czy to normalne ze on, moj chlopak

nie daj sie, bo nie warto! on Toba pomiata na kazdym kroku... ide zaraz do domu, wiec milego wieczoru zycze i daj znaj jutro jak z tym basenem poszlo

no wiec...bylam na basenie, on nie pisal i nie dzwonil. Wieczorem sie odezwalam. Gadalimsy i zapytalam czy pojdzie ze mna na basen powiedzial ze nie. To wygarnelam mu ze lzami w oczach ze moje kolezanki przez niego nawet mnie nie chca juz nigdzie brac ze soba, ze cxaly czas siedze w domu itp. Powiedzial ze nie pojdzie ze mna na basen a po chwili dodal zebym z nimi szla...to byl szok. Nie wiem czy w to wierzyc. Powiedzial ze moge isc. Ciekawe czy nie zmieni zdania...nie wierze ze znormalniał :O

Ja chodzę na basen odkąd nauczyłem się pływać:) nie wyobrażam sobie nie chodzić na basen :))))) Moja dziewczyna np lubi biegać ale nie lubi tego że ja chodzę na basen sam albo ze znajomymi bo zaraz bzdura sobie nie wiadomo co w głowie :///// ma :) to moja sprawa uwielbiam pływać na basenie :) ona nie,karze mi biegać chociaz nie nienawidzę biegać dwa różne światy :///// ale kochamy się oczywiście wypyta się jak było it itd pomimo że ja po basenie umordowany na maksa :////