Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupkowata000

Ale naważyłam bigosu....

Polecane posty

Gość Głupkowata000

Byłam na randce. Z facetem poznanym w internecie. Nie spodobał mi się i go olałam ale tak bardzo...przez całą randkę nie mówiłam nic tylko przytakiwałam. Potem go okłamałam że idę do koleżanki jeszcze a przed nim uciekłam. Na domiar złego i swej bezmyślności zadzwoniłam do byłego. Przyjaźnimy się, więc miałam nadzieję że przeczekam. Odepchnęłam faceta, który był dla mnie przemiły i olałam go na całej linii. On myśli że miałam zły dzień i liczy że się spotkamy jeszcze raz. Szkoda mi go. Bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupkowata000
To on mnie zaprosił. Jeszcze raz. Mimo że byłam opryskliwa i głupia to on chce jeszcze raz się spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faktycznie- niezbyt milo. ja wyznaje zasade, ze to, co daje innym to wraca do mnie. spotkaj sie z nim raz jeszce , przepros za to nieudane spotkanie i powiedz mu, ze jest fajny, miły itd ale czujesz, ze raczej nic miedzy wami nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupkowata000
Powinnam go teraz przeprosić tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupkowata000
Tak mi głupio...poważnie dziś mi to koleżanka uświadomiła co zrobiłam. Przedstawiła mi to z jego punktu widzenia. On ma teraz taki opis dziwny i boję się że dotyczy mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×