Czy jest to możliwe?

i napisz nam tu jeszcze wygłodniałym kobietą ... jakie cechy musi mieć ta.. która Cie urzeknie..

a po tym 5 letnim związku ile razy miałaś seks? tzn z iloma partnerami?

kolega nie chce nam powiedzieć co co lubi

a jakie to ma znaczenie ile razy się bzykała po związku,? to chyba ne jest głównym problemem koleżanki. kolega chyba nas opuścił

po zwiazku jeszcze z dwoma uprawialam seks

przypadkowy seks? czy z jakimś znajomym? jednonocna przygoda? był to tylko jeden raz z jednym i z drugim? ile masz lat?

no to już ja rozmawiamy na temat seksu.. to pożalę się, iż seks z moim byłym bez beznadziejny .. brakuje mi takiego seksu namiętnego .. pełnego pasji ahh ;]

mam 22 lata...z jednym spotykalam sie kilka miesiecy, a z drugim... no nie planowalam tego, nie znalam goscia, choci teraz mam z nim sporadyczny kontakt...ogolnie dluga historia:) ale zeby nie bylo, bylam zupelnie trzezwa:P przynajmniej wiem, ze wiecej tego nie zrobie:)

czyli byłaś w dwóch związkach skoro się zpotykałaś z drugim pare miesięcy... a z tym trzecim to jak to było? ustawka na seks? czy na imprezie go poznałaś i wchodziło tylko o seks? jak to było? to troche sie nie szanujesz...

jak byłabym facete to na jego miejscu nie chciałabym byc z tobą po Twoch seks przygodach...dla mnie ty si enie szanujesz po prostu, łatwa jetses

słodka zaraz koleżanka Ci jakaś psychoanalize walnie....

yyy ale o cooo chodzi? estem estm już co chcecie wiedzieć koleżanki ;p

dziewczyny nie przesadzajmy, wszytsko dla ludzi, wiadomo z rozsądkiem, facetom wolno a kobietą nie?? nawet jeśli się przespała z obcym facetem?? to co?? to nie znaczy że nie jest wartościowym człowiekiem. ludzie popełniają różne głupot w życiu, co nie znaczy że słodka ma tego żałować raz się żyje

ja bym tego zwiazkiem nie nazwala... spotykalismy sie po prostu, był moim dobrym znajomych...i nic wiecej, jednak w wielu kwestiach mielismy inne zdanie...bo nie pasowalismy do siebie. a z tym trzecim to bylo tak... ja mieszkam sama, wynajmuje mieszkanie...do mojej kumpeli przyjechal daaawny znajomy, bylismy wieksza ekipa na pizzy,itp. i uciekl mu autobus... nie mial co ze soba zrobic, kolezanka poprosila mnie o przysluge, czy moglabym go przenocowac...dodam, ze to byl styczen, bylo zimno...nie mialam wyboru... rozmawialam z nim pol nocy, jakos zaiskrzylo...no i stalo sie...sama bym sie wczesniej o nic takiego nie podejrzewala... a Ty mysl co chcesz:)

chcemy wiedzieć jak mężczyźni odbierają pewne siebie kobiety, a jak te nieco mniej śmiałe?

"to co mam robić? spotykać się z kobietami czy dać sobie spokój na razie?" nie rób nic na siłę, gdy przyjdzie pora i będziesz gotowy, to się zakochasz jeszcze raz. przynajmniej to się sprawdza u mnie i u moich znajomych. natomiast ci znajomi którzy robią coś na siłę, źle kończą. nie potrafią się zaangażować, bo są niegotowi i przysparzają cierpień drugiej stronie i krzywdzą samych siebie.

i oczywiście jak odbieracie kobiete która przejmuje inicjatywe?

Jesli kobieta pierwsza zagada do faceta... to on to doceni, czy uzna ja za desperatke i skresli z miejsca?:) no i jak laska mozna zagadac do goscia pierwsza?? zdarzylo ci sie cos takiego, kolego?:)

nie szanujesz sie... a dlaczego nie masz z nim kontaktu? olał Cie? łatwa byłaś i cie olał? ile on miał lat?

terele morele chcemy wiedzieć jak mężczyźni odbierają pewne siebie kobiety, a jak te nieco mniej śmiałe? dobry temat

halloooo mnie sie pytacie?? hmmmmm?

no oczywiście że Ciebie!! widziałeś tu wypowiadającego sie innego samca??

terele morele no to już ja rozmawiamy na temat seksu.. to pożalę się, iż seks z moim byłym bez beznadziejny .. brakuje mi takiego seksu namiętnego .. pełnego pasji ahh ;] rety... w takim razie już po pierwszym razie bym go rzuciła:P

Czy ja pisze po chinsku? od nie był z tego samego miasta!!! mam z nim kontakt typu facebook, telefon...jak wpada do gdanska to wyskakujemy na piwo czy cos... on chcial ciagnac ta znajomosc, ale to zbyt duza odleglosc, bo jak nasz kolega... jest z Poznania... a z Poznania do gdańska hmmm no coz... jest kawałek... z reszta co Cie to interesuje czy ja sie szanuje czy nie?:) mama 22 lata, jestem sama chyba moge robic to na co mam ochote...nikomu krzywdy tym nie zrobilam:P

no to odpowiadam :) mnie pare razy kobieta zagadała i miło się rozmawiało...było to gdzies w jakimś urzędzie, sklepie czy coś takiego ale nic z tego nie wyszło bo nie była w moim typie i byłem w związku z była, także nie podejmowałem dalszej inicjatywy a ja bardzo lubie jak kobieta przejmuje inicjatywe, sama zagaduje, uśmiechnie się, mrugnie oczkiem....patrzy się na mnie długo...az mi głupio zdarzają mi sie takie sytuacje, nawet dość często... także ja jestem na TAK, podrywajcie facetów, zagadujscie w sposób przyjemny i taktowny, może mały komplement nawet...będzie to sygnał, że podobamy się Wam i możemy dalej działać :) kurcze...szkoda, że byłem w tedy w związku bo na prawde fajne okazy się trafiały....ahh życie ;p

Madilenka terele morele no to już ja rozmawiamy na temat seksu.. to pożalę się, iż seks z moim byłym bez beznadziejny .. brakuje mi takiego seksu namiętnego .. pełnego pasji ahh ;] rety... w takim razie już po pierwszym razie bym go rzuciła a ja taka matka teresa byłam, miałam nadzieje że jakos sie dotrzemu.. usprawnimy te sprawy ;p a tu doppa blada słodka daj spokój, co będziesz sie tłumaczyla, w końcu to twoje życie i twoja sprawa co robisz a co nie

bym docenił i na pewno nie uznał za desperatke, nigdy. a lubie pewnie siebie kobiety (ale nie za pewnie i nie aroganckie, chamskie, nie paniusie co to nie ona) i skromne tez... :D

Madilenka terele morele no to już ja rozmawiamy na temat seksu.. to pożalę się, iż seks z moim byłym bez beznadziejny .. brakuje mi takiego seksu namiętnego .. pełnego pasji ahh ;] rety... w takim razie już po pierwszym razie bym go rzuciła a ja taka matka teresa byłam, miałam nadzieje że jakos sie dotrzemu.. usprawnimy te sprawy ;p a tu doppa blada muszę CI przyznać rację:)

zerotematubezwiawtu bym docenił i na pewno nie uznał za desperatke, nigdy. a lubie pewnie siebie kobiety (ale nie za pewnie i nie aroganckie, chamskie, nie paniusie co to nie ona) i skromne tez... to mnie byś nie polubił:)

Madilenka czemu?