Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakmabyć

jestem załamana, mmoi znajomi...

Polecane posty

Gość jakmabyć

Witam , jestem podłamana, moi znajomi się odcieli ode mnie , nie wiem jaki jest tego powód, kumplujemy się od kilku lat z kilkoma osobami (w sumie z 12 osób w paczce ) , zawsze planujemy wspólne wakacje, w weekendy grillujemy , spotykamy się,wspieramy , jak to przyjaciele, ostatnio dowiedzialam się ,że planują urlop , (zostałam poinformowana przez jedną zaufaną osobę, która też jest z nami), ale mnie tam nie chcą :( ,nic mi nie powiedzieli , nie zapraszają ostatnio na spotkania, nie wiem co jest grane ... , umówiłam się dziś z niektórymi (z każdym osobno ,żeby mi wytłumaczyli , bo lubię jasne stuacje ) , ale taaak mi przykro , nie mam pojęcia o co może chodzić, niczym nikogo nie uraziłam , nic nie zrobiłam ..., jedyne co to ,że mam nowego faceta, ale czy to może być powód? Polubili go przecież :/ , jak się zachować? Wypiąć się też na nich, przecież nie będę błagać żeby mnie znowu "do łask" przyjęli , nigdy w życiu nie miałam takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
miał ktoś tak kiedyś ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
no wlasnie moze go nie polubili, az tak jak Ci sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikanik
widać to pseudo znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ignarashi
Pseudoznajomi. Pewnie cały czas każdy każdego obgadywał u was, ty może byłaś jedną w porządku i cię wyjebali, bo ktoś coś na ciebie wymyślił :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ignarashi
Może nie chcę, żebyś jechała ze swoim facetem. Może jednak o niego chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
Może i pseudo ... ale tyle lat , dziś jak z nimi porozmawiam to chyba się pożegnam , tak się ludzi nie traktuje, ja zawsze myślałam ,że jak coś nie gra, to trzeba ze sobą rozmawiać,wyjaśniać, a nie w ukryciu coś sobie planować, unikać, to jest szczeniackie zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghfd
Wyjaśnij to sobie z nimi na spokojnie. Takie zachowanie jest dziecinne, ale niestety często się zdarza w większych paczkach znajomych. Jak się wytłumaczą - wybacz. Jak nie, to musisz to przeboleć i znaleźć sobie nowych przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, to przykre, że dorośli ludzie potrafią zachowywać się tak niedojrzale. Powinien ci ktoś wprost powiedzieć o co chodzi. Nie wiem, pewnie o Twojego faceta... może są zazdrośni? A może nie wszystko o nich wiedziałaś... ludzie potrafią być różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
Juz siedzę jak na szpilkach , o 18 się widzę z nimi , ech , życie,życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
Powiem im ,że są dziecinni , jak to inaczej ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikanik
Aż jestem ciekawa co ci powiedzą. Śmieszne takie zagrywki są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghfd
Nie wyrzucaj im niczego, tylko na spokojnie spytaj, o co chodzi, bo nie rozumiesz ich zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malcuoj
No niestety ludzi się z czasem zmieniają... Sam kilka lat temu miałem mega zgraną ekipę, lecz z czasem zaczęły się plotki. Jeden wymyślał na drogiego myślac, że będzie zabawny. Oczywiście było to przez nich akceptowane ale ja stwierdziłem, że z debilami się nie zadaje i w dupie ich miałem. I z tego co z niektórymi od czasu do czasu gadam to się nic a nic nie zmieniło a minęło już z 5 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
Miałam iść z jednym na wesele jego brata (jako osoba towarzysząca) , ten mój zaufany kumpel , (z nim od lat wielu już naprawdę się przyjaźnię ) powiedział mi, żebym się sama lepiej wycofała , bo będzie to lepiej wyglądać , gdyż tamten i tak nie wiem jak mi to powiedzieć,że szuka sobie już innego towarzystwa , no zło jakieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
powiem Ci o co tu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfxhtgjdfyhmjg
no to ten Twój zaufany przyjaciel chyba nie jest takim przyjacielem prawdziwym skoro nie chce Ci powiedzieć o co chodzi. Ja bym się nikogo nie rposiła. Wyjaśniłabym tę sprawę bo być może kogoś uraziłaś a nie zdajesz sobie z tego sprawy a potem adijos i znalazłabym sobie nowych przyjaciół. I zapamiętaj: moja przyjaciółka to kieszeń, oraz gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść. Im więcej osób w ekipie tym więcej plotem i problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zaloze sie ze wiekszosc z tej paczki to faceci ! czuli mięte do Ciebie albo liczyli ze cos wiecej bedzie, lubili twoje towarzystwo jako singielki. Takie zycie na lajcie i ladna, fajna kolezanka z ktora kazdy wyjazd jest fajniejszy, ; potencjalna kandydatka do szalenstw po alkoholu, moze dla niektorych potencjalna kandydatka na dziewczyne bądz do sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
teraz zobaczyli ze masz chlopaka i mimo ze pewnie nadal cie lubią to juz nie to samo.. Mialam identycznie odkat wyszlam za maz. Wczesniej wszyscy koledzy chyba sie łudzili ze zerwe zareczyny; co chwila jakies zaproszenia na imprezki, piwka, wyjazdy itp (narzeczony wtedy mieszkal w innym miescie). wszystko cacy lali, iluuuu mialam przyjaciol to nie zlicze. A teraz po slubie zero odzewu, nieraz ja napisze ze moze by jakas imprezka czy piwko to kilku sie wymiguje, czesc w ogole urwala kontakt. przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dwoch kolegow w ostatniej chwili napisalo ze jednak nie beda na slubie i weselu. nIkt tego wprost mi nie powiedzial -jeden tylko po alkoholu zasugerowal ze o to chodzi. jest mi mega przykro ale widac takie to byly przyjaznie. Sa uprzedzeni do mojego meza od poczatku ( poznalam go pozniej niz ich). kilku kolegom dalam kosza kiedys tam ale to bylo strasznie dawno i myslalam ze juz nic do mnie nie mają... czesc z nich z kims sie spotyka i tak dalej, ale widzisz jak teraz jest kij im w ryj ! ich strata lepiej miec garstke prawdziwych przyjaciol niz zgraje takich interesownych dupków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
Wcześniej też przez wiele lat byłam w związku , zresztą prawie każdy z nich ma dziewczynę ... ,ech , a ten zaufany - mówił mi to co słyszy , że mniee nie chcą -a dlaczego? - mówi ,że jak pytał to coś kręcą, dziwne konspiracje, no skojarzenia z dziećmi z gimnazjum tu są na miejscu najbardziej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
Chociaż rzeczywiście , odkąd poznali mojego faceta , to zaczęło się psuć powolutku , ale przecież ech , tacy życzliwi wszyscy dla niego , możliwe że to tylko fałszywa uprzejmość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
dwie godziny jeszcze... i wszystkiego się dowiem , albo i nie, może będą krecić - No co ty , my /? przecież wszystko jest w porządku !- tak też przecież może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
sprobuj z nich wyciagnac o co chodzi... a jak nie beda chcieli powiedziec to niech sie bujaja... co sie bedziesz z falszywcami zadawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freg vd
nie przejmuj sie, tak to juz w zyciu jest, ja tez jeszcze 2 lata temu mialam zgrana paczke dziewczyn, pozniej sie posypalo, ale to mi zaczekly niepasowac niektore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko i jak?
Juz iwiesz, o co im chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhjgfhdghj
I jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakmabyć
Więc - niby o nic, nikt nie chciał nic powiedzieć, według wszystkich jest w porządku , ale da się wyczuć że coś jest nie tak , widać było że nie mieli na tyle odwagi żeby coś powiedzieć , jeden kolega odpalał papierosa za papierosem ;) , chhyba czas się powoli wycofać, jak będą chcieli sami mnie znajdą , mam z kim się spotykać, nie będę tragizować -życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×