Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to możliwe?

czy zdrada może naprawić zwiazek?

Polecane posty

Gość zara38
autorko bardzo dobrze zrobilas a jak Ci sie podobalo to jeszcze lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja taaaaaaaaaaaaaaaaa sa
I niech żadna pusta kwoka nie pisze mi, że go nie kocham, bo gówno wie o moim życiu. :-O dziecko ty nie masz pojęcia o miłości, ty po prostu nie wiesz jeszcze co to jest :-O a to co czujesz jedynie nazwałaś sobie miłoscią i tylko tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rudej_myszy
sama jestes pusta kwoka. jesli ktos sie decyduje na uklad otwarty OBOPOLNIE to jest ok,ich zycie. ale zdrada czyms takim nie jest, klamstwa,spotkania za plecami,to roznica. czaisz tępawko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja taaaaaaaaaaaaaaaaa sa
:-O ja z upośledzoną patologią i ograniczonymi umysłami nie rozmawiam , wyraziłam sowje zdanie, ze kobieta nie ma pojęcia co to miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozłiwe?
sie agresywnie zrobiło nie prosiłam o umoralnianie tylko o opinie, można je wyrazić kulturalnie Wiem, ze zapłace swoja cene, jestem na to przygotowana :) A życie i tak jest fajne :) mimo że "gowno" wiem o miłości :), nie mam 2 dzieci, nie biegam do kosciola i zdradzającego meza nie "wykopalam" ps. te najbardziej krzycczace o wykopaniu meza - chcialabym zobaczyc to wykopanie, gdy zostaniecie zdradzone :):) sie latwo mowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
Pytanie jedno mi się nasuwa,po co?Może ona nie ma juz żalu ale po co tkwić w takim związku...jedno wielkie kłamstwo,ja bym wzięła rozwód z kimś kto mnie by zdradził,bo z oszustem nie ma co żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozłiwe?
po co ? po to, że kolejny nie bedzie wcale lepszy :) myślę, ze w efekcie każdy facet będzie oszukiwał Więc po co mam się meczyc poznawaniem nowej osoby, jej nawyków, wad, przyzwyczajeń? Tego juz znam, niczym mnie nie zaskoczy A nowy? najpierw trzeba poznać, polubić, pokochac itd nie chce mi sie, nie mam złudzeń wiec i wysiłku mi szkoda Proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
Smutne to ale niestety powoli zaczynam myśleć tak jak ty,zraziłam się do facetów,ciężko znaleść uczciwego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozłiwe?
no smutne, ale im dłużej zyję i oserwuję (nie opieram się tylko na swoim doświadczeniu) ttym bardziej wydaje mi się, ze to prawdziwe Juz prawie pewna jestem :) do calkowitej pewnosci nie wiele mi brakuje juz :) musialby sie cud stac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
Ale jeszcze mam małą nadzieję że są wyjątki,ale taką malutką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozłiwe?
mam nadzieję, że Tobie sie uda trafić :) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
Dzięki:)Ale nie liczę na wielę żeby się potem nie rozczarować za bardzo,tak jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
czy to mozłiwe? piszesz, że wiesz iż zapłacisz swoją cenę. Podziel się z nami swoją wiedzą. Z tego co zrozumiałem to uważasz, że rachunki uregulowałaś. Nie dość, że ci nie ubyło, to jeszcze miałaś dużą przyjemność. Za co masz zamiar płacić i co będzie twoją walutą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"każdy facet będzie oszukiwał Więc po co mam się meczyc poznawaniem nowej osoby, jej nawyków, wad, przyzwyczajeń? Tego juz znam, niczym mnie nie zaskoczy A nowy? najpierw trzeba poznać, polubić, pokochac itd nie chce mi sie, nie mam złudzeń wiec i wysiłku mi szkoda Proste" PROSTACKIE!!! 1. w oczach baby facet to świnia - każdy 2. baba jest leniwa - wszystkich przecież nie sprawdzę, biorę więc to co samo wpadnie w ręce 3. baba lubi oglądać filmy, na których już była Wnioski: 1. żeby się poczuć normalnie przy kurwiarzu, skurwia się sama 2. zamiast ruszyć dupę, przegonić kurwiarza i poważnie wziąć się za budowanie solidnych podstaw swojej przyszłości, daje dupy jakiemuś innemu knurowi. 3. nigdy nie zainteresuje jej normalny facet, bo jej świnia jest dla niej wzorcem jak ten pod Paryżem Ona wie. Wie dokładnie jak wygląda facet - każdy. Jakie możliwości intelektualne, taki ogląd świata. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy to mozłiwe?" ciężko uwierzyć, że jakikolwiek człowiek, kobieta czy mężczyzna, ma takie nastawienie. Nie chce Ci się być szczęśliwą? Nie wiem w jakich patologiach się obracacie - wśród moich znjaomych bliższych i dalszych zdarzyła się JEDNA zdrada i to kobieta zdradziła mężczyznę, nie odwrotnie. Jest mnóstwo porządnych facetów i porządnych kobiet, które tworzą normalne, szczęśliwe związki. A Tobie się nie chce? Naprawdę współczuję podejścia do życia. I przestaję się dziwić, że Twój facet szczęścia szuka w innych ramionach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada naprawia związek
tak jak maseczka z ekstrementów pryszczatą cerę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zuzanna Amelia & 6 To skad na tym forum tyle tematow o zdradach ? Cgcesz mi powiedziec , ze ci wsscy zdradzajacy zenili sie ze swoimi zdradzanymi zonami tylko dlatego ze musieli?" Ja mysle ze zenili sie z desperacji, nieumiejetnosci czekania, nieumiejetnosci bycia samemu i presji spolecznej. Mysle, ze z tych powodow 60-75% ludzi bralo slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też do zuzanny
"skad na tym forum tyle tematow o zdradach ?" Normalnością nikt sie nie chwali i nikt nie ekscytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też do zuzanny
"skad na tym forum tyle tematow o zdradach ?" nikt się nie chwali i nikt się nie ekscytuje normalnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to możliwe?
nie bądźcie tacy agresywni :) franki strasznie wulgarny jestes i inni także nie obracam się w patologii, w mojej rodzinie są normalne związki, jednak rodzina mojego męża to patologia i żaluję, że są w jakiś sposób ze mną powiązania ... czasu nie cofnę, moje otoczenie bliskie uważa, że powinnam zrobić wszyzstko, żeby zostać z mężem, że to dobry chlopak, tylko ma zle wzorce z domu od razu uprzedzam, o wielu brzydkich sprawach w rodzinie meza dowiedzialam sie po slubie, duzo syfu wyplynelo pozniej wiec nie rzucajcie sie na mnie, ze wiedzialam w cosie pakuje , bo do konca nie wiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zal mi ludzi, którzy za wszelka cene chcą usprawiedliwość zdradę. Żal. Kiedy sie podejmie tą decyzję, trzeba wziąć na siebie konsekwencje, które będa zawsze, choć w postaci wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to możliwe?
wszelkie decyzje rodza konsekwencje :) dlaczego Ci zal? bo podjeli decyzje sprzeczne z ogolna idea? bo postepuja wbrew ogolnie przyjetym normom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psik
oczywiście, że spanie z sąsiadem i sąsiadką sprawi, że związek się umocni to naturalne, że nie rozmowa i ogólnie rozumiana wspólnota cementuje relacje, a seks z innymi ludźmi i omawianie prywatnych spraw z innymi na forach, z przyjaciółkami - tak, to wszystko tworzy trwalszy związek :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"nie obracam się w patologii" Może to będzie dla twojej delikatnej duszy nazbyt wulgarne ale to powiem. Może bez obracania, ale w patologii tkwisz. I robisz co możesz aby w niej pozostać. Oczywistym jest, że czasu nie cofniesz ale przecież nie leżysz na łożu śmierci. Zajmij się madrze tym czasem, który jest przed tobą. "moje otoczenie bliskie uważa, że powinnam zrobić wszyzstko, żeby zostać z mężem, że to dobry chlopak, tylko ma zle wzorce z domu" Zbyt dosłownie chyba rozumiesz to "wszystko". Czego jeszcze nie próbowałaś??? Z tymi wzorcami to wzruszyłaś mnie do łez. Jeżeli ktoś jest dobry to znaczy, że złe wzorce nie przeszkodziły mu. Jeżeli jest zły to nie dlatego, że uczyniły go takim wzorce. "nie rzucajcie sie na mnie, ze wiedzialam w cosie pakuje , bo do konca nie wiedzialam" Dzisiaj już wiesz i co? Też się pakujesz i przyswajasz sobie wzorce złe, patologicznie. Chętnie je łykasz. Z przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
frn franki jak osiołek . Nikt nie mówi ci abyś zdradzał , nie nakazuje ci zrobić coś wbrew sobie , dlaczego tak usilnie chcesz narzucić swój punkt widzenia innum osobom? Dlaczego uważasz że posiadłeś monopol na prawdę? Ty nie szukasz poklasku ty szukasz zemsty za swoje hmmmmmmmmmm no właśnie co cię tak skrzywdziło że tak warczysz? Pozwól żyć innym i tworzyć im własna historię. Już o tym pisaliśmy nie zmieniaj świata przyjmij go takiego jakim jest z jego pięknymi cnotami i z jego kurestwem. Obyś znalazł kobietę która doceni twoją wierność i intelekt ale puki co wydaje mi sie że jesteś sam więc wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to możliwe?
franki no dobra, jestem tchórzem i nie mam odwagi zrobić tego kroku Boje się reakcji wszystkich, mimo wszystko szkoda mi meza i ... nie wiem co robić Najchętniej bym chciała aby decyzja sama się podjęła :):):) brrr rzeczywiscie franki wykazuje jakies osobiste podejscie w swoich wypowiedziach, z drugiej strony częściowo ma racje :) zycie jets srednio fajne :) ale czasem jest super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
autorko teraz mnie zxasmuciłaś :( strach przed opinią innych ,przed nieznanym nie jest argumentem aby zostać z mężem. Jeśli tylko to cię przy nim trzyma zdobądź sie na odwagę i zakończ to jeśli jesteś nieszczęśliwa.Później będzie gorzej przestaniecie sie szanować, każdy będzie żył osobnmo , wzajemne uszczypliwości przerodzą sie w nienawiść. a nie o to chodzi w partnerstwie. Możesz zdradzać partnera , prtner może zdradzać ciebie ale żaden związek nie przetrwa z litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to możliwe?
wiem, że to głupie z mojej strony Ale zawsze staralam się unikac sytuacji w ktorych bede musiala komus zrobić cos niemiłego :( wydaje mi sie, ze masz racje Ale jako tchórz wolę, zeby to on zakonczyl ten zwiazek :( dzis mam sie spotkac z kochankiem (o ile moge tak okreslac mezczyzne, z ktorym spalam 2 razy w ciagu 5 miesiecy ;) ) ale to ma byc normalne spotkanie :) dlugo sie nie widzielismy ponad 2 tyg Troche sie boje tego spotkania Nie wiem czemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×