Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
czarna_76

Wypadki samochodowe

Polecane posty

Gość kaaala
zosia678978 Przeżyłaś wielką tragedie... nawet nie wiem co napisać po tym co przeczytałam... same łzy mi naszły do oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia678978
do teraz mi ciężko, jestem teraz juz mężatką ale jakiekolwiek wydarzenie w zyciu ich przypomina bardzo mocno, chocby to ze na moim slubie nie bylo mojej mamy tylko poszlismy po ślubie na grób (brat i mama maja wspolny grób)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabletki, tabletkami, miałaś jakieś wsparcie? przyjaciół, znajomych itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra,masz dziewczyno nerwy, ja bym nie dała rady, podziwiam cię, masz silny charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia678978
psycholog, babcia, kolezanki tez bylyale wiekszosc tylko chwilowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, dobrze że nie byłaś sama, nikt nie powinien zostać sam z takim cierpieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma prawo do podzielenia się swoją historią jeśli chcesz ją opowiedzieć napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliengirl5555
Zosia to straszne...:( ogromne współczuję. Nieraz mi się śniło, że moja mama umiera i to było straszne, potem się dziwnie czułam, ale gdyby to się wydarzyło naprawdę, to chyba sama wolałabym umrzeć niż żyć bez osób, które kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ecklites
Słuchajcie jest sprawa najwyższej wagi, poszukujemy Świadków Pobicia W Rosolino Mare We Włoszech, jest to sprawa najwyższej wagi, dlatego prosimy aby każdy kto zna chodź najmniejszy szczegół żeby zajrzał tutaj i nam pomógł, z góry dzienkuję ! http://zyrardow24h.pl/topic/11997-poszukuje-swiadkow-pobicia-w-rosolino-mare-we-wloszech/page__fromsearch__1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka

Trzeba przede wszystkim walczyć o swoje. Jeśli ucierpieliśmy w wypadku lub ktoś z naszych bliskich ucierpiał, to czasem nie mamy siły, żeby do tego wracać. Można jednak swoją sprawę powierzyć euco . Poczytajcie sobie o nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finsk

Moja siostra miała wypadek samochodowy, akurat jechała po córkę do żłobka i inny kierowca zignorował czerwone światło i uderzył w nią. Jej nic się nie stało, ale jej mąż doznał urazu, a samochód i fotelik mojej siostrzenicy zostały uszkodzone. Dostała odszkodowanie za auto, mój szwagier też, nawet całkiem spore, a co do fotelika, to miała Mokkę z firmy Coletto i oni jej za darmo go wymienili, bo mają program dotyczący wymiany fotelików powypadkowych. Po wszystkim siostrzenicę odebrałam ja, całe szczęście mam taki sam fotelik dla synka, bo w każdym innym mała płacze, zawiozłam ją do siebie i sytuacja jakoś została opanowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka wracała ze szkoły stanęła przed przejściem dla pieszych z jednej strony samochód się zatrzymał a z drugiej jechała ciężarówka ale była dość daleko więc weszła na przejście była w połowie a tu nagle ciężarówka zatrzymała się kilka centymetrów od niej żeby była krok dalej albo kierowca jechał trochę szybciej to by nie było co zbierać. Chodziłam z koleżankami dwiema po mieście była jesień po 19 więc ciemnowato przechodziłyśmy przez ulicę rozejżałyśmy się czy nic nie jedzie było pusto we dwie weszłyśmy już na chodnik (była oświetlona ulica) widziałyśmy że z zakrętu wyjeżdża samochód i skręca w naszą stronę a trzecia została kawałek z tyłu i była jeszcze na ulicy a ten samochód jedzie rozpędzony w jej stronę (nie było możliwości żeby jej nie widział) ledwo wyhamował co prawda nie byłyśmy na pasach ale nie było żadnych w pobliżu 100 metrów więc nie łamałyśmy przepisów. Wracałam z koleżanką ze szkoły szłyśmy na skróty między blokami gdzie nie ma normalnej ulicy tylko takie uliczki ale samochody normalnie jeżdżą a że tam jest też podstawówka i przyjechał akurat autobus szkolny po dzieci i stał tak że nie widać co się dzieje z drugiej strony zeszłyśmy z chodnika chciałyśmy przejść na drugą stronę autobus akurat odjeżdżał a tu z głównej ulicy rozpędzone auto i skręca w tą uliczkę co my z niej szłyśmy nawet nie zwolnił pomijając to że my tam byłyśmy  zdążyłyśmy w ostatniej chwili odskoczyć ale żeby samochód inny jechał ani jeden ani drugi nie zdążył by zahamować ani uciec i nie było nawet gdzie uciekać samochodowi tylko fakt że to byłby samochód rzecz nabyta i mniejsze były by szanse że któremuś by się coś stało a z nami mogło być nie ciekawie żeby w nas uderzył 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×