boje sie obrony pracy mgr:/

Witam, tak jak w temacie, otoz bronie sie pojutrze, praca zostala sprawdzona plagiatem i skierowana do obrony, ale recenzentem jest moj byly promotor u ktorego po 2 latach po wznowieniu studiow, bo wczesniej sie nie obronilem i zeby bronic sie musialem zaliczyc 20 roznic programowych, nie pozwolil mi sie bronic bo mowi ze nie mialem z nim kontaktu przez 2 lata... od dwoch lat mam innego promotora, podal mi jedno pytanie, ktore ma mi zadac i reszta zebym sie uczyl historii Polski XX w. jak myslicie czy ten wczesniejszy promotor, ktory jest teraz recenzentem moze sie msic? Blagam pomozcie...

I co z tego? Jeżeli praca już została skierowana do obrony, to znaczy, że jest zatwierdzona pod względem poprawności merytorycznej,doświadczalnej. Recenzent jest osobą, którą można określić jako "zewnętrzny obserwator". Jej zadaniem jest sprawdzenie pracy pod względem poprawności m.in. językowej, budowy i składu poszczególnych sektorów pracy. Co prawda musi być to osoba, która orientuje się w temacie, tzn. dziedzinie, która obejmuje Twój temat. Ocena recenzenta ma znacznie po obronie, gdy komisja dyskutuje nad Twoją ostateczną oceną za obronę pracy. Mogą Ci wtedy podwyższyć ocenę o 0.5 pkt (w skali ocen), gdy ocena z recenzji jest wysoka. Jezeli recenzent jest w komisji, to nie przejmowałbym się tym. Zapamiętaj, że cokolwiek by się działo, zawsze odpowiadaj na zadane pytania, nawet jeżeli to ma być szczątkowa informacja. Może się wówczas zdarzyć, że któryś z egzaminatorów naprowadzi Cię na nowy trop. Pamiętaj-kontakt wzrokowy, nawet z wrogiem. Wtedy okazujesz pewnosć siebie. Reszta to już formalnosć. Pzdr i powodzenia.