 000zł... w tym kraju nie da się

takiej kwoty zarobić jeśli się nie ma konkretnego zawodu, własnego interesu albo znajomości.. czyli przecietny facet, który nie jest doktorem lub prawnikiem i nie ma kasy na rozkrecenie wlasnego interesu ani znajomosci tylko od tak chcialby zaczac pracowac to ma do wyboru tylko takie miejsca jak jakas produkcja, magazyn, wykladanie towaru i inne gówna.. i za to to on zarobi 1200-1300zł.. oczywiscie mozna wiecej zarobic, ale to bym musial miec dwie prace, no ale sorry.. nie zamierzam pracować 16h dziennie bo bym pewnie sie wykończył, gdzie czas na jedzenie, spanie, odpoczynek? tak nie mozna.. wiec jesli bym chcial robic te zasrane 8h, a nie mam perspektyw zadnych to czeka mnie ZASRANA przyszlosc i ZASRANA teraźniejszosc za gowniane 1200-1300zł.. a wiecie co ja za to moge? jesli jeszcze sie mieszka z rodzicami i oni by opłacali cały dom, no to te 1200zł na wlasne wydatki to powiedzmy ze mozna przezyc.. ale jesli czlowiek by sie chcial na swoje wyprowadzic? jest to po prostu nie wykonalne jebac ten kraj

znam normalnych facetów, którzy zarabiają dobrze kasę na budowie, jako dekarz, ale biorą dodatkowe fuchy w soboty

// znam normalnych facetów, którzy zarabiają dobrze kasę na budowie, /// tak ja też znam takich facetów którzy zarabiają dobrze na budowaie , tylko wiesz jak to wygląda? on o 6 zaczyna prace i siedzi na budowie do 17... zapierdala ciężko fizycznie caly dzien , jest po prostu parobkiem i robolem.. no ale spoko, te 2500zł wyciagnie na miesiac, oczywiscie tez wkladajac soboty.. nie wiem czy tak chcialo by sie zyc tobie cz komukolwiek :O pomijam fakt, ze jak mowisz, ze jestes robolem to kazda kobieta ma cie za gnide

racja..

bo w głowie maja głupi obraz wystylizowany przez tv ,ze facet musi pracowac w biurze. Moj ojciec cale zycie na dzwigu,35 lat az do emerytury i podziwiam go za wytrwalosc i mojego meza rowniez cenie za to ze pracuje fizycznie i daje rade...znajdzcie takie kobiety co docenia was,a nie prezenty od was i dobra posade...bo lepiej byc samemu niz miec fałszywa cizie przy sobie co to przed kolezankami sie potrzebuje chwalic.

Mój zarabia na budowie pomiędzy 3 a 5 , w okresie zimowym ok 2,500 jest ciężko, ale ok 19 jest przeważnie w domu. Jest operatorem koparki. Wydaje mi się ze z konkretnym zawodem można zarobić więcej niż 2 000zł.

to jest wszystko chuj ale jaka bedzie emerytura jak sie zarabia 2500zl

To jakieś nie wiarygodne szczęście. Obecnie branża budowlana robi się martwa.

A i nie mam go za gnidę : ) Facet nie musi pracować w biurze ( wszyscy moi znajomi co tam pracują zarabiają mniej niż na budowie). A mój kuzyn jest zawodowym kierowca pracuje po 9h dziennie i wyciąga trzy tysiące.

Zapomniałem dodać 35 lat już można zapisywać w rekordach teraz to tygodniowe umowy są, ale jest czego gratulować. Nie wszyscy mają tyle szczęścia.

No robi się martwa, ale mam nadzieje ze firme w której on pracuje to ominie. Zreszta on tam pracuje od kilku lat, a tez nie wierze z po euro nagle wszystko padnie.

na budowie. niektorzy cenia sobie zdrowie i mlody wyglad i wola pracowac w biurze. faceci z budowy czesto juz po 30stce wygladaja na zniszczonych

Nic się nie da, jak się nie jest zaradnym. Ja studiuje dziennie i wyciągam 2 tys zł na rękę. Pracuje w biurze rachunkowym na 1/2 etatu (tutaj wyciągam gdzieś 1000-1100 ). Druga pracę mam zdalną, zajmuje się pisaniem artykułów na portale internetowe- w zależności od liczby napisanych artykułów- ale uśredniając miesięcznie mam jakieś 1000 zł z tego. Jeśli kobieta da radę, to mężczyzna też powinien.

A próbowałeś robić jakieś kursy? Jakie masz wykształcenie i gdzie obecnie pracujesz? Nie od razu Rzym zbudowano... Może coś się da wymyślić jeszcze : )

Nie mowie 35 lat bez przerwy,bylo tak ze rok nie pracowal,a potem 2 lata kontrakt w Niemczech,a to bylo 20 lat temu wiec widzialam ojca dwa razy do roku,swieta bozego narodzenia i wielkanocne...wiecznie oszczedzalismy bo niewiadomo bylo kiedy tata znowu bedzie mial prace...chodzio sam fakt ze trzeba pracowac,wiadomo ciezko cieszyc sie z pensji 1200zl,ale moze trzeba pomyslec i nabrac odwagi na jakos kurs chocby operatora koparki czy dzwigu i w koncu lepsza kasa sie trafi,teraz jest z budowami biednie,ale tak nie bedzie zawsze... wiem zaraz sie tu zwala ludzie ''latwo sie pisze'' pewnie...ale siedziec i narzekac nie robiac nic wcale nie wyglada inaczej,tez sie siedzi i narzeka piszac...

jak ktos jest magistrem i pracuje w biurze to niekoniecznie chce mu sie zostawac pracownikiem fizycznym dla lepszej kasy

Moj ojciec pracwal z facetem ktory byl architektem i robil projekty,ale mimio to byl operatorem dzwigu bo to dobra kasa,a architekt nie zawsze ma zlecenia... ale znam takich co pracuja w urzedzie za 2000zl i wiecej im do szczescia nie potrzeba a po pracy czuja sie nieziemsko zmeczeni.

przestan sie użalac nad soba i weź się do roboty,bo szukanie pracy to tez praca i trzeba w nią włożyć troche wysiłku aby były efekty,mój brat student zarabia 1600 netto rozwoząc pizze w małej mieścinie,na czarno ale jest,

ja chyba ten typ urzednika. naleze do osob ktorych interesuje etat 40 godzin tygodniowo, bez zadnych nadgodzin i fuch

Ja jestem magistrem i pracuje w biurze, ale jestem kobieta i nie zamieniłabym się na fizyczna. Ale to faceci cały czas jęczą żeby chcieli więcej wiec nie wiem w czym to ma komu uwłaczać żeby iść na budkowe. Niestety są takie czas ze mgr mało znaczy i trzeba się z tym pogodzić, fachowcy, ludzie z konkretnym zawodem są potrzebni cały czas.

na budowie jest ciezka praca. poza tym budowlancy szybko sie starzeja. popatrz sobie na budowlancow po 30stce. rzadko wygladaja jak panowie z biura z gladkimi buziami

Tych facetów których znam co zarabiają sporo, to niestety ale nie ma w domu. Współczuję ich żonom bardzo. Użerają się same z dzieciakami i takie to życie, można powiedzieć osobno. Coś za coś. W tym kraju NIE MA MOŻLIWOŚCI PRACOWAĆ 40g. tyg. i DUŻO ZAROBIĆ.

No ja za bardzo nie chce faceta z "gładka buzia" takiego wypomadowanego. Z reszta praca na koparce czy jako kierowca w jaki sposób ma wpływać na wygląd? Osoby które kopią rowy i noszą cegły przez całe życie to może tak wyglądają, zresztą polowa z nic jak nie więcej to alkoholicy. Dzień zaczynają od ćwiartki i tak przez cały dzień to potem wyglądają jak truposze i są zniszczeni.

a mi zalezy zeby mlodo wygladac i byc atrakcyjnym dla ladnych i zgrabnych zadbanych studentek w spodniczkach

praca fizyczna ma to do siebie ze czlowiuek jest zajechany i zmeczony a na twarzy po paru latach wyglada jak robol.. nie kazdy tak chce ale dla wielu nie ma innego wyjscia :(

Tak to jest jak się wybiera jakieś lipne kierunki... Ja w tym roku skończyłem technikum elektroniczne i odrazu po otrzymaniu wyników matury dostałem kilka telefonów z ofertą spacy. I teraz zajmuje się serwisem urządzeń telekomunikacyjnych, i co? Dostaje 1700 netto a to dopiero trzymiesięczny okres próbny. A kilku moich znajomych po liceum robi na magazynach za 1500 brutto.

i co mogę przebierać w ofertach... jak nie tu to tam itd. a praca łatwa nie stresująca bez delegacji 8 godzin, szkolenia darmowe, imprezy, byle łeb mieć na karku i terminów nie zawalać, bo sama praca jest prosta bo sprzedawcy sprzętu bardzo pomagają. A jestem po studiach informatyce i technikum elektronicznym.

hej, to moj temat sprzed 8 lat blisko

kiedys te 1200 bylo podstawa , dzisiaj podstawa jest 1900, troche lepiej, ale nadal, co to jest? dzisiaj jak zarabiasz 2k, to jest to takie samo smieszne jak wtedy te 1200zł,   zaś tamtejsze 2k to dzisiaj jak 2.8 minimum

dzisiaj prawde mowiac kto nie zarabiac chociaz 3 k to jest uznawany przez innych szczurem