Beta hcg

Witam, prosze o pomoc :) miesiączkę powinnam dostać 30 czerwca 27 czerwca robiłam test ciążowy wyszły 2 kreski zrobiłam tego samego dnia Betę HCG - wynik 39.8 więc ciąża :) 30 czerwca powtórzyłam Betę- wyszło 74,2 2 lipca byłam u ginekologa, ale powiedział, że jest za wcześnie na stwierdzenie ciąży i kazał przyjść 12 lipca, więc czekam na wizytę mówił by w między czasie wykonać jeszcze raz Betę, więc dziś ją zrobiłam ( 6 dni po dacie kiedy powinnam dostac okres), wynik 487. powiedzcie mi czy Beta prawidłowo wzrasta? nie jest za niska? boję się bo już 2 razy poroniłam :( dziękuję za odpowiedzi

gratuluję,wszystko wskazuje,ze będzie ok;)

no mam nadzieję, bo jak czytam jakie wartości Bety niektóre dziewczyny miały to mój wynik wydaje się chyba mizerny :/

wychodzi 5tydz. licząc od okresu Kiedy miałaś ost. okres?

ostatni okres miałam 2 czerwca

bardzo dobrze przyrasta:) uśmiechnij się i myśl pozytywnie, bo tym razem wszystko będzie dobrze:)

dzięki :) czekam z niecierpliwością na wizytę u lekarza i USG :)

no to się zgadza beta z wiekiem ciąży. Na usg jest sens iść ok 6-7tyg. ciąży bo tak to może jescze nie być widoczna ciąża.

no wiem, że najlepiej iść 6-7 tydz. tyle, że ja miałam się zjawić u lekarza jak się dowiem o ciąży ze względu na wcześniejsze poronienia. 02.lipca jeszcze nic nie widział, wyznaczył termin na 12 lipiec. mam nadzieję, że wtedy coś tam dojrzy :) w ciąży z moją córeczką poszłam właśnie w 8 tyg. i już pięknie biło serduszko :)

jest dobrze :) nie martw się na zapas tylko ciesz się ciążą :)

no i byłam na wizycie 12 lipca. skierował mnie do szpitala z podejrzeniem ciąży pozamacicznej :( byłam tam ponad tydzień. już nie ma mojego maluszka :(

jejku, wpółczuje CI :( znasz przyczyny poprzednich poronień ? na jakim etapie ciąża się konczyłą ? roniłaś samoistnie czy mialaś zabieg ?

pierwsze poronienie lekarz tłumaczył, że tak się czasem zdarza, przy 2 był jakiś stan zapalny w macicy a to 3 nie wiem... jak się okazało ciąży pozamacicznej nie było ale musieli mnie trzymać tyle czasu bo musieli mieć pewność. miałam zabieg bo ciąża obumarła, ale nie krwaiłam. nic na to nie wskazywało bo dobrze się czułam :( pierwszą ciążę poroniłam w 7 tyg. ( sama się wycyściłam bez zabiegu), drugą w 8 tyg (miałam zabieg łyżeczkowania), a tą trzecią też w 7 :( przez co przeszłam nie da się opisać wczoraj wyszłam ze szpitala, wyglądam ja z horroru - ręce całe czarne od krwiaków od pobirania krwi :( dobrze, że mam już prawie 2 letnią córeczkę, bo po tych przejściach myślałabym, że dzieci już mieć nie będę :(