Przez swoją mordę jestem skazana na cierpienie i samotność

Nie wiem czy jesteś brzydsza od mojej sąsiadki Moniki. Był czas , ze nad nią niemal płakałam, jako przeciętnie ładna kobieta, matka ładnych córek. Okazało się, że niepotrzebnie, bo Monika ma narzeczonego... On jest ładniejszy od mojego chłopa, w ogóle zalicza się do miłych jeśli chodzi o powierzchowność. I tak sobie chodzą teraz razem i cmokają się na powitanie i pożegnanie (tyle widzę) :) Ps. Monika naprawdę wydawała mi sie tragiczna.

a wy co byscie myslaly o dziewczynie co ciagle w baletkach chodzi mimo upaly i duchoty w pracy?

ja bym pomyslala ze lubi baletki hahah:)naprawde masz schize, tylko kup cieniutkie jakies tak jak Tobie pokazalam-nie koniecznie za ta cene;)

baba_z_gór - nie ma osoby, która by mnie pokochała, wydawała ci się, ale taka nie była :).

krzywy ryj, jestes uparta jak dziki osiol, ale minie Ci to, tylko szkoda ze czas marnujesz teraz

straszna z ciebie maruda autorko... Dziwi mnie, że nie chcesz spróbować czegoś zmienić. CO MASZ DO STRACENIA?????????????

O czym wy mówicie w ogóle? Żadne z was nie wie, czym jest prawdziwa brzydota. A prawdziwa brzydota istnieje w świecie. Są ludzie, którym żadne makijaże, fryzury nie pomogą, tylko ich ośmieszą (znałam taką dziewczynę). Uśmiech i pewność siebie może dać im koleżeństwo (podszyte litością), ale nie da im miłości i partnera. Co wy za głodne kawałki pieprzycie, ogarnijcie się!

No tak, jak się ma takie nastawienie to nie ma co przekonywać...

Ale co wy PIERDOLICIE? może masz rację, ale nam to ciężko stwierdzić nie wiedząc jak autorka wygląda, więc zakladamy, że wyolbrzymia problem, jak wiele mlodych dziewczyn... A prawda to jest taka, że jak człowiek sam siebie nie akceptuje i nielubi to ciężko, żeby wymagał tego od innych.

Ale to nie jest kwestia nastawienia tylko FAKTÓW. Są ludzie, którzy wylosowali z puli genowej taki zestaw (brzydota wynikająca z choroby lub bez choroby), że nie mają szans na normalne, w pełni szczęślwie życie. Nie mówimy tu o urodzie przeciętnej, takiej sobie, mówimy o prawdziwej Brzydocie przez duż "B". Świat to gówno i trzeba się z tym pogodzić. Trafiłyście trochę lepiej w ślepej loterii genowej? To cieszcie się i zamknijcie jadaczki.

Nie wyolbrzymiam tego, to nie jest przypadek, że na ulicy ludzie przechodzą na drugą stronę, żeby mnie ominąć, a codziennie spotykało mnie przynajmniej jedna przykra sytuacja związana z moim wyglądem.

Czy ktoś powiedział Ci kiedyś wprost: jesteś strasznie brzydka?

krzywy_ryj daj fote swoja ocenimy

Setki tysięcy razy ;).

a co powiesz na to ze kobiety brzydkie bardzo, maja przystojnych facetow albo na odwrot??napewno nie z litosci! wiec to jest kwestia nastawienia! czy Lindsey Lohan urodzila sie piekna???nie, piegowata i ruda ale zrobila z tego atut a pewnosc siebie ma duza i seks a peal. Uwierz mi mam kolezanki ktore od dziecka uroda nie grzeszyly ale sa pewne siebie i maja facetow,niech autorka da swoje foto chocby na chwile

Nie wyobrażam sobie podejść do kogoś i powiedzieć mu prosto w twarz, że nie wygląda dobrze. Prawdopodobnie były to zwykłe dzieciaki lub nastolatki

daj fotke

baska192837465 - Bo nie wiesz jak to jest być prześladowaną przez kilka lat z powodu czegoś na co nie mam wpływu. Byłam i będę kozłem ofiarnym, a ludzie jeszcze bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że mam ze sobą skończyć. Nie podam fotki.

a Twoi rodzice Cie wspieraja jakos??wiedza ze masz problem ze soba?

główka do góry! wiesz my siebie widzimy zupełnie inaczej i może poswiadomie nawet działamy na siebie niekorzystnie.Troche znam sie na makijażu itp, obiecuje ze fotki nie pokaze nikomu. Wyslij mi, zobaczymy co da sie zrobic. alexandra_malutka@o2.pl napisz :)

Rodzice nic o mnie nie wiedzą.

nie szukaja kontaktu z Toba??a Mama?a co z rodzenstwem?

Mylisz się... doskonale wiem jak to jest być prześladowaną. moja sytuacja zmienila się gdy zmienilam środowisko. Teraz mam wielu przyjaciół, dla których nie liczy się jak wyglądam, ale nadaj czuję się jak śmieć przez mój wygląd, mimo, że wiele osób twierdzi, że jestem ładna. Nie wierze w zadne ich słowo, codziennie dołuję sie swoim odbiciem w lustrze i nie potrafie zaakceptować siebie. staram się z tym walczyć, ale nie zawsze wychodzi.

Rodzeństwo też nic o mnie nie wie. baska192837465 - przykro mi, nie wiedziałam i zazdroszczę Ci, że sytuacja się zmieniła przez zmienienie otoczenia, skoro wszyscy powtarzają, że jesteś ładna, to nie po to, żeby Cię pocieszyć, ale dlatego, że tak jest

zobacz ludzie do ciebie wyciagaja reke, nawet na glupim forum a ty ich odpychasz, kazdy Tobie doradza, moze moglabys sobie wziac do serca nasze rady bo nie piszemy z litosci tylko zebys sie obudzila wkoncu.czasami warto posluchac innych

a oprócz twarzy to jak z Toba jest ? Może nie masz ładnej buzi ale może masz za to inne atuty , duzy biust , zgraby tyłek , płaski brzuch ? Nie ma ludzi idealnych. No i zainwestuj w dobry makijaż. Są tricki , które optycznie zmniejszą nos.

chciałam powiedzieć, że otoczenie wplywa w bardzo dużym stopniu na postrzeganie siebie samych.Nie wierz w każde slowo tych niewychowanych idiotow, nie warto niszczyć sobie życia. a po za tym nawet jesli rzeczywiście nie jesteś pięknością, możesz nadrobić bardzo dużo charakterem. uśmiech i poczucie humoru, to działa :)

paszteta podaje lindsaylohan to wlasnie takie macie pojecie io prawdziwej brzydocie, idotki :O

I tak jak Baśka pisze. Może za bardzo skupiasz sie na swoim wyglądzie ? Ok , może faktycznie nie jesteś piękna ale w takim razie nadrabiaj to czym innym...charakterem, inteligencją, dobrymi stopniami w nauce. A potem Ci co Cie dręczyli będą żałowali ,że Cie zaczepiali bo Ty będziesz np bardzo dobrym lekarzem :)

DOKŁADNIE, ta KRETYNKA podaje lidnsay lohan jako przykład brzydoty :D :D :D I takie mają pojęcie o tym czym jest brzydota te idiotki patentowane :D