stringi na plaży

Jak kobieta w domu uprawia seks z mężem przy zgaszonym swietle przykryta po uszy kołdrą to co tu się dziwic,że zazdrosna, a facet wyposzczony widoku kobiecego ciała

chodzenie po plaży w stringach nazywasz ekshibicjonizmem!!!

w życiu trzeba podarowac sobie odrobinę szaleństwa bo jest ono zbyt krótkie i kruche,żeby wszystkieo sobie odmawiac trzeba życ zgodnie z panującymi zasadami,ale odskocznia od codziennego tyrania i wiecznej pogoni za lepszym jutrem uważam,że jest konieczna bo czym jest ciągła monotonia??

a wiec jestem ekshibicjonistka, wprawdzie czesto po imprezie u nas w domu po alkoholu lubie bez stanika chodzic lub pokazywac tyleczek znajomym, a taki maly fetyszek, licze na klapsa;)

ja też chyba jestem ekshibicjonistą?!

Gdy jeszcze nie chodziłem na plaże "N" chodziłem w stringach. Nie raz pluły mohery za moimi plecami

Ja tam chodze bez stringow. Niech sobie malolaty popatrza.

Ja zawsze chodzę w stringach