Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słoiczkowe jedzenie

słoiczki o zgrozo!!

Polecane posty

Gość ja pierdziuuu
2 razy zamrażane i rozmrażane, a głupie matki dzieci tym pasą i jeszcze się kłócą, że zdrowe skandal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto cala pravda
nawet psu nie daje zarcia z puszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
ja też nie, ma 13 lat i jest zdrowy i radosny, a psy na sztucznej karmie 10 lat nie dożywają i zdychają na raka ludzie mają nasrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertaga
I gdzie te mamuski broniace sloiczkow jako najzdrowszego jedzonka dla dzidzi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjkiaika
bardziej zainteresowało mnie w tym, podawanie kaszy jaglanej zamiast marchewki na początku rozszerzania diety, co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
kasze są jednym z najzdrowszych produktów, mają mase wartościowych mikroelementów i witamin no ale po co, przecież taki problem ugotować, lepiej dać syf ze słoika a do gryzienia bułke z marketu, pełną spulchniaczy i polepszaczy, soku z marchewki i jabłka zdrowego się nie chce się wycisnąć tylko slodkie gówno w butelce daja moje dziecko od 6 miesiąca regularnie jadalo krupnik na takiej kaszy i to byla jej ulubiona zupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obronczynie sloikow
wracaaaajcie :D poopowiadajcie nam jakie to zdrowe sa sloiczki, jak firmy je produkujace dbaja o dzieci bo jedynie ich dobro i zdrowie maja na celu :D gdzie jestescie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoikowa z przypadku
Ja raz dałam dziecku sloiczek-jako alergik nie mógł wielu rzeczy jeść,a wyczytałam,że dynia jest dobra dla alergików. No tylko,że to był koniec grudnia czyli po sezonie,mrożonej nigdzie nie mogłam kupić,więc mimo,że nie dawałam słoików,to ten jeden raz chciałam spróbować zrobić dziecku przyjemność,kupiłam dynię z ziemniakiem i podałam 3łyżeczki-w pół godziny później mały miał na twarzy ropne,lejące się krosty... nie wiem co było w tym słoiku,ale z hukiem wylądował w koszu. Miesiąc później od znajomej dostałam trochę dyni mrożonej,pokrojonej w kostkę i po ugotowaniu i podaniu małemu nic nie było. a i co do tego artykułu-na każdym produkcie mrożonym jest napisane,że po rozmrożeniu nie nadaje się do ponownego zamrażania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catherinna
Moje dziecko od 4 do 8 miesiąca jadło głównie obiadki ze słoiczka. Nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, syn ma 4 lata i jako jeden z nielicznych przedszkolaków nie choruje tak jak inne dzieci. Nie wiem czy to efekt diety "słoiczkowej" czy ma dobrą odpornośc... nieważne. Najważniejsze, że jest zdrowym dzieckiem. Niedługo urodzę drugie i też w pierwszych miesiacach życia będzie na słoiczku. Nie obchodzą mnie wywiady pseudo specjalistów, w internecie można znaleźc kilkanaście filmów o tym jakie te słoiczki zdrowe. Może niektóre wywiady są sponsorowane... W mojej okolicy nie mam możliwości kupna eko żywności a żywności z targu dużo do eko brakuje. Nie wiem po co ten cały popłoch i szum. Każda mama robi dla dziecka to, co uważa za słuszne i to tylko jej decyzja. Nikt nie ma prawa ich kwestionowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieciówka
U mnie w mieście sklep z eko żywnością otworzyli jak mały miał prawie 3 lata :( jak chciałam coś eko kupić to zamawiałam w sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko od 5 msc je dania ze sloikow.i jestem zadowolona.nie choruje,dobrze sie rozwija.teraz ma 9 msc obiadki podaje sloikowe deserki czasami teraz daje swieze owoce ostatni hit u corki brzoskwinie ale takie splaszczone.pycha!!po sliokowym jedzeniu nigdy nie miala uczulenia.niedlugo na pewno bede jej dawac domowe jedzenie bo juz teraz podjada nam z talerzy.ja uwazam ze takie jedzenie jest dobre dla dzieci.jest urozmaicone i codziennie cos inego zwlaszcza ze te starsze sloiczki naprawde sa dobre.widzialam jak kolezanka gotowala corce prawie caly czas kurczak z marchewka.tlumaczyla ze nie kupi calej dyni dla 1 obiadku.moja corka jadla wszystkie dostepne sloiki.i zauawazylam ze jest bardziej otawarta na nowosci niz dziecko siostry ktora sama gotowala.co kto lubi.ja daje.ale bez przesady widzialam dania dla dzieci 3 letnich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co?ja tez wierzylam wczesniej w eko zywnosc.kilka dni temu kupilam malej jabluszko.zaplacilam prawie jak za zboze 6 zl!!! za 1 male jabluszko.i... nie dalo sie go zjesc bylo obrzydliwe.nie smakowalo jablkowo tylko jak stare wiory.wiecej nie kupie.lepsze juz na bazarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
jasne, jasne, dzieci zaniedbania żywnościowe odczuja, jak będą miały 30-40 lat no ale to już nie będzie wasz problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusińska Kasia
Córka dzięki słoiczom bardzo lubi warzywa. Ma teraz 6 lat. Do 5 miesiąca karmiłam ją tylko moim mlekiem. Później rozszerzyłam jej dietę o słoiczki ale te obiadkowe. Lubiła nawet jagnięcinę (ble). Jadła z checią królika, dynie, cielęcinkę- wszystko bez soli i cukru. Miała bardzo różnorodną dzietę, poznała wiele smaków. Woli zjeśc zupkę niz czekoladkę lub inną slodycz. My jesteśmy zadowolone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gotowałam sama
I dziecko codziennie jadło co innego-miałam po prostu pełną zamrażarkę porcji :) jechałam na wieś do znajomego,znajomego znajomej-czyli tak naprawdę obcy człowiek,ale dotarłam do niego pytając wśród bliższych i dalszych znajomych będąc jeszcze w ciąży i od niego brałam warzywa i mięso dla dziecka-królika,kurę, kaczkę,cielęcinę. Oczywiście brałam tuszkę z królika czy całą kurę,ale cielęciny to już brałam kawałek. takie mięso potem porcjowałam i do zamrażalnika. warzywa to na bieżąco kupowaliśmy. I moje dziecko też znało różne smaki-to nie zależy od tego czy się karmi słoikami,czy samemu się gotuje-to zależy od tego czy matka ma chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusińska Kasia
Nie róbmy tragedii!!! Dzieci jedzą słoiczki max pół roku. Jeszcze całe życie przed nimi, same zdecydują jak życ i jak się odżywiac. Ja wiem jedno, córka lubi warzywa i nasza dieta jest w nie bogata. U nas w domu nie je się chipsów i tłustych przekąsek, nie pijemy gazowanych napoji- to zaprocentuje w przyszłości ( a nie kilka słoiczków) Bez przesady! Umiar wskazany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
przepraszam za porownanie ale sloiczki dla dzieci to takie samo g..wno jak puszki dla psow/kotow. moja kotka jadla puszki az rozchorowala sie na nerki i teraz jej nie mozna juz pomoc. ale wczesniej nie wiedzialam. to samo sloiczki dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
tylko o tym, czy dziecko bedzie miało zdrowe jelita decyduje pierwszy rok a zdrowe jelita to zdrowy organizm, tego już potem nie nadrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusińska Kasia
moje chęci były takie, że chciałam dac dziecku słoiczek i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
jasne, ono kiedyś pożałuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusińska Kasia
Ta dyskusja jest bez sensu, każdy ma swoją rację. Myślę, że rekomendacja słoiczków przez Instytut Matki i Dziecka jest wiarygodną opinią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusińska Kasia
Oni nie rekomendują jedzenia dla zwierząd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diaaa
nawiedzone czarownice ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy te waszeobiadki sa takie zdrowe.warzywa czy sa super zdrowe,rosna przy drodze pelnej samochodow.kurczaki pedzone hormonami.no chyba ze ktos ma swoje.mysle ze dyskusja jest bez sensu,na tej samej zasadzie karmienie piersia a butelkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka załatwiła
Dziecku kamicę gotowym jedzeniem! karmiła od 3! miesiąca słoiczkami,do tego mm i kaszki z paczki. dzieciak do roku miał kolki,w końcu udali się do gastroenterologa,który po zrobieniu usg stwierdził kamienie i jednoznacznie powiedział że to wina witaminy C,która była podawana w nadmiarze,bo wielu osobom się wydaje,że nie można jej przedawkować,bo nerki ją wydalają,a jednak można i wtedy powoduje powstawanie złogów w nerkach. Także powodzenia wygodne mamuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za pieniadze
kazdy wszystko zarekomenduje. Szkoda, ze te dzieci nie moga sie obronic i glupie babska wciskaja im bezwartosciowe posilki, nabijajac kabze producentom i piszczac, ze zdrowo karmia dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
a kurczaki w słoiczkach nie dość, że pędzone hormonami, to jeszcze 2 razy zamrażane i rozmrażane :D to ja już wolę tylko hormony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czemu się obrażacie
Każda mama robi tak jak chce i wyzwiska tu nic nie mogą a wręcz świadczą o niskiej kulturze mam, które same gotują/gotowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
ja własnie mam kamicę, przez mleko mm pewno wszyscy, co byli nim karmieni maja tylko to wychodzi po 30, więc mamusie umywaja ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×