Dlaczego ludzie tak łatwo uwierzyli w boga

jeszcze bardziej będziesz przerażona jak się dowiesz że księgi wchodzące w skład Biblii były ustalone na drodze głosowania

jest wyznanie katolickie czyli jak teraz jestem modlimy sie do obrazków itd a ewangelickie też wierzymy w boga tylko do prawdziwego się modlimy i tam nic nie ma o Maryji jak czytałam pismo święte to mnie aż zatkało ile ja rzeczy nie wiedziałam i tera juz nie uznaje obrazków tylko modlę sie bezpośredni do Boga ale to i tak ie wszystko też juz nie wiem w co wierzyć

już to słyszałam

Wierzysz w Boga? Wierzysz ze to on umarl za Twoje grzechy? Nie boisz się iść Jego drogą? Ważniejsze jest dla Ciebie to w co wierzysz czy to jak swoją wiarę wyznajesz-czyli religia? Odpowiedz sobie na te kluczowe pytania. A z praktycznego punktu widzenia: skąd jesteś?:)

Ja jestem z okolic Olsztyna a ty?

Ale to nie Bóg umarł za mnie...to Jezus przecież...a jestem z kuj.-pom.:) a Ty?:)

Ile w ogóle macie lat? Przepraszam, że takl pytam, ale chciałabym wiedzieć:)

Olsztyn warmińsko-mazursie mam lat 20 a wy?

Ważne jest dla mnie czy wierzę, ale przecież sama wiara jest martwa...muszą być uczynki...przeczytałam jeszcze, że jezeli byłabym niewiadoma, to nie jest tak złe, jak teraz, gdy już wiem, czego nie powinnam robić a robię. Nie wystarczy przecież tylko wierzyć...przecież szatan też wierzy w Boga

Bóg jest w trzech osobach- ojciec, syn i duch święty ale masz rację trochę się rozpędziłam;) Piszę na dwóch topikach to dlatego. Ja jestem z południa kraju. Też kiedyś bylam na takim rozdrożu jak Ty ale zaczęłam patrzeć na Boga w oderwaniu od wszystkich religii czy wyznań. Opierałam się tylko na Bogu. I tak znalazłam swój Kościół Chrześcijański. Tobie radzę pomodlić się do Boga co masz teraz zrobić. Tak z serducha, własnymi słowami. Obserwuj jakie myśli do Ciebie wtedy przyjdą. Nie poddawaj się w modlitwie a zobaczysz że znajdziesz odpowiedź. On dla Ciebie ją znajdzie;)

Dzięki:) zawsze to robię...a z tymi trzema osobami to też kwestia dyskusyjna...nie ma nikogo na równi z Bogiem wg tego, co czytałam...fajnie się z Wami dyskutuje..pozdrawiam i do miłego

Zbawienie przychodzi przez wiarę. Jeśli wierzysz że Jezus umarł za Twoje grzechy i jesteś w stanie to wyznać to jesteś zbawiona. Uczynki to tylko dodatek. Cieszę się że szukasz. Jeśli miałabyś jakieś pytania to krzycz fantasmagoria8@wp.pl

Mnie nie chodzi o to co dokładnie jest w Biblii napisane a o różne niewyjaśnione rzeczy które ludzie doświadczyli nawet teraz w tych czasach,w sumie bezsensu jest dyskusja bo ja nie mam zamiaru ikogo przekonywać do swoich poglądów ani nikt mnie nie przekona do wsoich,temat założony chyba tylko po to by wyśmiewać religię,patrząc na wasze ironiczne komentarze

a mówiłaś że czytałaś biblię... List św. Jakuba 14 Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy wiara zdoła go zbawić? 15 Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, 16 a ktoś z was powie im: "Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!" - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? 17 Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. 18 Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. 19 Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą.

kasaa religia powinna być wyśmiewana bo jest śmieszna. jak ktoś ma już ponad 18 lat i ma wyimaginowanego przyjaciela to ludzie wysyłają go do psychiatry, ale gdy jest nim Jezus to jakimś sposobem uchodzi im to płazem...

Nie ma jednej odpowiedzi... P.s. Podsyłam dwie nowe piosenki Marty... http://youtu.be/3dxd0t5_tAE http://youtu.be/n-hi6eGY0ZE Jeśli Ci się spodobają... podaj dalej ;) Jeśli nie... to po prostu... ...stosunkowo udanej nocy :)

zawiedziony dla mnie ty jesteś śmieszny i nietolerancyjny,ponadto jak nie masz o czymś pojęcia to się nie wypowiadaj,poczuć Boga mogą tylko ludzie wrażliwi i otwarci na to

odp na pytanie w temacie ( pisałam to już ze 100x ) ŻEBY MIEĆ NA KOGO ZWALIĆ

ludzie cierpią i umierają przez wiarę w te bajki (dzisiaj) więc musisz zrozumieć moją nietolerancję duchowe przeżycia mają wyznawcy wszystkich religii jak również ludzie niewierzący. to że poczułaś w modlitwie niezrozumiałe dla Ciebie szczęście i spokój nie oznacza że Jezus jest synem Boga. Tak samo jak analogiczne uczucie u muzułmanina nie oznacza że to Allah jest naszym panem i Ty to wiesz, ale jest zbyt ograniczona żeby zastosować takie myślenie w stosunku do samej siebie

religia (jaka kolwiek) to opium dla mas film dok. http://www.youtube.com/watch?v=zgDdU2FK9KE i lektura dla bardziej dociekliwych i tych co potrafią czytać ze zrozumieniem (literatura wymaga uwagi i myślenia) http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,196/q,Upiorne.oblicze.chrzescijanstwa

Mi się objawiła Matka Boska, widziałem Ją, naprawdę. Nic nie mówiła, po prostu tylko się do mnie zbliżała to się działo tak szybko. Nagle zaćmienie i widzę Ją, Maryję, stała na jakby księżycu, miała koronę i biało-niebieskie szaty. Nie było dane mi zobaczyć jej oblicza, było jakby nie ostre, rozmazane. Choć nic nie mówiła czułem to w sobie że Ona chce abym się modlił i wtedy się modliłem. To było coś niesamowitego. Akurat Bóg chciał żebym to ja ją ujrzał. Jestem zdrowy psychicznie i nie cierpie na żadne choroby. Nikomu o tym nie mówie, bo i tak nikt by nie uwierzył. Raz powiedziałem o tym striptizerce to powiedziała że jej koleżanka też miała wizje.

jak ty już postacie widzisz to raz maryjkę raz diabła raz cię to w euforię wbije raz w strach i agresję, schiza tak działa

do nieba i boga