niby kocha a oglada....

Porno nie jest złe gorzej jesli facet idzie dalej... Mój też oglądał (czemu nie! ja czasem też;)) Niestety później był portal randkowy, jeszcze później portal randkowy ale z naciskiem na sex. Niestety nie wytrzymałam i po ponad roku zrezygnował z związku po 9 latach!!!! Dodam, że randkowy był niby z samotności (przez pewien czas daleko od siebie). Ok, ale po co dawał tam prawdziwe dane i swoje zdjęcie? Jakoś przełknęłam bo nie złapałam na zdradzie. Później odnośniki, które świadczyły, że był zalogowany na sex portalu. Zaczął kasować historię. Dodam, że nie miałam problemu z porno. W wyrku to on był mało finezyjny (chyba troche z powodu właśnie porno bo przeciez na filmach baba jeczy na sam widok faceta:)) Niestety nie dało mi to funkcjonować. Byliśmy zaręczeni, on chciał dzieci i mimo, że nigdy na gorącym uczynku go nie złapałam to stwierdziłam,że nie ma co dłużej przeciągać i kopnęłam go w dupę.

:-( i ja chyba tez bede musiala tak zrobic. dam mu miesiac na znalezienie sobie mieszkania i nara. to nie ma sensu chidzi o fakt ze z pelna swiadomoscia mnie rani. jak ja bez niego przezyje?

ja potrzebuje niech ogląda, a ty się przyłącz i obejrzyj z nim, jak czuje taką potrzebę to nic nie poradzisz (ja też czasem oglądam), jakbyś mu zakazała jeść, oszukiwać zacznie,

Ja cię rozumiem mój chłopak też oglądał i to robił mnie też to boli bo on ma mnie a oni niech nie pieprzą głupot mi to osobiście przeszkadza ma 29lat i nie rozumiem takiego zachwania

Justyska no wlasnie !! Poza tym wycwanil sie tez ostatnio i zeby nie bylo ue pornole wlacza to wyszukuje na yt wlasnie jakies brazylijki karnawaly kuzwa itp.... martwie sie ze juz mu sie nie podobam.

"I do tego sztywna, jak kołnierzyk po krochmalu." - świetny tekst, hehe :D To masz problemy, dziewczyno... Żal mi Twojego faceta... :o

to mu kuźwa odetnij internet tzipko

jestes dziecinna wlasnie dlatego omijalem malolatki szerokim lukiem swoja beta ;)

:-( i ja chyba tez bede musiala tak zrobic. dam mu miesiac na znalezienie sobie mieszkania i nara. to nie ma sensu chidzi o fakt ze z pelna swiadomoscia mnie rani. jak ja bez niego przezyje?

naprawdę coraz bardziej zidiociałe te prowokacje w te wakacje Nic ci ludzie sie nie starają zero kreatywności,polotu i oryginalności

co innego ogladac jak partnerki nie ma jakos dluzej,a nie walic jak jakis prymityw. zeby jeszcze to ukrywal,wiedzac ze cie to boli,to nic,widac az tak mu nie zalezy

mam to samo! 8 lat razem, małżeństwo od dwóch lat i niestety, ale kurewki z internetu doprowadziły do poważnego kryzysu, z którego nie wiem czy wyjdziemy.... i owszem, na początku jak miał dziwki na kompie to mi to nie przeszkadzało, bo początki, wielka miłość, naprawdę miałam obojętne, myśląc, że "każdy facet tak ma" ale to jest bzdura! uważajcie dziewczyny i szukajcie sobie facetów, którzy mają do Was podobne wartości, którzy nie traktują kobiet INSTRUMENTALNIE!!! jak dorośleliśmy i poszliśmy do pracy, to kurewki wróciły... nie wiedziałam, czemu mój już wtedy mąż rzadziej się ze mną kocha... byliśmy na dorobku, 2 prace, studia, nie było czasu, ani ochoty, więc myślałam, że to przez to... jak się myliłam! jak szłam spać, to on zabawiał się w najlepsze... a dzień dzisiejszy robi to nawet w pokoju obok, kiedy jestem w domu i wiecie co? najgorsze jest to, że nie mogę o tym nikomu powiedzieć! nikomu! duszę to w sobie od roku i powoli umieram, stałam się znerwicowana, jak tylko ktoś zapyta co u mnie, to płaczę, proszę pomóżcie mi! komu mogę się wygadać, żeby stwierdził definitywnie czy zachowanie męża jest "normalne"?

proszę pomóżcie mi! komu mogę się wygadać, żeby stwierdził definitywnie czy zachowanie męża jest "normalne"? " idz do księdza :)

zamiast POROZMAWIAC z mezem, chlopakiem zakladaja temat na kafe pytajac obcych ludzi. :P

weź się kobieto opanuj z taką opinią.... pytam na kafaterii, bo z mężem próbuję od roku rozmawiać, ale BEZSKUTECZNIE! on twierdzi, że myślał, że jak już się dorobimy i będzie więcej czasu to wszystko wróci do normy, ale to jest taka naiwna bzdura, że aż mi się niedobrze robi..... poniżył mnie, upokorzył, czuję się bezwartościowa i do niczego mu nie potrzebna.... nadszarpnął zaufanie... teraz mam cały czas wrażenie, że jak dłużej siedzi w łazience to "sobie robi" :( to jest KOSZMAR! ale on go spowodował - mój kłamliwy i obleśny mąż.... czuję do niego wstręt :(

teraz mam cały czas wrażenie, że jak dłużej siedzi w łazience to "sobie robi" " Tak to sie konczy jak sie jest "kłodą w łózku" i penisa do ust sie mężowi nie bierze :D

musi byc z wami cos nie tak, jestescie za malp seksowne i tyle w temacie.

daj se spokoj to facet, normalne ze oglada inne baby - moj maz tez tak robi, po prostu smieje sie wtedy i pukam go w glowe. Po prostu nie reaguj. O takie cos zrywac 6-letni zwiazek? Jesli Cie nie zdradza, nie umawia sie z innymi to po chuj sie wsciekasz o takie cos. Po prostu bzdura