Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zafascynowany 30

które z was kobiety mają wieczną ochotę na sex?

Polecane posty

Gość ja tez mam , ale
nie po jednym spojrzeniu na faceta,po prostu mam ochote, na mezczyzn nie patrze bo na ogol sa obrzydliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bożenko a czy próbujesz codziennie tą ochotę zaspokoić?czy podrywasz facetów na ulicy (jeśli ci się spodoba)? Czy jeśli rozmawiasz z takim świeżo poznamym to dajesz mu do zrozumienia że masz ochotę na niego? Zrobiła byś to z takim dopiero poznamym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak miałam dwa razy w życiu
Za pierwszym razem mój kolega ze studiów. Wyglądał jak grecki bóg (ale co ciekawe tylko dla mnie, bo koleżanki nic w nim nie widziały "aż takiego") a mnie się nogi trzęsły, powietrza mi brakowało i robiłam się czerwona jak burak. Pierwszy rok "znajomości" miał mnie za idiotkę-niemowę bo nie byłam w stanie nawet "cześć" z siebie wydusić jak stał obok. Potem dobry podkład+fluid+puder i przełamałam się. Zaczęliśmy rozmawiać... i okazało się, że jest głupi. Na tyle, że nie odważyłam się z nim przespać (tzn. nie pozwoliłam sobie) ale to uczucie nie minęło i póki go widywałam póty tak reagowałam. A za drugim mój mąż. To samo co ze studentem tylko dziesięć razy silniejsze. Nie znałam faceta, nie wiedziałam kim jest, ale miałam wrażenie, że jak sobie tak po prostu odejdzie to umrę - w jakiś idiotyczny, fizjologiczny sposób, z rozpaczy. A jemu było wszystko jedno, na początku się opędzał, ale skoro laska tak usilnie pchała mu się do łóżka to nie pogardził. Zachowywałam się (nie do końca świadomie) jakby to było dla mnie normalne i jakbym była bardzo ostro wyzwolona seksualnie - i takoż mnie potraktował. Jak to mówią: ostro zerżnął. Powiedzieć "nie tak" się bałam, żeby nie przestał, bo pragnęłam go histerycznie. Sprawił mi taki ból, że na koniec się rozpłakałam i schowałam w kącie za łóżkiem. Nie wiem jak to się stało, że jesteśmy razem - naprawdę nie mam pojęcia. Gdybym ja była facetem i spotkała tak psychicznie zachowującą się laskę, to bym najpewniej uciekła, a on zaczął ze mną rozmawiać. Trzy miesiące potem byliśmy ze sobą bez seksu tylko rozmawiając (o seksie też) a on zarzekał się, że nigdy więcej, bo przyprawiłam go o traumę. Teraz mija już kilka ładnych lat i właściwie za każdym razem na jego widok mam ochotę na seks - co trochę utrudnia życie. Dzięki Bogu on na mnie też ma. Ale tak, żeby spojrzeć na jakiegokolwiek gościa z ulicy i pomyśleć "bzyknęłabym" to nie miewam - a chyba o to chodziło w pytaniu. Ten "mąż" brzmi tak okropnie nieseksownie, ale czasem na widok faceta, który jest trochę do niego podobny przypominam sobie, że mam ochotę na niego i ciężko mi dotrwać do powrotu do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manmanman1212
faceci tak maja ze pragna w swim zyciu 2 kobiet jednej aby sie wyzyc sexualne (napisze tak brzydko aby sobie pozadnie poruchac) a drugiej takiego idealu aniola, ktora miala by byc matka ,zona ktora by kochali ale nie fizycznie a autorka wyzej fajnie to opisala,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakorum
"wieczna ochotę na seks" maja kobiety z zaburzeniami hormonalnymi, a dokładniej z nadmiarem androgenu. U jednych kobiet się to przejawia kłopotami z cerą, u innych nieustanna ochota na seks i niemożnością zaspokojenia popedy płciowego :P Dlatego "ciągłą ochota na seks" to nic dobrego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×