sercowy problem :/

już nie mogę serce mówi: no weź, co ci szkodzi już i tak jesteś na przegranej pozycji, a może akurat jego odpowiedź cię zaskoczy, może on też tęskni tylko samcza duma go powstrzymuje przed czymś milszym rozum drze japę: no ja pierdolę! jak można być tak naiwnym? koleś na ciebie leje z góry do dołu, a ty jeszcze masz jakąkolwiek nadzieję? jak napiszesz do niego, to ja odchodzę i potem niech cię serce z psychiatryka wyciąga no ludzie no :( chuj z tym wszystkim :(

rozum ma zawsze rację

no wiem, ale serce u mnie to chyba jakiś paker :O :(

myśl logicznie jak nie ten to inny nie doprowadzaj się na dno przez 1 osobę

ale to nie takie proste chciałabym zapomniec, odkochać się albo w ogole nigdy go nie spotkać ale to nie jest możliwe nigdy nikogo nie skrzywdziłam, a tu taki numer los mi wywinął :(

to wyjedź gdzieś na jakiś czas, zmień środowisko, otoczenie

fajna rada :O niestety nie mogę sobie spełniać swoich nagłych zachcianek