Pierwszy cel: -5kg

"czyli teoretycznie źle robię,że ćwiczę codziennie i ze nie mam treningu siłowego?" Te ćwiczenia z płyty też rozwijają mięśnie ale w małym stopniu. Siłownia ma zdecydowanie bardziej rozbudowany arsenał maszynowy więc i rozwój mięśni będzie na szerszą skalę. Dlaczego rozwój mięśni jest potrzebny? Mięśnie zużywają więcej kalorii do poruszania Twoim ciałem a co za tym idzie zwiększa się metabolizm Twojego organizmu. Oznacza to, że duuużo szybciej będziesz spalać tkankę tłuszczową oraz trudniej bedzie Ci przytyć w przyszłości. Załóżmy, że kiedyś wrócisz do starych nawyków to to, co Ci się kiedyś odkładało teraz zostanie wykorzystane na funkcjonowanie organizmu, który teraz potrzebuje większego zasilania. Obawa przed zbyt dużym przyrostem jest bezzasadna, ponieważ połączenie treningu siłowego i aerobowego nie jest treningiem na suchą masę mięśniową. Aby dostać przysłowiowych "mułów" musiałabyś ostro szamać węglowodany i białko, podnosić z treningu na trening obciążenie, wyeliminować z treningu aeroby. Gwarantuje Ci, że wielkich mięśni nie dostaniesz...Jak Ci się wydaje skąd te instruktorki mają takie sprężyste ciała? Od aerobików??? Trening Wszystkie partie mięśniowe wykonujesz w ilości 3-4 serie po 15. Między seriami przerwa nie dłuższa niż 1 minuta. Jak nie dajesz rady wykonać takiej ilości w takiej krótkiej fazie odpoczynku to zmniejsz ciężar. Ogólnie dobór ciężaru powinien wynosić ok 40% max ciężaru jaki możesz podnieść na daną partię mięśni. I tak np. Klatka piersiowa. Ja podnoszę ok. 100kg to taki trening wykonuję przy cieżarze 40kg.W Twoim przypadku zakładam, że będzie to ok 20 kg więc ok 8-10 kg to bedzie max z jakim ciężarem bedziesz się bawić. Jakie ćwiczenia? leżysz na ławeczce i unosisz gryf lub hantelki, możesz też wskoczyć na maszyne gdzie wypychasz ciężar do przodu, możesz też naławeczce skośnej to wykonywać...na końcu rozpiętki. Jeżeli chodzi o trening dla kobiet na umiarkowany rozwój mięśni to 4 serie po 15 wypchnięć (między seriami odpoczynek nie dłuższy niż minute) wypychania oraz 3 serie rozpiętek po 15 razy. Ogólnie pytaj trenera albo poproś, żeby ułożył Ci trening na siłowni - po to oni tam są!!! Jest super ćwiczenie na poślady mające prawie taki sam efekt co martwy ciąg: "stajesz okrakiem z jakimś ciężarkiem w ręku i na wyrostowanych plecach robisz przysiady. Fajnie tyłek ujędrnia:-D Ćwicz tak jak napisałem 4-5 razy w tygodniu. Daj trochę organizmowi odpocząć bo go zakatujesz i odechce Ci się jakichkolwiek ćwiczeń. Ja przykładowo ćwiczyłem ND, PN - trening, WT - wolne, Śr, Czw, - trening, PT i Sb wolne wg rozkładu ćwiczeń jaki zaprezentowałem wcześniej. Po miesiącu musiałem się opamiętać bo zostałaby ze mnie skóra i kości. Waga leciała w dół jak szalona:-) Jeżeli chodzi o suplementacje to tak jak mówiłem polecam Thermogeniki o właściwościach antykatabolicznych( np. wspomiana Power Guarana firmy Hi-Tec - dosyć tania bo 29 pln za 100 tabletek ) lub BCAA... tu chodzi o zatrzymanie efektu katabolicznego (rozpad tkanki mięśniowej po wysiłku fizycznym). KONIECZNIE TRZEBA COS ZJEŚĆ O WYSOKIM INDEKSIE GLIKIENICZNYM DO 30 MIN PO TRENINGU (polecam banana)

a czy mogę taki trening siłowy zrobić sobie w domu? bez takich sprzetów jak na siłowni?

Trudno mi jest to sobie wyobrazić

właśnie o to samo chciałam zapytać,bo na siłownie kompletnie nie mam czasu,bo cały dzien jestem sama z dzieckiem;(

a nie mogę przez te 30 minut robić brzuszków,przysiadów itp a później np. 40 minut na rowerku? czy tak nie?

No więc jezeli siłownia w moim przypadku odpada, chciałabym zostać przy płycie bo mi się fajnie z nią ćwiczy i przy rowerku bo lubię:) to mogę właśnie pzred rowerkirm wykonywać brzuszki itp czy to już nie ma sensu?

ogólnie to już dzisiaj 30 minut z płytą zliczyłam:) na śniadanko serek wiejski ze szczypiorkiem i sałatką a po ćwiczeniach banan:) zrobiłam sobie pyszna sałatke,ale nie wiem czy jest dietetyczna;) kapusta pekińska puszka kukurydzy, ogórek z octu, papryka z octu, kapuchę pokroiłam zalałam sosem sałatkowym koperkowo-ziołowym ale tylko ciut oleju dodałam resztę pokroiłam wymieszałąm i jest naprawdę pyszna jak dla mnie a taka prosta ale nie wiem jak z kcal w tej sałatce:0 ale takl na przekaskę czy do grilla jak znalazł.

no właśnie ja też nie mam możliwości ćwiczenia na siłowni

U mnie pod domem cos wybudowali , chodza platki ze w tym budynku własnie siłownia bedzie, jesli tak to pierws sie zapisze bo jakos zorganizuje sobie ze 3 x w tyg po na dojazd nie strace czasu, ale poki co w domu trzeba cos zorganizować - plyta odpada, hmm nie wiem juz sama, z tak małym zakresem czasu to chyba zostaje pchanie wozka pod górke, a faceci chcieli by miec piekną żonę matkę, wypoczętą wysportowaną usmiechnietą, tylko powiedzcie mi kiedy na to czas znalezć, dodam ze poza domem i dzieckiem jeszcze pracuje, masakra chyba na nogach do pracy bede chodzic, Nadal prosze o jakis link do fajnych ćwiczeń przy muzyce jak ktos cos ma to poprosze,pozdrawiam

Proszę Cię o pomoc, zarejestruj się na stronie, gdzie możesz zupełnie za darmo przetestować kosmetyki dostosowane do Twoich potrzeb, musisz tylko zrobić to, co ja teraz - zebrać kilka osób, które to zrobią. Podaje link: http://shinybox.pl/?ref=6c8bb7d. Z góry dziękuję!

Ja o siłowni nawet nie myślę. Niby mam fitness i basen pod domem ale czasu brak. Jak narazie płytą wycisza że mnie poty. Nawet nie myślę, że dam radę kiedyś całą przerobić. Zresztą ja nie chce mieć mięśni tylko szuka sylwetkę. Ta całą Chodakowska ma piękna sylwetkę. Ale aby tak wygladac to chyba z 10 kg bym musiała zgubić i ćwiczyć codziennie z godzinę. Kurcze nawet jak zgubić te 5 kg to i tak będę ćwiczyć co drugi dzień dla kondycji:)

Mamusiadzidziusia a Twoje dzicko ile ma?

Chodakowska ma sylwetkę zarąbistą ale na pewno nie osiągnęła tego tylko dzięki swoim ćwiczeniom. Jej ćwiczenia są ściśle ukierunkowane na rzeźbienie ciała, a żeby wyrzeźbić ciało to najpierw trzeba mieć co. Do tego trzeba troszeczkę złapać masę mięśniową a potem niczym wytrawny rzeźbiarz wytrząsnąć z niego co nieco:-) Co do dzieci i braku czasu. Jak mąż pracuje do późna i Ty musisz siedzieć z dzieckiem to przyznaję, że jest to trochę sytuacja patowa i pozostają Ci zabawy w domu. Jeśli mąż siedzi przed telewizorem i nic Ci nie pomaga albo nie chce poświęcić 1,5 godziny na posiedzeniu z dzieckiem to oświadcz mu, że "z braku jego chęci pomocy i dezaprobaty postanowiłaś zostać jego ukochaną Grycanką ". Mnie jak nic by to zmotywowało :-p Ogólnie co do 45 minutowego treningu jaki by nie był 20-30 minut to spalacie glikogen...potem dopiero tkankę tłuszczową. Efekt zawsze jakiś jest, ale zdecydowanie to samo można uzyskać mniejszym wysiłkiem i w dużo krótszym czasie. Niestety czas to jest to, czego właśnie wam brakuje a z tym to ja już nic nie zrobię... Powodzenia

Moja córcia ma 15 miesiący. zaczyna jej sie wyrabiać poczucie humoru i jak cwicze czy skacze na skakance czy kręce hula hop to śmieje sie na całe gardło i stara sie psocić:) więc musze wygospodarować czas kiedy słodko śpi. Jeśli chodzi o mojego męża to pracuje od rana do wieczora, ale nie mam mu tego za złe bo praca jest jego pasją i nawet jak wraca zmęczony to jest zadowolony i zawsze wieczorem wykąpie naszą gabryśkie i da jej kolacje żebym miała chwile dla siebie. Więc na mojego wybranka nie moge złego słowa powiedzieć. A na grycanke mam nadzieje się nie zapowiadam:) cholercia a może jednak..... Kurcze 173 cm wzrostu i 68 kg to chyba nie jest taka straszna tragedia? Planuje 64kg a jak będzie 62 to będe totalnie uszczęśliwiona!!! http://www.zdrowydzien.info/index-kalkulator.html Dziewczyny jak chcecie skorzystajcie z tego kalkulatora. Mnie bardzo motywuje. Można zobaczyć jaka jest idealna waga do danego wzrostu i wieku a takrze indywidualne zapotrzebowanie na kalorie.

Nifka naprawdę zgadzam sie z Tobą, jak tu znależć na wszystko czas:) dust.in.the.wind mój akurat jest z tych pracujacych od 8 jeszcze do domu nie wrócił:( córeczka śpi a ja wskakuje zaraz na rowerek:) naprawdę dziękujemy Ci za rady:) a jeżeli pojeżdżę te 30 minut n ROWERKU A PÓŹNIEJ POROBIE BRZUSZKIL UB COŚ INNEGO TO I TAK SPALA SIE TKANKA TŁUSZCZOWA CZY TO JUZ INNE MIĘŚNIE I DALEJ TEN GLIKOGEN?

a mam jeszcze takie pytanie bo ja mam swój własny system. Mianowicie najpierw idziemy z małą na szybki spacer ( pcham wózek z moim szkrabem- razem okło 20 kg ), mała najczęściej zasypia na spacerze więc po powrocie do domu zabieram sie za ćwiczenia ( skakanka, hula hop i potem jakaś płyta z ćwiczeniami) w sumie to jakieś 2h wysiłku fizycznego. Wiem,że to nie ciężki trening ale jak na moje skromne możliwości może być??

a mam jeszcze takie pytanie bo ja mam swój własny system. Mianowicie najpierw idziemy z małą na szybki spacer ( pcham wózek z moim szkrabem- razem okło 20 kg ), mała najczęściej zasypia na spacerze więc po powrocie do domu zabieram sie za ćwiczenia ( skakanka, hula hop i potem jakaś płyta z ćwiczeniami) w sumie to jakieś 2h wysiłku fizycznego. Wiem,że to nie ciężki trening ale jak na moje skromne możliwości może być??

mamusiadzidziusia a chodzi już Twoja córeczka? moja ma 16 mies i jeszcze niepewnie chodzi,sama ale sie chwieje i przewraca takze ciagle muszę za nią chodzi:) a to jest najgorsze. ja mam 166cm i 70,5kg takze wyglądam dużo gorzej,ale mam zamiar to zmienić;)

mi się wydaję,że najważniejsze,że nie siedzisz tylko sie ruszasz:)

idealna waga 56,1kg ehh kiedyś tyle ważyłam,jakieś 3-4 lata temu,a teraz 70 kg,masakra.

no też tak myśle. A jeśli chodzi o małą to chodzi od 2 miesięcy. Tylko nie ma co porównywać ja zawsze sie stresuje jak zaczynam porównywać moją mała z innymi rówieśnikami. A to jedno szybciej chodzi, inne mówi, inne pięknie zjada wszystkie posiłki, ma więcej ząbków albo gęstsze włoski. Nie ma co sie stresować. Moja córcia do 13 miesiąca nie chodziła a ja sie nasłuchałam jak to dzieci chodzą w 10 miesiącu i już byłam w stresie. Poczytałam troche, porozmawiałam z pediatrą i sie okazało, że do 18 miesiąca dziecko ma prawo nie chodzić i nie wolno go do tego nakłaniać bo maluch może sie zniechęcić. Więc sie nie przejmuj:)

to cię pociesze! ja w szczytowym momencie ciąży ważyłam ponad 90 kg. po porodzie 83kg!!!!!!!!!!!!!! a teraz do wagi idealnej brakuje 4kg:) cholerka długo mi to zajęło! ale waga zaczęła dopiero spadać jak małą odstawiłam od piersi i dostałam @. Wcześniej ani ćwicZenia ani lekkostrawna dieta nic nie dawała. Byłam w takim stresie bo wszystkie koleżanki podczas karmienia chudły na potęge a ja wyglądałam jak jeden wielki kloc!

dla mnie najwazniejsze jest to,że potrafi chodzić bez podparcia naprawdę ladny kawałek ale jeszcze nie jest taka pewna w tynm chodeniu i nie umie sama stanąć na nóżki bez podparcia ale nauczy się:)

ja najwięcej ważyłam 73 w dniu porodu a teraz prawie tyle samo

Hej, A ja dziewczyny i chlopaki chyba zrezygnuje z cwiczeń narazie,,,, ale mam zamiast byc w ciagłym ruchu, no ja nawet wieczorem nie moge pocwiczyc bo moj mały nadal nie kwapi sie isc spac wali teraz autkiem z calej sily w telewizor

zamiast cw, mam zamiast ciagle cos robic czesciej chodzic na dłuzsze spacery itp sprzatanie mycie okien moze narazie tak sobie poradze

ja najpierw tak chciałam żeby już zaczęła chodzić a teraz.... normalnie ze łzami w oczach wspominam czasy jak była malutka i tam gdzie ją położyłam tam grzecznie siedziała. teraz mam w domu totalny ogień mala biega przenosi rzeczy z miejsca na miejsce tak dla zabawy a ja za nią chodzę i sprzątam. a na spacerze to jak ją z wózka wyjmę to już nie ma opcji, żeby wsiadła spowrotem:( płacz i awantura bo ona chce iśc sama po nóżkach. A jest jeszcze za mała, żeby zrozumieć, że jak idzie na nóżkach to trzeba sie trzymać mamy. Więc szczerze celebruj te chwile kiedy mała jeszczenie ucieka:)

nifka dla mnie spacer to też spora aktywnośc fizyczna. zwłaszcza jak pchasz wózek:) moja mała też miała takie fazy ze nie kwapiła sie do spania. potrafiła cały dzień nie spać albo robiła sobie kilka drzemek po 10-15 minut. teraz dzięki bogu ( nie chce zapeszyć ) śpi codziennie 1,30- 2,30h. dobra dziewczynyja spadam:) mężowi też sie coś należy:) miłego wieczoru i jutro rano pięknych spadków na wadze!

nifka jezel;i masz dużo do zrzucenia,to uwazam,ze to dobry sposób,powoli przezwyczajaj organizm do wysiłku:)

To juz nawet nie chodzi o sama kondycje tylko o brak czasu, jakbym miala go wiecej to mogłabym sprzatac i cwiczyc a tak to jak mały spi to jak cwicze to w domu balagan a jak wstanie t cieżko mi jest sie zajmowac dzieckiem i sprzatac jednoczesnie