Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kargulena zielona

czuję niesmak po weselnym przyjęciu

Polecane posty

Gość kargulena zielona

dostałam zaproszenie na przyjęcie weselne od koleżanki. Poszliśmy z męzem do urzedu cywilnego, wręczylismy kopertę a wieczorem poszliśmy na podane miejsce uroczystości weselnej. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało sie, że to jest jeden zarezerwowony na 10 osób stolik. A na tym stoliku 2 talerze z wedlinami, jeden talerz z serami i jeden talerz z jajkami i pomidorami. Do tego alkohol. Jestem zniesmaczona. Dobrze, że nie przyszłam w długiej sukni. Za to wyszłam głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargulena zielona
żadna prowokacja. Naprawdę tak było. Od soboty mam niesmak. Żałuję, że dałam kasę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_i_porzeczkowa
tak tak, stolik na 10 osób czyli para młoda, rodzice, świadkowie (już mamy 10 osób, ale powiedzmy, że kogoś brakuje) i do kompletu jakaś tam koleżanka. Weź się nie kompromituj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargulena zielona
nie było rodziny , byli tylko znajomi. Domyślam sie, że rodzina została zaproszona po cywilnym ślubie na obiad do restauracji. Mam żal, że koleżanka nazwała na zaproszeniu spotkanie przyjęciem weselnym. Trudno może w to uwierzyć ale tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihkefb
zrobili pewnie tak zeby bylo ich stać na to, wez sie nie kompromituj bo mi niedobrze sie robi jak czytam takie bzdury. Weź sie za robote a nie pierdol glupot z nudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargulena zielona
nie wiem dlaczego uważacie, że to kłamstwo. Po prostu ludzie czasami zachowują sie beznadziejnie. Dla mnie to co zrobili moi znajmoi jest niedopuszczalne i czuje sie oszukana. Dałam im 250 zł. Za ta kasę mogłam zjeść porządna kolację i się zabawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargulena zielona
traktujcie to jako prowokację. Ale mam pytanie czy gdyby tak sie zdarzyło to czulibyście sie wystrychnięci na dudka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrze_mi
Nie wiem jak bym się czuła, ale na bank założyłabym o tym wątek na cafe. Taka trauma! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie dlaczego wszędzie węszycie prowokację? takie rzeczy naprawdę się zdarzają znajoma robiąc "przyjęcie" po ślubie cywilnym wyprosiła rodzinę o godz 18 twierdząc, że teraz trwa impreza dla jej przyjacół :O:O:O kurwa, nie takie rzeczy się zdarzały jak pisze autorka zwłaszcza po ślubach cywilnych!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgdds
jeśli dla Ciebie udział w najwazniejszym dniu koleżanki oznacza tylko tyle, że płacisz ( w kopercie) za to co dostajesz do jedzenia to rzeczywiście ZAL. Faktycznie mogłas wziąść te swoje marne 250zł i iśc sobie do jakiejś restauracji a nie udawać, że najwazniejszy dzień w żyiu koleżanki jest również wazny dla ciebie i że chcesz w nim uczesticzyc. najeść się poprostu chciałaś i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebiessskoooka,,
Dalas jej koperte z pieniedzmi jako prezent na nową droge zycia czy po to zeby oplacic sobie catering? Jak idziesz na urodziny do cioci to tez po przyjeciu kalkulujesz czy prezent nie był za drogi w stosunku do jakosci kotleta i ciasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no...nie....
Nie no dałas 250,-zł....w cholere..ha,ha...Ale tak własnie jest.. jestes tak chytra,ze musiałas przeliczyc na ilosc zarcia na stole...ja myslkałam,ze idzie sie celebrowac szczescie młodych a nie przeliczac dany prezent na zarcie,które jest na stole..załosne..i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihkefb
chocby mi nic nie dali do jedzenia to bym nie robila wątków na kafe - dla mnie ślub nie równa sie obżarstwo a tylko i wyłącznie szczęście młodych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęczek drutu
Czuję niesmak jak czytam te twoje wypociny. Dałaś te 250 zł w prezencie czy opłaciłaś sobie jedzenie??? Swoją drogą oszałamiająca kwota jak na prezent od 2 dorosłych osób. Skąd się biorą tacy pazerni ludzie jak ty? Może dla koleżanki ważne było to, żeby w tak ważnym dla siebie dniu spotkać się z osobami, które lubi, a dla ciebie liczy się tylko to, żeby się nażreć i popić, żeby kasa się zwróciła. Najlepiej zgłoś się do koleżanki po zwrot kasy skoro się czujesz poszkodowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A koleżanka nie uprzedziła Cię że przyjęcie odbędzie się w takiej formie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
poza tym na co Ty liczyłaś? skoro było napisane "przyjęcie weselne" a nie "wesele" albo "uroczystość weselna"... "przyjęcie" to przyjęcie, czyli drobny poczęstunek, w którym bardziej chodzi o wspólne spędzenie czasu, niż o wielką imprezę. na Twoim miejscu cieszyłabym się, że młodzi pomyśleli również o znajomych, a nie tylko o rodzinie. Pomyśl, że ten jeden stolik i jajka to był dla nich dodatkowy koszt, ale mimo to, zorganizowali to przyjecie, bo chcieli pobyc rowniez ze znajomymi. jak chcialas sie najesc to trzeba bylo za te swoje 250zl kupic sobie golone i nazrec sie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsgsgs
A czy nie uwazacie, ze panna mloda powinna uprzedzic o formie przyjecia weselnego? Wtedy mozna sie odpowiednio ubrac i wlasnie przed zjesc cos ,zeby pozniej nie byc glodnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie przecież takie rzeczy naprawdę się zdarzają. To że my mamy normalne,poukładane życie oraz fajnych znajomych nie znaczy to że na świecie nie ma oszołomów :D Sama byłam na takim pseudo weselu :o Wesele na 70 osób.Pan młody nie zaprosił swojej rodzinny tylko samych kolegów.A jeśli chodzi o jedzenie porażka :o Jedyny ciepły posiłek to rosół.A reszta to wędliny,koreczki i sałatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glinka w formalinie
chyba jesteście niesprawiedliwi: - po pierwsze to chyba koleżnka a nie przyjaciółka - po drugie skad wiadomo, że za rok nie wezmą ślubu kościelnego i znowu powysyłają zaproszenia. W takim przypadku 250 zł to dużo. -koleżanka powinna uprzedzić o formie przyjęcia - i najważniejsze nie znacie sytuacji finansowej tej rodziny więc może dla nich 250 zł to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargulena zielona
już wyjasniam, koleżanka nie powiadomiła nas o formie przyjęcia. A tym co tak krzyczą, że 250 zł to nic to wyjaśniam, że własnie od tej koleżanki na ślub dostałam 3 kileliszki na prezent. Nie poszłam po to żeby sie nażreć ale spodziewałam sie przynajmniej ciepłego jednego posiłku. Jakbyście się czuli siedząc w jakiejś dyskotekowej knajpie w eleganckiej sukni a mąz w garniturze ???? Zapomniałam dodać, że pan młody wystapił an przyjęciu w jeansach i czarnej koszuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bry bry bry dzyń
Kobieto, nie rozumiem: - dostałaś zaproszona na przyjęcie weselne - o ile faktycznie tak zostało to napisane w zaproszeniu. Skoro nie na wesele, a na imprezę jaka odbywa się parę godzin po ślubie można liczyć się z tym, że jest to wersja soft. - Potańcówka dla znajomych. Co do stroju - skoro wiedziałaś gdzie się impreza odbędzie (rozumiem że w Twoim mieście/wsi) to chyba wiedziałaś/mogłaś ustalić jaki to lokal. Jeśli dyskotekowy jak mówisz to nie dziwię się strojowi młodego - domyślam się że młoda też nie miała ślubnej sukni. Po prostu PM zaprosili młodych na dyskotekę a nie na wyżerkę i było tam symboliczne jedzenie a nie wypaśny bufet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsg
Moze jestem nienormalna, ale dla mnie "przyiecie weselne" oznacza to samo co wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaciduno
mogli napisac "poczęstunek" zamiast "przyj. weselne " i nie byłoby tematu... przyjęcie weselne = wesele... ale faktycznie w tym wypadku mozna było sie domyslic ze to wersja soft

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oO kolejna co kopertą kupuje sobie catering. prezenty urodzinowe i świąteczne też dajesz wg wartosci talerzyka?:D złóż reklamacje i powiedz, żeby ci oddała część kasy. najpierw policz ile plasterków wędliny przypadło na osobę, ile kanapek i kieliszków wina. wg cennika policz ile Ci młoda para wisi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oO kolejna co kopertą kupuje sobie catering. prezenty urodzinowe i świąteczne też dajesz wg wartosci talerzyka?:D złóż reklamacje i powiedz, żeby ci oddała część kasy. najpierw policz ile plasterków wędliny przypadło na osobę, ile kanapek i kieliszków wina. wg cennika policz ile Ci młoda para wisi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargulena zielona
myśleliśmy z męzem, że oni wynajęli lokal na wesele. Przecież tak sie robi. Do Horror już wiedzę jak dajesz komuś złoty pierścionek w prezencie komus kto dał Ci np. tombak. ja też mam swoje przekonania. Jesli zapraszam do siebie na wesele to nie oczekuję że zwrócą mi sie koszty wesela. I nie uważam, że 250 zł to mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsza i podstawowa różnica między nami: jeśli daję komuś prezent to nie po to by liczyć na rewanż. i to w cenie podobnej bo inaczej będę czuła niesmak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kargulena zielona
jest róznica w dawaniu prezentów kiedy idzie sie na wesele ai na urodziny albo pseudo przyjęcie weselne. Dla mnie dla Ciebie może nie ma. Ale nie przekonuj mnie o słuszności swojej racji. Ty mysl swoje a ja swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×