Dziwna miesiączka

Miesiączkuję nieregularnie- zwykle co dwa miesiące, ale zdarzają się dłuższe przerwy. W czwartek pojawił się "okres", chociaż powinnam raczej powiedzieć, że to plamienie. Pojawił się brązowy śluz, jak to bywa na początku i pod koniec, w tym niewielka ilość krwi. Jest tego dość mało, a zwykle mam obfite miesiączki. Czy mam powody do obaw? Może to być spowodowane upałami?

zaburzenia hormonalne trzeba leczyć im szybciej tym lepiej nie wiem na co czekasz, okres co dwa miesiace to nie jest normalne chyba chcesz mieć w przyszłości dzieci ?

Nie musisz na mnie naskakiwać, doskonale wiem, że mam zaburzenia hormonalne. Byłam już u ginekologa w tej sprawie. Chcę tylko wiedzieć, czy powinnam się przejmować tym dziwnym okresem.

ja bym się tym nie przejmowała zanim zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy miałam bardzo dziwne miesiączki, czasami nie miałam przez parę miesięcy, czasem miałam bardzo obfite i długotrwałe, czasami bardzo niewielkie i takie właśnie brązowawe, a nie krwawe chodziłam wtedy często do ginekologa, bo bardzo mnie to martwiło, ale ten nigdy nic nie znajdował, polecił mi raz zbadanie hormonów płciowych, ale to wyszło OK i powiedział, że tak już widocznie mam jak się okazało, wcale tak być nie powinno, o czym nie wiedziałam - skoro ginekolog mówił, że nic mi nie jest ale to był beztroski dziadek :) wiele problemów bagatelizował, mówił że jestem młoda i że wszystko się unormuje, a zwłaszcza po dzieciach któregoś razu miałam zapalenie ucha i poszłam do internisty, przy okazji mnie zbadał i pogadaliśmy chwilę, dał mi skierowanie na badanie kilku hormonów i wyszła niedoczynność od kiedy to leczę minęły też te dziwne miesiączki o rany, rozpisałam się, wybacz ;) w każdym razie nie martw się, ale do dobrego endokrynologa polecam się wybrać, bo z problemami hormonalnymi jest tak, że nieleczone dłuższy czas mogą narobić sporych problemów