Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to możliwe?

czy zdrada może naprawić zwiazek?

Polecane posty

Gość Franki bez kochanki
jaktomożliwa, po raz pierwszy NIE WIERZĘ CI nic a nic. Co się takiego stało wczoraj? Kto i co komu wydał? Nic nie wydaje się samo z siebie. Do czego byłaś przygotowana? Przecież nie do wydania. Czego oczekiwałaś po wydaniu się? Pogłaskania po główce? Wcześniej już mówiłaś co zrobi twój mąż jak się wyda i było to coś podobnego do tego co piszesz. Co takiego miałaś, czego tak łatwo dałaś się pozbawić, a co było dla ciebie wszystkim? "Wyrzucona jak gówno z jego życia." - bardzo poetycko to ujęłaś ale sprawa jest prozaiczna. Pomimo, że w tytule topiku zadałaś idiotyczne pytanie "czy zdrada może naprawić zwiazek?" od początku stawiałaś sprawę jasno. Motywem była chęć odegrania się, zemsty. Ta zemsta nie dała ci satysfakcji, bo ten na kim się zemściłaś nie był świadomy tego co się stało. Jeżeli jest prawdą to co napisałaś, to powinnaś poczuć się już w pełni usatysfakcjonowana. I oczyszczająco WOLNA; możesz zacząć nowe, lepsze życie. Wszystko jest lepsze niż trzymanie się u dupy SKURWYSYNA w charakterze ŻONY-EKSTREMENTU(?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"franki :) pozwolisz :)" a jak nie pozwolę? :( Już to tyle razy mówiłem, że....powtórzę jeszcze ten PRZEDOSTATNI raz. Jak idziesz sobie podupczyć Mańkę czy Zośkę to żony nie pytasz o pozwolenie. Dlaczego czujesz się zobowiazany pytać akurat mnie? Jesteś już na tyle (co i na przedzie) dużym chłopcem, że MOŻESZ SOBIE POZWALAĆ! Ja POZWOLĘ SOBIE zauważyć to czego zdaje mi się nie zauważyłeś ty w zdaniu "czy nie jest prawdą, że tylko taka miłość jest w pełni odwzajemniana?" Wskażę ci BEZ PROSZENIA O POZWOLENIE zwrot "w pełni", który oznacza więcej niż GENERALNIE. ;) bronek, trochę tu chyba przekombinowałeś: "jeśli bierzesz to na swoim przykładzie to raczej zaj**ista pewność siebie z odrobiną narcyzmu niż miłość własna i ślepa" U mnie jest tu dokładnie tak ja ze szkiełkiem, okiem, czuciem i wiarą. Nie da się tej hierarchii ułożyć jako constans. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
jaktomożliwa, odezwij się. Czy ten wczorajszy wpis był taką prawiepolucjąprawienocną czy też faktycznie ODZYSKAŁAŚ SIEBIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to możliwe?
witjacie weekend był obfitujący w wyjazdy i nei było mnie tu do dziś Nie, nie wpadłam, jak to napisal podszywaczek :) mąż wrócił do siebie, ale z obietnicą. że wraca na stałe juz wkrotce Zdaliśmy sobie sprawe z tego, ze bedzie nam ciezko dotrzec sie Jednak on mnie prosi, bardzo prosi, zebym go nei zostawiala Miedzy innymi mowi mi, ze z innym nie bedzie mi lepiej, ze kazdy ma wady, ze duzo mu zawdzieczam i jestem niewdzieczna itd Bo ten temat - rozstanie-pojawil sie wielokrotnie Znowu tez sie wtraca jego rodzinka, a on daje soba manipulowac Ja nadal jestem nastawiona sceptycznie, zobacze co bedzie na ile on tak naprade chce sie starac i zmienic Ja staram sie robic wszystko zeby bylo lepiej, nie popelniac starych bledow itd tak wiec, nie trafilam do szpitala pobita, ani nikt mnie nie wydalil ze swojego zycia wbrew oczekiwaniom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunga-bunga-bunga
Ale powiedz tak prawdę. Nie chodzi o bzykanie na boku. Dlaczego zdradziłaś męża opowiadając kochasiowi o intymnych sprawach małżeństwa ? Przecież tu popełniłaś największą zdradę. Jak możesz teraz patrzeć mężowi w oczy i zabiegać o to by być razem z nim ? Przecież ty jesteś fałszywa do szpiku kości ! I ty chcesz walczyć z mężem ? O co ? O to by zaakceptował w tobie żmiję ? No tak. Każdy wyżej ceni w sobie siebie niż uczciwość. A ty jednak nie jesteś uczciwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomożliwa
moge mu patrzec w oczy, bo wiem (pewnosc calkowita), ze on duzo mowil o nas roznym kobietom - czasem rzeczy dot tylko mnie, raz nawet odkrylam, ze wyniosl informacje z mojej firmy dot mojego klienta, zeby pomoc swojej "kolezance" prowadzacej biznes podobny do biznesu moejgo klienta Zatem patrzac na niego i starajac sie cos tworzyc z nim, wiem juz jak to jest byc z tej drugiej strony i byc moze go lepiej zrozumiem teraz Ta druga strona mi nie smakuje, ale juz nie cofne czasu Teraz mniej wiecej wiem, co on widzial patrzac na mnie i zdradzajac mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
jaktomożliwa, rozumiem, że zanim wyjechał ustaliliście tak podstawowe sprawy jak to DLACZEGO wyjechał? czy dlatego, że..... 1. musi dopracować do końca miesiąca aby wziąć wypłatę 2. musi jeszcze popracować, bo mu brakuje do z niedzikiegokraju emerytury 3. bo nie zarobił jeszcze na tojotęprzepięknąażstrach 4. inne (jakie?) Rozumiem, że zdążyliście ustalić też iż wpadnie na święta i znajdzie dla ciebie chwilkę (zakładając, że bedziesz w stanie nadającym się do spożycia) w celu dokonania konsumpcji..... Czy obiecał ci, że jeżeli wyniesie jakąś informację z twojej firmy to tylko i wyłącznie dla dobra WASZEGO? Odnośnie smaku drugiej strony..... który pojawił się z powodu PERMANENTNEGO BRAKU strony pierwszej. Czy strona pierwsza zobowiązała się do czegoś w tym temacie? mówiąc krótko.... co ci pozwala z optymizmem patrzeć na waszą wspólną przyszłość? Przecież chyba nie to, że ci powiedział iż bez ciebie nie wyobraża sobie życia....... Pewnie ci to mówił przed każdym WYJAZDEM......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
jaktomożliwa, to co uprawia twój mąż mieści się w kategorii szantażu emocjonalnego. To co uprawiasz ty, to jest czysta postać masochizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo było za mało
wspólnej przeszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia czarnabiała:)
Co robić mam branie:) iść nie iść? oto jest pytanie :) Autorko poradź jak kobieta Temat wałkujecie ale niczego nowego tutaj nie piszecie czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
idz :) korzystaj przeciez nie musisz od razu do lozka wskakiwac A zjesc dobra kolacje w milym towarzystwie jak najbardziej mozna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
franki on pojechal zamykac swoje sprawy tak jest ustalone eks kochas - mamy relacje spoko kolezenskie, lubie go i nie zamierzam przestac lubic, bo rzadko spotykam ludzi, ktorych lubie, ktorzy lubia mnie Wiec nie chce stracic tej znajomosci A jest juz normalna, zwyjkle rozmowy o zyciu, pracy itd troche zartow, smiechu, czasem jakas przysluga Ja juz prawie wyparlam z pamieci wspomnienia tego co bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozliwe?
Ciekawe są twoje spostrzeżenia i ta więź z kochasiem. Ciekawe jak długo to potrwa ? Do mojego powrotu ? Nie ma już powrotów. Nie ma nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
zadna wiez, zwykla znajomosc, kotra miala niecodzienny poczatek po prostu go lubie, on mnie tez - mi sie to rzadko zdarza, ze tak kogos polubie od reki :) on mimo swoich spraw potrafi sie wysilic, zeby mi pomoc - choc nie ma takiego obowiazku Dla mnie to ma duza wartosc, ze ktos cos robi dla mnie ze zwyklej sympatii i zyczliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozliwe?
No i zawsz mogę liczyć na sex bez zobowiązań, a może i z zobowiązaniem. Bo jestem mu wdzięczna za to że zrobił to ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
glupis :) zaloz sobie swoj temat A nie żerujj po cudzym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozliwe?
Ja jestem w swoim topiku. To ty sie tu wpychasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to teraz
Niech ktoś mądry powie kto jest kim. Coś chyba cały topik to prowokacja. Był wpis chyba męża że wszystko znalazł w komputerze. Ktoś wykasował ten wpis ze strachu że wyda się na forum cała zagrywka. Więc jak to jest autorko z mężem i z kochasiem. Czy te przysługi to dalsze sex randki ? Bo dla kochasia niby masz czas, ciepłe słowo. A niby męża zdradzasz i masz go w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
maz nic nie znalazl jakis idiota zajal mi nicka :) wiec pisze z tego przslugi dla kochasai to zwykle przyslugi, zadnego seksu miedzy nami nie ma juz dobry czas Kolegujemy sie i tyle Postanowilam ,ze z nim koniec to koniec Teraz moze byc tylko normalna relacja Ale tesknie jeszcze troszke za nim :) dla meza tez mam dobre slowo i czas, staram sie i czekam, az wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozliwe?
dlaczego podszywasz się pod moj nick. Chcesz zrobić ze mnie wariatkę. Ja już mam dosyć tego wszystkiego. Chyba skończę ze sobą. Nie wytrzymam tego dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
jaktomożliwa, ustalenie, że mąż pojedzie pozamykać swoje sprawy nie jest ŻADNYM KONKRETNYM USTALENIEM jeżeli nie towarzyszy mu lista spraw wraz z terminami ich zamknięcia. Mnie one nie interesują ale mam nadzieję, że ciebie interesowały i taką wiedzę posiadłaś. To ile masz czasu na przygotowanie się do życia w nowych warunkach? Czy zamykasz swoje sprawy? Nie wiem czemu ale mam takie dziwne wrażenie, że wasza sytuacja UNORMOWAŁA SIĘ. Znów każde z was na własną rękę będzie szukało możliwości NAPRAWY czegoś co nigdy nie zostało ZBUDOWANE. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
witaj franki chwile mnie nie było maz postanowil wrocic, bedzie za tydzien i potem, ponoc, ma wyjezdzac raz na 3-4 miesiaca na maksimum tydzien (jakies zlecenia, rozliczenia itd) mam sentyment do chwil spedzonych z mezem, ale im wiecej mysle to dotarlo do mnie, ze tak naprawde ja pragne odejsc od meza i byc sama Nie wiem, moze na swoj sposob on mnie kocha, ale wiem, ze nigdy nie bede z nim szczesliwa Wychodzi coraz wiecej roznic miedzy nami On w ogole nie rozumie o czym ja do neigo mowie ostatnio na moj zarzut (dot sfery emocjonalnej) odpowiedzial, ze mi kupi samochod :( tak jakby auto mialo byc rozwiazaniem problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę się nie podszywać pod mój topik. Ktoś sobie robi jaja. Mąż dowiedział się o wszystkim i potraktował mnie jak śmiecia. Jego mamuśka nawyzywała mnie od dziwek. Tak się darła na ulicy że wszyscy sąsiedzi mieli ubaw. A mnie wcale nie jest do śmiechu. Dopiero teraz zrozumiałam, że kocham mojego męża. Ale on powiedział, że mnie już nie chce. Mówi że nie ma nas. Jest tylko on a ja to taka mac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
jaktomożliwa, jednak są jakieś konkrety. Tydzień to bardzo krótki okres czasu. Jak się przygotowujesz na ten NIESAMOWITY zwrot w waszym życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
mocny ten tekst o samochodzie!!! Może go poproś aby kupił ci MĘŻA.......zamiast......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie przestańcie sobie ze mnie kpić. To wcale nie jest śmieszne. Ktoś rozwala mi topik. Mój topik. Wypraszam sobie. Franki podejrzewam że to ty piszesz jako dwie, albo i trzy osoby. Proszę przestańcie. To wcale nie jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
nie wiem, jestem zaskoczona W sumie boje się tego powrotu, bo wiem, że w końcu jakaś decyzje bede musiala podjac - nie bede miec juz wymówek A ten tekst z autem - tylko mnie utwierdza w tym, ze moj maz mnie nigdy nie zrozumie i nie rozumial heh wycenil mnie na auto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
rozumiem, że na tojotęprzepieknąażstrach już zarobił????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktomozliwa
na takątoyotę zarobił już dawno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
a zarabiając na tojotęprzepieknąażstrach nie wiedział, że autobusyarabów krążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×