Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulitka malaja

nie radze sobie w pracy

Polecane posty

Gość ulitka malaja

znałazłam prace tak się cieszyłam ale nie radze sobie ani z zadaniami w pracy ani z ludzmi nie moge złapać kontaktu :( 2 laski wredne małpy nie gadają nawet ze mną na cześc i 6 facetów z czego jeden tak przystojny, ze zapominam przy nim języka w buźi nikt ze mną nie rozmawia nie pyta się o nic mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasia Kusk.
a jakie masz zadania w tej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ty o stosunkach muslisz a nie o pracy, zaraz za samo to , że jesteś i pierdzisz ma cię kto ubóstwiac? a wykaż się to cię docenią i szanowac choc nienawidzieć po cichaczu beda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
Mięszam kawę lub herbatę, zależy co sobie zażyczą do picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko pytam...............
gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
nie chce pisać o branży nie chce zeby mnie ubustwiali ale normalnie ze mną rozmawiali ot tyle tylko a druga sprawa ,ze nie potrafie wystawiać robić dokumentów itp eh ciągle o czymś zapominam :( i jeszcze brak atmosfery w pracy jest tylko chłodno dobija mnie to wszystko bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
praca biurowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skasowana
coraz częściej nowi są tak traktowani, stare wygi ktore juz sie wdrozyly traktują owego jak pomor, swinstwo i tyle, musisz przeczekac, nie zagaduj na sile pracuj i czekaj, kiedys im minie. powodzenia i wytrwalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
myslałam ,ze z facetami bedzie łatwiej ale oni wogóle nie zwracają na mnie uwagi jak by mnie nie było nawet jak nie spytam nie podadzą danych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasia Kusk.
nikt ci nie kazał pisać o branży, pytałam tylko o to czym sie tam zajmujesz no ale jak nie chcesz pomocy to sama sobie radź i nie zawracaj ludziom dupy. :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznijmy od tego, ze
czesto ludzie po szkolach znaja teorie ale o praktryce nie wiedza nic...nic nie potrafia! Ale pamietaj ze wsyztskiego idzie sie nauczyc. Ja zawsze traktuje nowe osoby z szacunkiem, jestemn mila, pomagam...niestety takie osoby jak ja to rzadkosc - taka prawda. Ludzie sa wredni, boja sie o swoj stolek, kabinuja, knuja it itd...zeby nawet czesc nie powiedziec? Ale Ty im mowisz czesc? czy czekasz az one sie z Toba przywitaja? Zawsze jest ciezko byc nowym w pracy. Nie daj sie! Odzywaj sie do nich, pytaj jezeli czegos nie wiesz, najlepiej tego przystojnego kolegi bo baby sa zazwyczaj wredne....no po prostu Ty tez musisz przejac jakas inicjatywe i nie czekac z zalozonymi rekami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
dzwonie po firmach, wypełniam dok, robie zestawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
mam doświadczenie na podobnym stanowisku ale nie na takim samym i troche mi brakuje wiadomości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkmnmn
dziękuj Bogu że masz prace... przy takim bezrobociu to naprawdę olbrzymie szczęście.. wez się w garść, przestań się nad soba użalać i pracuj jak najlepiej potrafisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
kkkmmmm ale własnie przez to ,ze tak ciężko dostać prace przeżywam to ze sobie nie radze ,ze się ze mnie smieją (napewno mają mnie za idiotke ) itp ciężko mi się nawet odezwać coś więcej niż czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpliwości!!! zawsze na poczatku jest trudno, jeszce troche a bedziesz ze wszytkim dawac sobie radę. Przede wszytkim powinnas dac sobie troche czasu, nie mysl o tym, ze nic nie umiesz bo automatycznie będziesz robic błedy!!! postaraj sie być rozluźniona kiedy wykonujesz swoje obowiązki. Jeśli chodzi o zespól w pracy to jesli Cie peszą proponuję wyobrazac sobie takie osoby np jak wygladaja rano po wstaniu z lóżka-potargane, w pizamie w misie, zaspane. od razu wydadza Ci sie bardziej swojscy, "dostępni". Wiem z własnego doświadczenia, ze jesli na silę, spięta sie starasz to nic nie wychodzi- ani praca ani kontakty z kolegami w pracy. Coś jeszce mi sie przypomniało- moze przynies rano do pracy (jesli nie masz za dużo osób w grupie-inaczej zbankrutujesz) jakies słodkie rogaliki do kawy i poczestuj kolegow i koleżanki albo sama upiecz ciasto izabierz do pracy. Powodzenia! Bedzie dobrze! Grunt to sie nie zalamywac, z takimi problemami jak Ty boryka sie mnostwo osob w nowej pracy, kazdy czuje sie niedopasowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
dzięki za pocieszenie może spróbuje jeszcze kilka dni oby było choć troche lepiej ;) wczesniej zawsze dobrze dogadywalam się z facetami a teraz jakoś tak opornie mi idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitka malaja
up up i sie upiłam winem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ultika malaja właśnie zobaczyłam Twój sprzed ponad roku, ciekawa jestem jak się potoczyła twoja praca.. udało Ci się wdrożyć i zaaklimatyzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_igraszki
no ja też jestem ciekawa jak ci się udało, swoją drogą teraz jestem w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw sie ja też to przeżywałam i nadal zdarzy mi sie czasem jakas gafa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie myślałam, że będzie mnie dotyczył ten temat. Ale stało się - nie radzę sobie w pracy. Mam 30 lat, pracę zmieniałam dość często. Nigdy nie miałam problemu z tym żeby odejść, znaleźć coś nowego, wdrożyć się i prscować aż uznam, że pora na zmiany. W listopadzie odeszłam z poprzedniej pracy, w grudniu zaczęłam nową z pierwszym dniem miesiąca... pierwszy raz pracuję fizycznie. W miejscu gdzie jest masa ludzi... i nie umiem sie dostosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara661
Uważam, że naprawdę warto się wybrać do tej Kliniki Psychomedic. Mają tam świetnych specjalistów. Można się do nich umówić poprzez stronę oraz telefonicznie pod nr 22 253 88 88. Klinika jest czynna 7 dni w tygodniu, co jest dużym plusem. W ten sposób można sobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co pomóc co pomóc niech się leczą wredne jednostki z umoszczonymi tyłkami w firmie na wredote a nie nowe miłe osoby :-) nie odwracajcie kota ogonem,to oni sa chorzy ,cały ten posrany system jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pytanie,jaka ty byłabyś autorko jakbyś miała posadkę ,pewnie taka sama jak oni,bo tylko wyjątki się nie nabzdyczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×