jak sobie poradzic z mysla ze nie bede miala dziecka

? pytanie kieruje do kobiet,ktore mimo instynktu macierzynskiego z roznych powodow nie posiadaja potomstwa i nie beda go miec

pomysł sobie o tym, że to dziecko byloby cyganem.

dlaczego nie mozesz miec dzieci?

nie mam partnera a mam juz swoje lata. a dlaczego niby mialoby byc cyganem???

na początek obejrzyj sobie serial Ballada o Januszku.

hmm ale dlaczego z gory zakladac ze wychowa sie dziecko w taki sposob ze bedzie takie jak filmowy januszek? przeciez takie przypadki sa mniejszoscia

a co to znaczy mam swoje lata? jestes przed 50 tka? W kraju w ktorym mieszkam kobiety rodza pierwsze dziecko okolo 40stki

ciezko jest ale zaciskam zeby wzgledy zdrowotne

Nikt Ci nie będzie się darł jak jesteś zmęczona i zadawałgłupich pytań, będziesz miała więcej pieniędzy i czas na zajęcie się sobą i swoją karierą. Wyobraź sobie że nikt nie będzie ci wrzeszczał ani w dzień ani w nocy. Nikt nie będzie za Tobą łaził i mówił że mu się należy to czy tamto. Dzieci to skaranie boskie, czemu tu się zamartwiać jak ich nie ma. Tylko się cieszyć. Tyle starania, a potem jeszcze może uderzyć na starość. Gra nie warta śwkeczki.

a po co ci pasozyt? bo dziecko to pasozyt. do 3 roku zycia nie wiadomo czego chce, czy srac czy spac, ciagle drze ryjca a jak sie mu da smoczek do dzioba to wypluje i dalej drze morde. potem sie usra i trzeba przebrac, a najlepiej zostawic w pizdu dracego bachora.

dziecko to obowiazki,troski ale tez radosci. jesli ktos nie ma instynktu macierzynskiego to ok. ale gorzej jak sie ten instynkt posiada.

poza ty nie robie zadnej kariery i robic nie bede.

a ile masz lat??

ale będziesz miał menopauzę , uderzenia gorąca, mózg ci sie zagotuje i zesrasz się na mszy w kosciele patrząc na przystojnego księdza-pedała. Amen idź i nie grzesz więcej i nie zapomnij wysłać datku na Radio Maryja.

świecie trochę i widzę że LOS nie daje nikomu tego czego ktoś chce czy pragnie tylko to co KRZYŻEM mu będzie.

Watpie zeby to miejsce bylo odpowiednie na zadawanie takich pytan jesli chcesz dostac w miare odpowiedzi. A wiesz na 100 % ze ich nie bedzeisz miec? To nie jest latwe potrzeba wieole czasu ale tak do konca nie wiem czy mozna sie z tym pogodzic.

Jeżeli bardzo Ci zależy i czujesz się nieszczęśliwa bez dziecka, a jesteś już w takim wieku, że posiadanie własnego potomstwa jest niemożliwe czy też niebezpieczne (ok. 40-stki) to może pomyśl o adopcji??? Rozumiem, że człowiek nie chce być sam, chce mieć rodzinę! Mi jednak na Twoim miejscu bardziej zależałoby na tym, żeby mieć partnera, a nie dziecko.

Livia - nikomu nie dadzą do adopcji dziecka jeśli ten ktoś nie ma męża, nie tworzy związku, najlepiej kilkuletniego. taka para musi dawać jakąś "gwarancję" że się kochają i pragną dziecka. Sama autorka nic tu nie zdziała w tym temacie.

37. tak partner to podstawa zeby miec dziecko. nie jestem az taka egoistka zeby pisac sie na samotne macierzynstwo zarowno to biologiczne czy adopcyjne.

obecnie samotne kobiety tez moga adoptowac ale wiadomo dostana takie starsze dziecko zazwyczaj jakies ciut problemowe ktorego nikt nie chce

zapisz sie na portale randkowe, tam mozna czasem poznac kogos wyjatkowego.

No to już masz trochę latek na koncie. Choć ja też późno zostałam mamą, po trzydziestce, więc jednak można, po co zakładasz że już nie będziesz mieć dzieci. Ale fakt, najpierw musisz znaleźć ojca dla dziecka.

przerabialam juz portale randkowe i szczerze mowiac mam dosc

ja też nie będę miała a od zawsze o tym marzyłam miłość bezwarunkowa - bezcenne...

Jakbyś się karierą zajęła to by Ci się dzieci odniechciało, to jest chyba nuda w Twoim przypadku.

Dziecko to cud, cóż tu więcej mówić. Gdybym nie została matką, byłabym nieszczęśliwa, nie ma nic piękniejszego niż uśmiech dziecka.

kariera to nie wszystko.ile kobiet laczy jedno z drugim

Samotne kobiety też mogą adoptować dzieci. Zresztą zapewniam was, każde dziecko wolałoby być wychowywane jedynie przez kochającą matkę niż w domu dziecka!

nieprawda samotne matki moga adoptowac chociaz procedura jest wtedy dkluzsza bardziej skomplikowana...

Livia - nie wątpię, ale mam znajomych którzy nie będą mieć nigdy bilog. dziecka, żyją razem jako małżeństwo 8 lat i od 4 starają sie o dziecko. Chodzi o adopcję oczywiście. I uwierz mi, to że słyszałaś że kobieta może adoptować dziecko itp. to tylko słyszałaś. Rzeczywistość jest gorsza. Nawet para małżonków ma z tym spore problemy, a co dopiero sama kobieta.