Czego nie powinna nosić 30latka

Zgadzacie się z tym artykułem? http://kobieta.wp.pl/gid,14736815,img,14736846,kat,1025653,title,Czego-nie-powinna-nosic-trzydziestolatka,galeriazdjecie.html

garba

kretynski artykuł

wody ze studni :D

WĄSÓW :):):)

nie ze wszystkim się zgadzam:P powinna nosić to w czym czuje się dobrze.Nie przesadzać z dodatkami ,mieszaniem ostrych kolorów.

"powinna" jak ja tego nienawidze

a ja lubie ubierac sie roznorodnie od dresu do eleganckiej sukienki lub wygodnego teshirtu z myszka mini + jeansy i baleriny i mam w d... co o mnie ktos pomysli wazne ze mi wygodnie i czuje sie w tym dobrze pozdrawiam :)

a dlaczego kolorowych frotek do włosów nie?? mam czarne włosny i lubie dla kontrastu związać kitkę amarantową frotka:D

A moim zdaniem ten artykuł ukazuje jak jesteśmy zacofanym krajem, bo każdy powinien nosić to w czym sie dobrze czuje. Nie lubię gdy koleżanki z pracy obgadują kobiety ich styl ubierania itp. dla mnie to takie wieśniackie zachowanie. Na wsiach tak zbierają sie w kupy i obgadują sąsiadki.Kazda o kazej wszystko wie.

Nie w każdym punkcie przyznam rację autorce tego reportażu, ale generalnie zgadzam się z jego wymową. Też nie trawię pstrokacizny i tego całego bazarowego polotu, a krótkie spodenki do połowy pośladków nadają się tylko na plażę. Oczywiście jeśli nosi się tak 18-latka to można jej wiele wybaczyć, bo jest dopiero na początku swojej przygody z modą, ale 30-latka już powinna mieć wyrobiony jakiś styl ubierania i wiedzieć, gdzie i w czym można się pokazać.

Trochę racji mają w artykule niektórych rzeczy kobiecie w tym wieku po prostu nie wypada nosić. Szorty ledwo zakrywające pośladki Rozkloszowane, falbaniaste spódniczki Stanowcze nie gówniara 20 lat niech jeszcze będzie ale nie dojrzała szanująca się kobieta.

30-latka nie powinna nosic majtek

się wpieniają na tego typu rady to same tak się ubierają. Otóż czas spojrzeć prawdzie w oczy. 30-latka wygląda idiotycznie w tego typu ciuchach. Stara rura która udaje nastkę i myśli że inni są ślepi i się nabiorą na taki tani kit.

taki denny trochę ten artykuł, wiadomo że siętaka rycząca trzydziestka nie odpicuje na biznesowe spotkanie w kolorowe skarpetki czy rozkloszowane kiecku, a z drugiej strony to jak ma się ubrać na spacer z psem albo na piknik? w garsonkę? może ma dostać udaru bo czapeczki z daszkiem są passe w tym wieku? tak na prawdę to wszystko może nosić co tu jest wymienione ale wiadomo że z głową i odpowiednio zmodyfikowane. chociaż każdy powinien nosić co się mu podoba a nie to co kurde wypada, bo się jakieś dewotki źle spojrzą.

jajek

nie uświadomiona autorka, w Szwecji np. babcia 80l. z tyłu wygląda na 18!poważnie tak się ubierają i do tego dbają o swoje ciałą że szok! tak poważnie moim zdanime te ubrania nie pasują do kobiet po 50tce w Polsce, mam teściową która ubiera mini ledwo zakrywającą tyłek i bluzki bez pleców, to wstyd mi za nią nieraz udaję, że jej nie znam bo wygląda jak stara lampucera, fakt że figury niejedna nastolatka b jej pozazdrościła, ale twarz już niestety nie pasuje do tych szmatek....może po kilku operacjach lub liftingach twarzy to by pasowało....