Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słoiczkowe jedzenie

słoiczki o zgrozo!!

Polecane posty

Gość Milena Lena
Wg mnie nie ma różnicy między kilkakrotnie mrożonym jedzeniem ze słoiczka a warzywami z bazarku eko z pola, którego ziemia jest nasysona pestycydami i inną chemią. I mięsem, które żywi sie tą wręcz "naturalną chemią" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafkarafka
Bez sensu dyskusja, te się tak pieklą chyba co je na te słoiczki nie stać :P Ciekawe gdzie wy kupujecie te ekologiczne warzywa, na bazarkach pewnie gdzie jest napisane że z własnej uprawy, a skąd macie pewność czy to nie nawożone? No co innego jak ktoś ma swoje warzywa to wtedy może być pewny co podaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena Lena
Też mam kamicę nerkową a byłam na cycu do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 31 lat i bylam karmiona mm humana z niemiec.i nie mam zadnej kamicy.i nic mi nie dolega.bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
poczekaj jeszcze troche :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no do ilu do 60? matka nie mogla mnie karmic(nowotwor)nawet nie sprobowalam mleka) i jakos zyje.karmie corke tak jak chce,uwazam ze dyskusja na ten temat jest jalowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukomiki
więcej szkody robi alkohol i piapierosy w dorosłym życiu niż zjedzenie kilku słoików w dzieciństwie. To jest potwierdzone z każdej strony przez lekarzy i specjalistów, a nie przez mamy które siedziały w garach zamiast spedzac miło czas z dzieckiem. Do garów a nie na kafe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupcia blada
Uwielbiam argument,o kasie! Ja sama karmiłam albo eko jedzeniem,albo eko słoikami-za jeden płaciłam 9-11zł,więc nijak to się ma do tego gownianego gerbera z mom co za 6zł można w Tesco kupić 2obiadki lub 3deserki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupcia blada
A co to za filozofia ugotować dziecku obiad? Wrzucasz warzywa i mięso do parowaru, potem miksujesz w robocie- jedyne co to trzeba 2minuty na umycie i obranie warzyw. No chyba,że ktoś w jaskini nadal mieszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Tak tak a rozgotowana na miazge marchew ma tyyyyyle witamin. Znowu sie kwoki zebraly i gdacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukomiki
mycie, obieranie, krojenie, układnie, wyjmowanie, mixowanie= dwie minuty??? Bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochany Mamik
Słoiczki są super zdrowe i basta, kto nie wierzy ten głupi jak but.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochany Mamik
Dalej przyznawajcie się do głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Te wasze wychuchane dzieciatka zywione ekologicznymi domowymi obiadkami papkami pojda do szkoly i beda wcinac groszki,czipsy,cole,chrupki,drozdzowki i inny syf. na pewno jednak nie bedzie to tam szkodliwe jak przeklete sloiki dla niemowlakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupcia blada
Umycie 1marchewki,1pietruszki, 1 selera i 1buraka, obranie i wrzucenie do parowaru z mięsem to mniej jak 2 minuty, parowar sam dziala nie trzeba go pilnować,potem wrzucić do robota i 20sekund i jest papka. Czego jeszcze nie rozumiesz umiki,czy jak Ci tam? A jeśli o słoiczki chodzi to polecam holle-są z prawdziwie ekologicznych upraw i nie mają 3letnich terminów przydatności jak np gerber czy bobovita... :O które są robione z bazarowego jedzenia,a nie żadnego eko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziu ... to uważasz że jak dziecko będzie jako maluch odżywiane bez słoiczków a później jako 9-10 latek zacznie wpieprzać chipsy i fast foody to będzie zdrowszy od tego które jadło słoiczki ale ogólnie w dalszym życiu zdrowo się odżywia? Mój syn jadł jedzenie ze słoiczków, nie był nigdy na nic uczulony, nie chorował. Pamiętaj też że jak roślinkę w szklarni chowasz to nie utrzyma się ona w normalnym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziuuu
tak, będzie zdrowsze, wysokoprzetworzone jedzenie ma mało składników odżywczych i młody, budujący się organizm będzie miał braki, oczywiście urośnie, ale reakcje nie będą zachodziły prawidłowo, powstaną błędnie zbudowane komórki, które w późniejszym życiu zaskutkują chorobami to tak jak w ciąży - nawet jeśli kiesko się odżywiasz, to ciążę donosisz, czemu nie, tylko Twoje ciało się zacznie psuć, zaczną Ci się psuć zęby, wypadać włosy, skóra straci elastyczność, będziesz miała skrurcze, bóle i zawroty głowy itp a i dziecko to odczuje, wiele dzieci rodzi się z niedoborami, tylko mało kto to bada a potencjalnym zjadaczem chipsów i fast foodów jest właśnie dziecko słoiczkowe - gdyż to znaczy, że matka nie chce, nie lubi i nie umie gotować - jeśli taki problem był z przygotowaniem świeżego jedzenia dla małego dziecka, to będzie miała problem i z dużym - a jeśli dziecko nie będzie miało smacznych posiłków no to pewno, że zacznie jadać byle co każdy z nas dał czasem słoiczek - pewno, że sporadycznie nie zaszkodzi - ale nie można na tym opierać całego żywienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lawedowe Pole
ja pierdziuuu...trochę racji masz, a mianowicie, że nie znam matki, która nigdy nie dała słoiczka, bez różnicy czy to gerber, hipp, bobovita czy holle- wszystkie można wsadzic do jednego worka tylko niektórzy lepiej oszukują a naiwne matki płacąc więcej za słoik i czują się szczęśliwsze. Z drugiej strony rozumiem matki pracujące, które nie mają tyle czasu na przyrządzanie dwóch obiadów. Moim starszym dzieciom (9, 11 lat) nie smakowały obiadki dla kilkumiesięcznego maluszka bo wiadomo bez grama soli, cukru itp. Więc byłam zmuszona po powrocie do domu o 18stej dosłownie zakopac się w garnkach. Sytuację ratował słoik. Mój Maluszek jadł je może z 4 miesiące, później przeszedł na "nasze" jedzenie. Nie mam żadnego poczucia winy ani nic w tym rodzaju. Jak ktoś wcześniej pisał lepsza jest rekomendacja szanowanego instytutu a nie gadanie nawiedzonych mam. Co do ciąży...to złe porównanie i nie ma jak się do rzeczywistości. Już widzę jak wszystkie ciężarne jedzą eko żywnośc, nie sięgają po kolorowe napoje i omijają pizze i inne fast foody oraz nie zażywają witamin w tabletkach. Rozwój dziecka trwa przez całe życie i naszym zadaniem jest wyrobic w nich dobre nawyki żywieniowe. Co z tego, że dziecko do roku je wszytko eko. Już w przedszkolu poczuje naszą zatrutą chemią rzeczywistośc i całe wcześniejsze starania pójdą w łeb. A co wtedy się nie rozwija, nie rośnie, nie budują się komórki?? Wszystko z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjfkugj
I znów jest kłótnia co jest lepsze do dawania... A nie sądzicie że w tej całej sytuacji chodzi o rzetelną informację co jest dawane dzieciom? To co jest w sklepowych, bazarowych czy marketowych produktach już wiemy. I warto by było wiedzieć co jest w jedzeniu dla dzieci - a te niestety nie różni się niczym, ale to naprawdę niczym innym niż te które spożywają dorośli. I tylko o to się rozchodzi bo wiele matek w dalszym ciągu ślepo wierzy w cudowną ekologiczność słoiczków kiedy to te warzywa z tego słoiczka o ekologii nigdy nie słyszały. I tylko o to chodzi bo może gdyby firmy produkujące słoiczki dla dzieci przekazywały prawdziwe informacje na temat produktów użytych do produkcji słoiczków to by się okazało że wiele osób by z nich zrezygnowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczymy a parę lat
Czy wasze dzieci na eko uprawach nie będą tęskniły do chipsów, frytek, ciastek i innych gówienek, a wtedy juz wpływu nie będziecie mieli. Na to co jedzą w przedszkolu też wpływu nie macie a na pewno nie ma tam nic co jest ekologiczne bo inaczej przedszkola by padły. Marchewkę z jabłkiem nie jest problem zetrzeć na tarce, tak samo jak dać inny owoc ale królika w potrawce czy innych skomplikowanych potraw to już na pewno nie będę robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaciduno
Catherinna --->> to chyba wynika bardziej z odpornosci niz z podawania słoiczków:) moj syn nie jadł wcale słoiczków - chyba, że na jakims wyjezdzie... wiec moze w całym swoim dotychczasowym zyciu zjadł 5 słoiczkow. A zdrowy jak kon. Pediatra mowi, ze w 15 letniej praktyce 3 x spotkała się z dziecmi co do 3 roku zycia nie miały nawet kataru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holahola8
do usunięcia] kasiulek797 wiecie co?ja tez wierzylam wczesniej w eko zywnosc.kilka dni temu kupilam malej jabluszko.zaplacilam prawie jak za zboze 6 zl!!! za 1 male jabluszko.i... nie dalo sie go zjesc bylo obrzydliwe.nie smakowalo jablkowo tylko jak stare wiory.wiecej nie kupie.lepsze juz na bazarze. kasiu ale co ty porównujesz zakupione teraz jabłko do jabłek, które dopiero będa zbierane przecież teraz wszystkie jabłka smakują jak próchno, bo są stare i nieważne czy są ekologiczne czy nie mysl trochę a nie pleciesz 3 po 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holahola8
ukomiki mycie, obieranie, krojenie, układnie, wyjmowanie, mixowanie= dwie minuty??? Bez przesady bez przesady, może się nie przepracujesz i napewno to nie trwa 5 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holahola8
a potencjalnym zjadaczem chipsów i fast foodów jest właśnie dziecko słoiczkowe - gdyż to znaczy, że matka nie chce, nie lubi i nie umie gotować - jeśli taki problem był z przygotowaniem świeżego jedzenia dla małego dziecka, to będzie miała problem i z dużym - a jeśli dziecko nie będzie miało smacznych posiłków no to pewno, że zacznie jadać byle co bardzo trafna uwaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka dwójki dzieci
dokładnie tak - słoiczek to szybkie danie dla malucha = fast food szybkie danie dla większego dziecka czy dorosłego, to że dziecko w wieku szkolnym będzie jadło czipsy czy piło cole nie jest żadnym argumentem, ważne że od małego będzie miało dobre nawyki żywieniowe i będzie wiedziało że nie musi nawpieprzać się hamburgerów bo w domu jest obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaaaaa
holahola, co Ty możesz wiedzieć jak będzie za 10 lat z Twoim dzieckiem? Idź teraz do jakiejkolwiek podstawówki i zobacz co jest w sklepikach. Batony, chipsy itd a nie sałatki owocowe, bo one NIE SCHODZĄ!!! Moja siostra już 2 letniemu dziecku dawała chińskie zupki i chipsy wpieprzał jak głupi Teraz ma lat 12 I NIGDY NIE CHOROWAŁ!!! A mój chowany na zdrowej żywności (słoiki też się zdarzały) ale do 9 miesiąca był tylko na moim mleku. Od 2 roku życia ciągle jakieś alergie, katary, miał choroby rzadkie jak zapalenie nagłośni, szkarlatynę itd. Geny i odporność robią swoje a nie kilka słoiczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajecznisia
Tak tak moja ciocia gotowala codziennie i smacznie,a jej dzieciaki.po szkole szly najpieew na hamburgera,bo to jest co innego i cool. Ale wasze.wzorowe dziexi na.pewno kopegom powiedza -nie moj drogi,ja hambirgerow nie jadam -pani matka w domu przygotowali kartofle i dewolaj z wybornym sosem oraz pyszna salatke z brukwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaaaaa
jajecznisia:):):) No właśnie to miałam na myśli ale to pięknie podsumowałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holahola8
ahaaa no, a co ty możesz wiedzieć co będzie za rok pierwsze miesiące i lata w życiu dziecka są bardzo ważne pod względem żywieniowym, ale skąd ty masz to wiedzieć? nie ma sprawy, karm dziecko jak chcesz ja tylko stwierdzam fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holahola8
moze sobie zjeśc i tego fast fooda, ale w domu powinny być zachowane zdrowe nawyki żywieniowe, a nie wszystko z puszki przysłowiowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×