ciąża a nadwaga/otyłość

Przeczuwam, że w tym temacie pojawi się wiele obelg, ale zaryzykuję. Chciałam zapytać, czy znajdują się tutaj kobiety, które tak jak ja zawsze borykały się z nadwagą / otyłością, a mimo tego zdecydowały się na dziecko? Obydwoje z mężem czujemy, że to już czas, ja mam sporą nadwagę, ale poza tym jestem zdrowa, zdrowo się odżywiam, uprawiam sport, wyniki badań ok. Chcemy zacząć starania o dziecko, choć oczywiście obawiam się, czy moja waga nie będzie problemem. Oczywiście jestem świadoma konsekwencji, dużo o tym czytam. Z drugiej strony nie chcę nagle ostro się odchudzać, ryzykując gorszym samopoczuciem. Proszę o opinie pań w podobnej sytuacji... Pozdrawiam!

Byłam w podobnej sytuacji i to 2 razy:-) Od zawsze byłam pulchniejsza (to delikatne słowa:-) mimo wszystko zdecydowaliśmy się na dziecko jedno, potem drugie.. Bardzo się pilnowałam w ciąży, przytyłam tylko 6 kg..dzidziuś urodził się zdrowy jeden i drugi;-) w ciąży czułam się świetnie, bez cukrzycy ciążowej, nadciśnienia, w lato puchły mi trochę stopy ale ten problem i szczupłe laski mają;-) Po porodzie straciłam od razu 10kg więc byłam w sumie lżejsza niż przed nią o 4 kg. Teraz karmię piersią, pilnuje diety i odchudzam się..dla siebie, dla dzieci by miały atrakcyjną mamę, dla męża;-) Autorko nie przejmuj się głupimi gadaniami, jeśli czujesz że to ten czas to powodzenia, ale pamiętaj że ciąża to nie choroba jeśli rozwija się prawidłowo, nie zasiedź się w domu przed tv z pączkami ;-) spacery, zdrowe jedzonko, basen i uwierz mi nie przytyjesz dodatkowo z 20kg a dzidziuś będzie zdrowy;-) Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję za tak optymistyczną odpowiedź! Ja staram się prowadzić cały czas zdrowy tryb życia (moja nadwaga to głównie pozostałości po wcześniejszych latach, kiedy nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak mój tryb życia może mi zaszkodzić - teraz to przeszłość), mój mąż też coraz poważniej to traktuje, wspólnie gotujemy zdrowe jedzenie, ograniczyliśmy fast foody i alkohol, przygotowujemy smaczne i zdrowe desery, staramy się być aktywni. Moja waga powolutku spada, ale nie schudnę nagle 30 kg... Bardzo chcemy mieć już dziecko...

więc życzę Ci powodzenia, jeśli oboje chcecie:-) I nie słuchaj ludzi którzy szydzą z otyłości w takiej sytuacji..bo tak naprawdę by nie mieć dziecka można znaleźć 10000 argumentów a otyłość to tylko jeden z nich:-) szczerze proponuje Ci basen, na początku sama miałam opory;-) wiadomo...ale basen jest super i przygotuje Ci kregosłup który w ciąży jest dodatkowo obciążony.

Basen? Chętnie, bo lubię wodę, ale ja nie umiem pływać :) No i mój wygląd pewnie będzie odstraszał inne kobiety, chyba, że są zajęcia dla wielorybków? ;)

ja też nie należe do osób szczupłych, a własnie zaczelismy z meżem staranie o nasze dzieciątko :) powiem ci jak moja pani ginekolog "każda kobieta ma prawo mieć dziecko" nalezy tylko dbać o siebie a wszystko bedzie dobrze :)

też miałam problem się przełamać ale uwierz mi to była najlepsza decyzja ten basen i wieloryby też chodzą ;-) pływać możesz się nauczyć i masz super przyjemny trening dla zdrowia i urody:-) a głupio patrzą się tylko ludzie niedostosowani społecznie, bo odstraszającym może być widok kobiety otyłej w barze z kebabem a nie na basenie:-)

właśnie "każda kobieta ma prawo miec dziecko" :-)

Dziewczyny, podnosicie mnie na duchu! Ja umówiłam się na wizytę u ginekologa na 24 lipca, chcę zrobić wcześniej podstawowe badania i mieć pewność, że nie ma przeciwwskazań (jako nastolatka miałam problemy z torbielami na jajnikach, mam nadzieję, że wszystko jest ok). Oczywiście łykam już kwas foliowy, ograniczam tłuszcze i cukry, odstawiłam alkohol, ograniczam kawę...

a co do basenu - laski olac innych - plywanie jest fajne, a to co inni pomysla ... phi... ich problem :)

Dziewczyny, a jeśli nie nauczę się pływać, to czy pomocne będą ćwiczenia w wodzie dla kobiet w ciąży? Widziałam w ofertach różnych basenów takie zajęcia i zaciekawiło mnie to. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia? Fajnie byłoby znaleźć jakiś sposób na pomoc dla kręgosłupa.