Zabawy z kochanka...

Ja juz uciekam, nie uzewnetrzniam sie juz bardzo ;) A Wy tu sobie gadajcie, poczytam potem ;) Bye ;)

kochanki maja wiecej polotu i fantazji.. wiec opiszcie jakies mocne historie z przeszlosci:)

sedo ruda zapraszam do gdańska na długą noc wspólnej zabawy:-) bywasz czasem w okolicy?

zafascynowany bede 18 tego ..ale jestem starsza od ciebie

no ja calkiem niedawdo ..robilam ustami..jak koles auto prowadzil...bardzo pomagaja wyboje przy tej czynnosci..jaka adrenalina...SZOK!!

skąd jesteś sedo-ruda?

ze swidnicy...na scigaczu bez kasku tez ostatnio jechalam...

wroce za 15 minut ...

no co za pierdolenie uskuteczniacie o otwartych związkach? otwarte to by były jakby wasze żony wiedziały że macie dupe na boku i akcpetowały to... idzcie się przyznać, to zobaczymy co to za otwartość... ja jestem kobietą w związku i mam kochanka, o którym mój facet wie. Kochanek wie o facecie. Przynajmniej tyle uczciwoci jestem im winna...

to nie on byc moze sie rozpadnie - ale jezeli ktos nie doczytal ja kocham zone! w ciekawy sposób okazujesz tę miłość :D Pracuję jako seksuolog i mówię - nie ma dla Was szansy.

hej...zaraz na basen zmykam..jestem mama 11latka..szkoda slonca

szkoda ze Swidnica... Daleko :(

Arianka, to sie marnujesz, powinnas tyrac jako wyrocznia, albo przynajmniej wrozka :). Kolejna forumowa Pytia :)

Plac zabaw hehe

moga miec kochankow majac male dzeci i karmiac piersia :D ale sie usmialam :D moja znajoma ma 2 (!) malych dzieci z czego jedno ma 8 mies i karmi go piersia a chlopa sobie an noc sprowadza bo maz w delegacji :d czasem tez przyjezdza do neij w dzien. Boze , chlopy ale jestescie naiwni.

wstydzcie sie wszyscy...a jak wasze zony tez maja kochankow....jestescie siebie warci..po co przysiegaliscie milosc i wiernosc....dla mnie to nie jest milosc jak ktos zdradza malzonka. trzeba porozmawiac jak czesgo brakuje w zwiazku, zreszta swiat zszedl na psy...nie wystarcza juz tylko ludziom zwykly sex w lozku.niedlugo nie bedzie zadnych granic.wstyd...szanujcie sie wszyscy troche, i wasze zony i mezow.

bisex Arianka, to sie marnujesz, powinnas tyrac jako wyrocznia, albo przynajmniej wrozka . Kolejna forumowa Pytia Ech, powaliła/eś mnie tym tekstem :P Nie muszę być wyrocznią, poprostu mam mózg od myślenia tam gdzie trzeba Jak coś nie trybi w związku to tego związku nie ma. Nie można jednocześnie kochać i zdradzać z obcym człowiekiem. To, że autor ma potrzeby rozumiem. To, że szuka sposobu ich zaspokojenia też rozumiem. Ale, że nie w ramionach ukochanej tego nie potrafię zrozumieć. Będą się od siebie coraz bardziej oddalać i w końcu to wszystko pierdzielnie. Zobaczycie po latach :)

Arianka, nie pi*rdol proszę. Rozumiem, że teoretycznie jesteś przygotowana do tematu, ale zycie szcześlwie nie składa się z twoich wizji. Czasem sie popsuje, a czasem nie. A twoje miauczenie faktycznie dla wrózki się może nadawać. Pani psycholog, buehehehehe.

arianka Jak coś nie trybi w związku to tego związku nie ma. Nie można jednocześnie kochać i zdradzać z obcym człowiekiem. To, że autor ma potrzeby rozumiem. To, że szuka sposobu ich zaspokojenia też rozumiem. Ale, że nie w ramionach ukochanej tego nie potrafię zrozumieć. Będą się od siebie coraz bardziej oddalać i w końcu to wszystko pierdzielnie. Zobaczycie po latach arianka temat jest zbyt trudny, więc nie na Twoja glowę, nie przejmuj sie, jesli pierdzielnie, Ty na tym nic nie stracisz

A skad mnie znasz?

:D:D:D z kafe :)

To ja tez Cie lubie kimkolwiek jestes ;)

nie pamiętam email'a :D na którym pisaliśmy :D:D:D

Pod nickiem jest ;)

Twój wiem :)

swojego nie pamiętam :)

Moglabym Ci pomoc, ale niewiem kim jestes ;)

Blekitno zielony?