Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zakochana:(

Prawdziwa miłość istnieje ;( Moja historia ;/

Polecane posty

Witam mam 23 lat od 2 lat kocham do szaleństwa pewnego chlopaka , Poznaliśmy sie jakies 3 lata temu przez internet , mieliśmy sie spotkac ale ja wszystko zepsułam od tego momentu nie moge zaznac spokoju ;/ Ciągle o nim mysle , od jakiegos roku mam chlopaka bylo dobrze między nami aż do teraz cały czas mysle o tamtym niewiem jak mam sobie poradzic ;/;/ Do tamtego mam facebooka chciałabym do niego jakos zagadać niewiem jak sie do tego zabrac on juz mnie pewnie nie pamięta albo ma kogoś niewiem ;/ Mam do niego namiary na fb chciałabym tam jakoś zagadać czy ktoś mógłby mi pomóc bardzo tamtego kocham i ciągle myśle o nim..???;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
1 jaka dzieli was odległość ? 2 Kochasz tamtego ok, a co z obecnym chłopakiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Forever Alan -- mnie z tamtym nieduza odleglosc 20 km A obecnego juz sama niewiem sa chwile że go kocham ale są tez takie że nie .. Pogubiłam sie w tym troche ...potrzebuje z kimś pogadac bo oszaleje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamtego kocham bardzo cały czas o nim myśle .. Nocami o moim obecnym często zapominam .. Zresztą niewiem czy zyje marzeniami czy faktycznie możesz sobie pomyślec ze jestem kretynką ale spieprzyłam wszystko z mojej winy z tamtym i nie moge sobie darowac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Spokojnie, mogę z tb pogadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śledziłam twoje posty odnosnie twojej byłes jak pisałes na wątku IG tez ci bardzo współczuje bo wiem jak miłosc boli od 2 lat sie z tym borykam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
mam :p ale ty podaj proszę :) ja nie mogę się demaskować :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Jeśli możesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mogę pogadać,
a co mi tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZ zzzz
powitaj się - a jak odpowie to popytaj się co tam u Niego.... ;) przecież nikt Ci tu nie będzie rozpisywał Waszego dialogu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arianka
Dobrze rozumiem, ze z tym internetowym się nie spotkałaś jednak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz sie widziałam ale chwilke bo sie śpieszyłam do pracy , ale wiem że mu sie podobałam .. napisalam wiadomośc mu hej co tam u ciebie i takie tam :) teraz czekam na odp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Malinowski
W tak młodym wieku to jest miłość patologiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arianka
Napisałaś, że mieliście się spotkać, a nie że spotkaliście. Jeśli miałaś tylko internetowy kontakt, albo taki przypadkowy bo się spieszyłaś to nie wierzę, że to jest miłość. Poprostu sobie go wyidealizowałaś. Zakochałaś się w swoim wyobrażeniu tego faceta i pielęgnujesz to tyle lat. Nie jest to zdrowe. I albo sama sobie to uświadomisz, albo lepiej się z nim spotkaj parę razy i się przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielega
Hmm, na pewno masz 23 lata? I uważasz, że kochasz kogoś, kogo znasz tylko przez internet i nie spotkałaś się z nim nigdy? A swojego obecnego chłopaka raz kochasz, a innym razem nie kochasz? Naprawdę ciekawe:) No ale ok, może już tak masz. Moja rada jest taka: zagadaj do tego chłopaka z fb, zobaczysz czy Cię pamięta, czy się odezwie, jak w ogóle zareaguje. Tylko nie pisz mu od razu o swojej "miłości";) Żeby było jasne, nie neguję znajomości przez internet, ponieważ sama mam narzeczonego poznanego też przez internet, tylko przez mydwoje, nie portal społecznościowy, ale też internet. Dziwi mnie tylko to, że się nie spotkaliście, a mimo wszystko Ty tak się zaangażowałaś. Ale tak jak napisałam, może tak masz, nie mnie oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość przez internet? uważaj, żeby ci się kabel nie spalił :D:P dorośnij, dziecko, dorośnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×