Jak wyglądawizyta u psychiatry?

Po pierwsze, jak znaleźliście sięna "kozetce" ;) u psychiatry? (sami się tam udaliście, byliście skierowani)? Jaki był tego powód Jak wygląda taka wizyta? (byłam tylko u psychologa więc nie wiem) Czy leczenie psychiatryczne (jeśli jest taka potrzeba) może przeszkodzić np w podjęciu pracy? (czy to zależy od tego, czy zostajemy umieszczeni w szpitalu itd)

u której byłam nie było kozetki. Trafiłam do niej, bo akurat miała godziny przyjmowana pacjentów zaraz obok pogotowia, gdzie wylądowałam z kolejnym atakiem paniki. Młody lekarz nie wiedział co ze mną robić i poprosił ją, żeby mnie przyjęła. Ale zaznaczam, że jest to wybitna specjalistka, starsza już dobrze osoba i świat wiele straci, gdy ona odejdzie. Więc najpierw zrobiła ze mną wywiad, wypytała o życie osobiste,czy wyszłam za mąż z miłości i jak jest w małżeństwie, potem o życie zawodowe, a na końcu o choroby, które ostatnio przeszłam. Postawiła diagnozę, że byłam źle leczona dotychczas na moje schorzenie żołądka i że mam stany lękowe, nerwicowe, które ona po prostu wyleczy i że mam się nie przejmować, bo ona jest normalnym lekarzem, bo ja przeżywałam, że będę miała piętno do końca życia, że byłam u psychiatry, ale mi wytłumaczyła, że dostanę leki ( miałam jeden psychotrop i całą furę różnych witamin) i ona mnie wyleczy i będzie wszystko ok. Wszystko działo się dwa lata teamu. Potrzeba jej było niecałe pół roku, żebym się stała nowym człowiekiem. Jestem teraz dużo silniejsza i wiem, że lęki mnie już nie dopadną. A pierwsze co zrobiłam, po wyjściu na prostą, to zmieniłam internistkę, która chyba by mnie wykończyła na amen swoimi metodami leczenia.

a vco mialas z zoladfkiem? i jaki wplyw mial na twoja psyvchike?