Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość etharine32

czy ta znajomosc ma sens???

Polecane posty

Gość etharine32

Witajcie sytuacja ma się następująco: w trakcie trwania euro poznałam w mieście 3 facetów z ameryki.. z jednym z nich wymieniłam nr telefonów, mielismy umówić się na kolejny dzień- zadzwonił, spotkaliśmy się w knajpie.. okazało się że zostają w Pl do kolejnego dnia ( spotkaliśmy się w pt wieczorem)..spędzilismy razem całą noc, chodziliśmy po knajpach , rozmawialiśmy , specerowaliśmy...Rano stwierdził że zostanie jeszcze dwa dni (jego koledzy polecieli )- spędziliśmy je razem, dawno z nikim tak dobrze się nie dogadywałam, było jak w bajce, jakbysmy znali się od lat.. ( seksu nie było, jedynie pocałunki, przytulanie ).. Na koniec odprowadziłam go na lotnisko, wymienilismy się kontaktami- adresy, skype, mail itp...i poleciał..na koniec założylismy się o spotkanie- tzn. ja stwierdziłam że pewnie nigdy się nie zobaczymy- on że na pewno przyleci... no i od momentu "rozstania" non stop piszemy, on cały czas mówi że chce przylecieć do Pl, że chce zaplanować wakacje tutaj itd... jak myslicie- ma sens taka znajomość? ( nie uważam że chodzi mu tylko o jedno bo... przecież tego nie robiliśmy, a raczej żaden facet by nie planował przylotu do polski tylko po to żeby zaliczyć laskę...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przemyśleniu stwierdzam ,że
jak przyjedzie to zobaczysz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne xyz
wiesz co.. uważam, że ma sens ;) ja na euro w moim mieście całowałam się z gostkiem z gwatemali. znam hiszpański, wiec super się z nim dogadywałam. też założyłam z góry, że się do mnie pewnie nie odezwie bo pewnie jestem dla niego kolejną Polką. i co? utrzymujemy kontakt, on też pisze mi że chciałby tu przyleciec itp. ;) wiem, ze to sie nigdy nie zdarzy ale miło jest wiedzieć, ze przynajmniej sie odzywa a nie tak jak inni faceci ;-) miej zaufanie do ludzi. nie wszyscy kolesię są tacy, że się nie odzywają :) a skoro został dla ciebie specjalnie i jeszcze dodatkowo wziął numery to nie miej żadnych wątpliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etharine32
wiecie- to jest takie... hmmm... nierealne aż ;) jak z filmów historia.. a naprawdę bym chciała żebyśmy utrzymali kontakt i jeszcze się spotkali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na rozsądek
pewnie że ma sens..nawet jeśli nie skończy się związkiem do grobowej deski, to jednak może to być cos fajnego :) rozmow na skype, od czasu do czas widzenie się.....jeśli nie musisz mieć kogoś non stop to spoko :) będziesz zadowolona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etharine32
wiem, spróbuję utrzymać kontakt :) ale jestem w szoku- że przystojny, z fajnym życiem i pracą ( lekarz ) facet może chcieć kontaktować się z kimś kto jest po drugiej stronie globu ( i chcieć planować wakacje w kraju tej osoby )- to takie szalone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na rozsądek
może też go to kręci....może jest z kimś tam związany i pasuje mu taka emocjonalna relacja bez ficzyności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etharine32
własnie nad tym się zastanawiam... czy kogoś nie ma... rozmawiałam z jego kolegami pierwszego dnia to mowili ze nie ma ... dodatkowo, dwa wieczory juz rozmawialismy przez skype, pokazywal mi mieszkanie itp.. śladów kobiety nie zauważyłam ale wiadomo- ukryć się tak na odległość trudno nie jest ;) dlatego mam dystans :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na rozsądek
no spoko...jeśli kogś ma to wcześniej czy później wyjdzie - na przykład nagle przerwane rozmowy, odwołane rozmowy itp.... albo rozmowy i ich sens, albo racze braku sensu, bo gdy coś wymyślasz to wczesniej czy później zapominasz co wymyśliłaś i wpadasz :) tak więc ja na Twoim miejscu długo bym nie myślała ;) Sama zaczęłam podobną znajomość na necie i wkrótce ślub (wprawdzie to europejczyk, ale jednak też poznawanie się i jakiś czas związek na odległość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbieta nie ta
to czysta sciema zaliczy cie i zostawi niczym nie ryzykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etharine32
no na razie nie ma jak zaliczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na rozsądek
no to zaliczy a autorka zaliczy jego..i w czym problem? matko, moralistki mają problemy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×