Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Precioza

KOTLETY MIELONE a bułka tarta do nich w jakiej proporcji ???

Polecane posty

Gość Precioza

No własnie chyba wiekszość Pań dodaje do miesa mielonego sucha bułkę namoczoną,, ja takowe nie mam,od biedy mogę wybrać się do sklepu po nią :P jednak chciałam zapytac ile w razie czego dac bułki tartej na pół kilo mięsa mielonego i czy mam ją zalewać wodą aby napęczniała :P ? Mam dodać jajko :P ?? każda z WAS dodaje jajo ? To będzie obiad na jutro,ale dziś pytam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiewam watpliwosci ....
a musisz koniecznie dodawac JAKAKOLWIEK bulke??? nie moze byc same mieso i przyprawy, czosnek itd? jak robisz bez bulki, to nawet jajka nie musi byc .... ale jak juz musisz dodac ta bulke tarta, to nie ma jakis okreslonych proporcji, tylko gdy bedziesz miala mase miesna z jajkiem (1 jajko na 0,5 kilo miesa) musisz po prostu patrzec, na ile za mokra jest ta masa, zeby ja "zagescic" bulka tarta. mozna do tego uzyc rowniez otreby, siemie lniane, amarantus. na oko, to powiedzialabym ze 2 lyzki na kilo masy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężko określić ile
ja zalewam kajzerke , daje jajko i jak przy wyrabianiu widzę, że się lepi dodaje jeszcze tartej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiewam watpliwosci ....
autorka pisze, ze nie ma tej buly do namoczenia, tylko chce sama tarta dodac :) ale to tez ciekawe, zamiast zrobic kotlety z miesa, to dodawac mokra bule, zeby mieso rozrzedzic, a potem sucha zeby zagescic. no zagwozdka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Precioza
Ja sie wdrażam w gotowanie ,więc wybaczcie jeśli z mojej strony bedą czasami banalne pytania :D małymi kroczkami się naucze gotować tak jak WY! Moja mama zawsze dawała do sznycli bułkę namoczoną w mleku... ja tej bułki dzis nie miałam więc pytam czy można bułkę tarta :) .I na pewno nie miałam zamiaru dodwac jej aby ,,było więcej sznycli,, :O zeby dodac zapychacza tylko moja mama zawsze jedną bułeczkę dawała.Każda gosposia robi inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samozycie___
dodaj starty na małym oczku tarki ziemniak i nie trzeba dodawać bułki...o ot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharnicaaaaaaaaaaaaaaaaaa
kochana, ja bułke tarta zalewam bulionem:) powiedzmy kubek bulionu i wsypujesz tyle bułki,żeby to geste było i dodajesz do mięsa-pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodaj tyle, żeby dało się ulepić kotlety. i tyle. bułka ma za zadanie wyciągnąć nadmiar wody uniemożliwiający lepienie. jak się dobrze lepią bez buly to nie trzeba dodawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba usmarzyć cebule pokrojoną do mielonego czy mozna dać ją surową ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez jaj szkoda by mi bylo amarantusa marnowac do mielonych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak marnowac? przeciez TY to jesz? to tak, jak ludziom szkoda "marnowac" do wypiekow masla, i uzywaja trujace maslo roslinne lub margarine :P przeciez to wszystko idzie do twojego zoladka, wiec nic nie jest zmarnowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak marnowac? przeciez TY to jesz? to tak, jak ludziom szkoda "marnowac" do wypiekow masla, i uzywaja trujace maslo roslinne lub margarine :P przeciez to wszystko idzie do twojego zoladka, wiec nic nie jest zmarnowane. cebuli smazyc nie trzeba, a buly dodawac tez nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak marnowac? przeciez TY to jesz? to tak, jak ludziom szkoda "marnowac" do wypiekow masla, i uzywaja trujace maslo roslinne lub margarine :P przeciez to wszystko idzie do twojego zoladka, wiec nic nie jest zmarnowane. cebuli smazyc nie trzeba, a buly dodawac tez nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak marnowac? przeciez TY to jesz? to tak, jak ludziom szkoda "marnowac" do wypiekow masla, i uzywaja trujace maslo roslinne lub margarine :P przeciez to wszystko idzie do twojego zoladka, wiec nic nie jest zmarnowane. cebuli smazyc nie trzeba, a buly dodawac tez nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demetor

Na początku to forum mi pomogło dzięki 

Dlatego bo nie mam chwilowo kajzerki całej wyschniętej , dosypię trochę tartej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×