kontakt z rodzicem po latach

Witam! moze zaczynajac od poczatku- moi rodzice rozwiedli sie, gdy bylam mala. Matka po rozwodzie ukrocila kontakt z tata, az w koncu odizolowala go od nas. Przez okolo 17 lat nie bylo go u mojego boku, w trudnych chwilach, badz najwazniejszych wydarzeniach mojego zycia. Od malego bylam wychowywana przez ojczyma. Cale zycie mama wpierala mi jaki to biologiczny ojciec nie jest zly. Nie mam jej nic za zle, w koncu wiele kobiet robi ten blad... Po takim czasie przez przypadek spotkalam sie z ojcem. odnowilismy kontakt- on czekal na to tyle lat. Nie zostawil mnie- poprostu nie dalo rady wygrac z moja mama... Utrzymujemy kontakt w tajemnicy, jednak krok po kroku sie wszystko zaczyna sypac i to przez klotnie pomiedzy moim szwagrem, a siostra. Boje sie reakcji mamy, poniewaz jest bardzo nerwowa i o byle co urzadza awantury i chce mnie wyrzucic z domu, a co dopiero po takiej wiadomosci... xzalezy mi na mamie, ale rowniez na tacie... jak moge przekazac jej to w tak delikatny sposob, aby nie czula sie urazona? Kocham ja, ale ja wiem, ze gdy sie dowie to odbierze to jako atak...