wlasnie zmarl moj sasiad

porozmawiaj z nią na osobnosci, powiedz ze spalas i ze strasznie ci przykro ze nie skojarzylas tego jej krzyku rozpaczy... wiesz moja mama tez wołała a ja myslalam ze sie z tatą kłóci a tata zaslabł - wiem co czujesz

Tak to napewno ormujesz cala wies z okna :O a co ty o mnie wiesz kobieto? Skad mozesz wiedziec czy taka jestem :O mam 20 lat i nie wiem po co mialabym to robic!!!!!!!!!!! Ja nie plotkuje!! Jestem spokojna dziewczyna :O nie oceniaj mnie

w sumie z drugiej strony mogliby sobie telfon jakiś sorawić jak sąsiad miał problemy ze zdrowiem, ale nie mozesz sie usprawiedliwiać bo nie udzieliłaś mu pomocy a mogłaś, bo słyszałaś jak wołała o pomoc

ulhjnefyhg no widzisz...też tak pomyślałam, że to nic takiego. Ze dzien jak codzień krzyczą dra się :( a tu takie coś...nieszczeście :( dziękuję za słowa otuchy, porozmawiam z nią. Była jeszcze babcia w domu ale ona glosno ogladala tel i nie slyszala a brat spal... ech :(

ghgfg nie usprawiedliwiam sie. A jeśli to zrobilam to nieswiadomie

uwierz mi ona na pewno teraz nie ma do ciebie pretensji czy do was... ale lepiej bedzie jak jej to powiesz bo bedzie cie to meczyc przez cale zycie...

ulhjnefyhg zrobie jak mówisz. Dzieki za wsparcie :(

daj znac jak to przyjęła... a i przedewszystkim idz na jego pogrzeb - niech kobieta wie że jednak nie jesteś obojętna

skoro czujesz wyrzuty sumienia ze nie udzieliłas pomocy znaczy ze jesteś winna , co mamy radzić? za pare lat zapomnisz

ulhjnefyhg na pogrzeb z pewnością pójdę. Nie ma innej opcji. W końcu mój sąsiad.

wiesz znam takich co na pogrzeb swojego wujka czy dziadka nie przyszli takze ci tylko mowie....

skoro mają syna, a wiadomo ze są starsi to wypadało zeby im chociaz taki tel dla seniorów sprawił, nie jest to duży koszt i kwestia nacisniecia jednego guzika. Takze to on zachował sie nieodpowiedzialnie. Ty nie skumałaś po prostu o co chodzi. Ja tu żadnej winy twojej nie widze, co innego gdyby kobieta cie prosiła a ty bys ja olała. U mnie pod blokiem co jakiś czas ktoś cos wykrzykuje, nie bedę sie we wszystko wsłuchiwac.