Mam 59 lat i mój mąż chce wyprowadzić się ma wieś. Jestem załamana.

Witajcie. Potrzebuje od Was jakiejs rady. Mam 59 lat. Mieszkam w miasteczku 8 tysiecznym od 30 lat z mezem. Dzieci moje mieszkaja 200 km ode mnie. Moj mąz chce wyprowadzic sie na wies. Ja nie mam prawa jazdy, nie ma tam autobusow. Moj maz ma 60 lat, mamy auto. Domek jest piekny, otoczenie tez, ale co z tego. Ja nie mam prawa jazdy, nie zrobie juz bo sie nie nadaje do tego, boje sie co to bedzie jak moj maz umrze. Zostane tam sama. Tu gdzie mieszkam mam znajomych, mieszkam w bloku, mam ciepelko, nie musze palic w piecu. Jestem zalamana:*((((((((((

w tym wieku dziada ciągnie juz do ziemi i nic nie zrobisz

ale prowo moja matka ma 50 i myszką nie umie ruszać

na sarość będziesz parapety wygniatać w bloku a tak to przy domu zawsze jakieś zajęcie jest , pochodzisz za kosiarką to i zdrowsza będziesz

hhhhh - ale masz tępą matkę,. Ja mam 50 lat i jestem informatykiem.

nie kłam ,ja bys miał 50 lat to by cie archeolodzy badali ,a nie siedziałbys tutaj

ja mam 75 lat i konsruuję tu najlepsze podszywy

Faceci na starość mają odbicia.Może jednak uda Ci się przekonać męża żeby sobie dał spokój z tymi pomysłami.Zaproponuj kupno działki,żebyście mogli w okresie letnim mogli wyjeżdżać,skoro tak bardzo kocha Polską wieś. Ja też tak miałam, 5 lat jak mąż nie żyje działka została.W okresie letnim czasami jeżdżę tam z dziećmi,a ja mieszkam w blokach i nie zamierzam nigdzie się wyporowadzać.

moją matke to nawet oczy bolą jak na monitor paczy

prosze o powazne odpowiedzi

Bałabym sie, nigdy nie wiadomo co sie wydarzy i "komu z brzega" . Postepowanie twojego meża jest po prostu egoistyczne. Nie bierze w ogóle pod uwagę twojego zdania. Zdecydowanie polecam napuścic dzieci na niego ocywicie po to zeby poparly twoje stanowisko.

lubi srać do latryny

ela599999999 Twojemu męzowi odwaliło,chyba andopauza tak na niego wpłynęła.Czy on sie zastanowił,ze on sam niedługo nie bedzie mógł prowadzic samochodu,bo człowiek sie starzeje,a nie młodnieje. NIe zgadzaj się na wyprowadzkę,a jak on tak chce,toniech sam sie wyprowadzi na wieś,a ty sobie zyj w mieście i moge sie założyc,ze to on 1-wszy zapuka do twych drzwi,bo będzie miał dosc mieszkania na wsi,opiekowania sie domem i otoczeniem domu i dojeżdzaniem do miasta na zakupy.

Wesołkowate są bardzo te blokowiska und osiedla und domki na wsiach piekielnie!

Oj tam oj tam. Nie bądź gupią cipą http://www.youtube.com/watch?v=4386DTXpp4U tylko abyś nie trafiła na takiego PRYMITYWA SĄSIADA Właśnie znów wpieeerdoolił do pieca bydlak śmieci :(

ale predzej dał bym się zabić przez uduszenie pierdem niż miałbym mieszkać w blokowisku :(

mam 06 ha parku, własny lasek, słowika. CUD Tylko to bydlę pod bokiem :( ale może ty tak n ie trafisz :)

Wyprowadzka na wies jest OK.w takim wieku gdy jest się bogatym na tyle,ze można sobie kogos do pomocy wynając,że ma się na tyle kasy aby sobie kierowce wynajmować.A najgłowniejsze to,ze trzeba byc niestety typem samotnika.

Samotnika ??? Ze słowikiem ?, skowronkiem ?, zajączkami i sarnami ????

Mąz mówi ze kupi konia i furmankę jak bede chciała jechac do miasta na zakupy to mi pozyczy :(

to niech sie wyprowadza! nie daj sie namowic bo bedziesz dzwigac wegiel do opału domu, kosic trwe, odsnieżać w zimie i ganiac kilometr do sklepu to tylko tak pieknie wyglada na obrazku ci co mieszkaja w domach na starosc uciekaja do blokow, moi dziadkowie mieszkaja w domu cale zycie bo przywykli ale ci co mieszkaja w bloku juz nie przywykna

Nie furmankę, tylko bryczkę :) albo KARETĘ :D

[zgłoś do usunięcia]hhhhh ale prowo moja matka ma 50 i myszką nie umie ruszać --------masz wyjątkowo zacofaną matkę . Moja potrafi i jest starsza :D:D:D

Hehehe, ogrzewanie domku na gaz albo mazut. Komputer steruje, wystarczy telefon raz na rok celem uzupełnienia zbiornika :). Zakupy ? Alma ci dowiezie, wszytko co dusza zapragnie kurier zataszczy ci na wskazane przez ciebie miejsce :)

ja koooorwa mam 50 lat !!!

No!!!!!! to co piszesz jest dla tych,co kasę sporą mają.

Wiesz co ja jestem od Ciebie duzo młodsza ale sama bym się wyprowadziła na wieś

moja mama ma 56 lat i pracuje głownie na kompie a tesciówka ma71 i buszuje po necie jak złoto:) autorko nie daj sie przekonac,wyprowadzka to musi byc wspolna decyzja, mąż nie moze ci niczego narzucic

na wsi tez nie bedzie interneta i kafeteri :(

jaką sporą ? masz kawałek ziemi to sobie marchewkę uchodujesz, rzodkiewkę, dynię, szczypior i cebulę. Poczujesz jak smakuje prawdziwe warzywo !!!! To z marketu nie ma nic wspólnego z prawdą i smakiem !