I znów nadeszło lato a mi znów się nie udało :( znow start..

Czy jest ktoś zagubiony, komu nie wyszło i wciskając się za małe spodenki pluje sobie w brodę, za te piwka pod kocykiem?

pod kocykiem?

to nie jest moje pierwsze lato i tak jak jesienią umiem wszystko ladnie ukryć zamaskować tak jak przychodzi lato wszystko trafia szlag..

no w zimowe wieczory filmy, piwka pod kocykiem w klubie inne % pijam glownie drinki :)

ja tez mam nadwage ale po lodach i slodyczach i chlebie tez szczupła w to lato nie jestem L:

to piwo to taki dodatek oczywiscie, mowie o calokształcie... mnie gubią maczne rzeczy i pozne jedzenie, i oczywiscie jak co roku mysle co mozna zrobic, zeby w miare wygladac :) chociaz przez czesc wakacji..

piwko niestety zaostrza apetyt :( piwko samo w sobie nie jest takie złe ale przy piwku często chce się coś podgryzać jak chipsy orzeszki, do grilla piwko bardzo pasuje

Bosa, u mnie to samo. Całą zimę dbam o siebie, żeby na wiosnę nażreć się i przytyć tak, że na lato już stracona jestem. Ja piwek nie piję, ale kocham słodycze i lubię sobie dogadzać. Także to lato spędzam znowu bez urlopu, może kiedyś uda mi się wyglądać na lato tak jak wygląda w inne pory roku :D

ja mam to w d;;;; zaczne sie odchudzac po wakacjach i tyle

haha ja mam dokladnie tak samo.. w grudniu wygladalam tak, ze 5 kg i byloby idealnie..to musialo wrocic 8 i teraz znow 13 do zwalenia :( a 5 na bank, zeby wszystko mniejsze co kupilam nie bylo takie na styk.. masę ubran kupilam i zalozylam je raz, czy dwa...

zostaje mi znow zaczac od nowa..i akurat do celu dojdę w pazdzierniku/listopadzie fuck!

A ładne masz stópki ?

Bosa, to może i urlop dopiero w tym terminie bierz? :) Ja właśnie zaczynam to rozważać. Bo teraz z moją oponą to nigdzie nie pokażę się. Trudno.

tak chyba zrobie i odloze kase na cieplego sylwka :) hehehe