kurde to trzech razy sztuka?

mlodzienczego zwiazku nie biore pod uwage 1. najpierw 4 letni zwiazek ktory sie rozpadl, cierpialam kiedy nam sie nie ukladało ale potem sama zerwalam...bo 2...pojawil sie ktos inny..3 miesiace szczescia i zludzen...1 rok placzu i nadziei.... 3...a teraz pojawil sie ktos trzeci, który nieswiadomie zawrocil mi w glowie... a ja sie tak strasznie boje:(

do*

e tam:P nic nie trwa wiecznie:)

nie pozwol aby doswiadczenia z przeszlosci wazyly o tych obecnych. to ze wtedy cierpialas nie znaczy ze teraz tez bedziesz. strach to norma w takich okolicznosciach

my jeszcze nie jestesmy razem...narazie jestem na takim etapie, ze on wpadl mi w oko....idziemy razem na weseele niedlugo.. no spodobał mi sie:( ZA STARA JESTEM NA TAKIE PROBLEMY:D

nigdy nie jest za pozno na milosc :) Spodobal... fizycznie czy osobowosciowo ? :P

przedewszystkim osobowość...slyszałam o nim od kolezanki wczesniej, ale jakoś tak...nie zainteresowal mnie wyglad ok ale jak dla mnie szalu nie było:) potem nas wszyscy zaczeli swaac ja zaczełam sie mu przygladac kilka razy rozmawialismy dluzej no i jest naprawde cudowny...