Podoba mi się kolega z pracy

szczerze mnie pociąga. nie wiem czy ma kogoś, ale najchętniej to bym się z nim przespała - i to nie raz. w zasadzie to szukam faceta na układ, nie na związek a tym bardziej nie na małżeństwo. myślę że ja jemu też się podobam. kręci mnie on strasznie. on mi się wydaje trochęnieśmiały lub skryty, chociaż kiedyś sam mnie ewidentnie podrywał. gadamy już jakiś czas, ale tak raczej koleżeńsko-kulturalnie korci mnie żeby mu powiedzieć, ze mi się podoba i że szukam na układ - czy pomyśli sobie o mnie źle? a moze poczekać z tym jeszzcze?

podbijam. Panowie, jakbyście zareagowali? niby dookoła sięmówi, że facet byłby wniebowzięty, ale coś się boję że mnie weźmie za szmacisko i wyśle na drzewo

Ja mam podobnie. Strasznie mnie kręci koleżanka z pracy. Przechodzą korytarzem uśmiechamy siędo siebie. Nie mogę się powstrzymać by nie gapić się na jej piersi gdy bujająsięrytmicznie. Jestem przekonany, że ona to widzi ale co zrobić skoro to ode mnie silniejsze. Dziśbyła w sukience, takiej letniej, zwiewnej, eh. Wiesz, może będę w stanie Ci pomóc jakoś. Teżjestem trochęnieśmiały, gdzieśw środku, więc gdyby zaproponowała mi wprost to pewnie, mimo iż to moje codzienne pragnienie, mógłbym stchórzyć. Ale w sytuacji gdy niby to przypadkiem, niby, że nad czymś pracujemy, ona ociera pierś o me ramie, lekko zawstydzeni uśmiechamy siędo siebie. Oczy błyszcz a serce bije oszalałe. Jeśli chodzisz w spódniczkach/sukienkach, niezmiernie miłe dla niego będzie jak lekko rozchylisz dla niego uda, błysk majteczek wstrząśnie jego osobą by skierowaćkrew we właściwe miejsce. Może czasem pomoże Ci i przytrzyma drabinęgdy będziesz sięgaćpudełko z wysokiej półki. Możesz też, wiedząc, że jest za Tobą, gwałtownie sięodwrócić i niby to przypadkiem paśćw jego objęcia. Nie będzie w stanie przegapić Twych, rozgniatanych o jego tors piersi...