Czy to jest sekta? Opisuję sytuację.

Witam Was, Moje wątpliwości dotyczą mojego kolegi, który i tak ma odmienne spojrzenie na życie. Pracuje w anglii, gdzie wyjechał po ukończeniu szkoły a wiadomo pracuje to w kuchni, to w jakimś magazynie a jednocześnie uczęszcza na spotkania które mają go wprowadzić w świat biznesu... Jest tym tak opętany, że już stwierdza, iż znajduje się w tym świecie a pisze mi o tym z takim przekonanien i optymizmem a przecież nawet studiów nie ma ukończonych.. Za takie spotkania płaci 100funtów, ma tam swoich mentorów, nauczycieli, mówców... Jezdzi tam cała jego rodzina a w lipcu jedzie do niemiec. Dla mnie to wygląda na jakąś sekte. W wolnych chwilach zajmuje się spisywaniem marzeń itp Prześli Wam to co mi pisał byście mogli to lepiej zobrazować. zdanie jakie zapamietalem zapisalem: w swoim zyciu dokonujesz milionow wyborow, a kazdy z nich okresla, kim jestes, co robisz, kim bedziesz, i co bedziesz posiadal. dziewczynoo zmienilem prace w sumie to sie rozgladam za czyms normalnym, a teraz tak tymczasowo pracuje w fabryce gdzie szykuja salate!:P masakra zimno mokro i wogole;P mowisz ze na uczeli zle, dlaczego? wszystko bedzie dobrze zobaczysz :)) na spotkaniu w Londynie bylem w tamtym miesiacu, a teraz jest kolejne bo mamy je regularnie, nonstop podlaczenie do systemu motywacyjnego Dextera Yagera te spotkania sa niesamowite, Ci wszyscy ludzie, usmiechnieci szczesliwi to tak jak bys weszla do innego swiata! mowca co miesiac jest inny, ostatnio mieslimy trzech z roznych krajow, jutro przyjedzie specjalnie do nas z Litwy, niezalezny przedsebiorca a w czerwcu bedzie DENAMIT ze stanow przyjezdza z zona, widzialem ich juz pare razy poprostu niesamowici ludzie:) po spotkaniu z tymi ludzmi, wiesz ze chcesz isc w strone swoich celow bo masz pewnosc ze Ci sie to uda:) a Ty masz jakies cele:)? spotkania super :)) w sobote jede do liverpoolu mam tam paru ludzi:) 2 czerwca przyjezdzaja do londynu niesamowici mowcy! prawde mowiac mogla bys przyjechac jestem pewien ze by Ci sie spodobalo!:) jak dla mnie to oni sa jak denamit! tak zapalaja ludzi tak mowia tak niesamowici przedsiebiorcy ze stanow, ale naprawde to co oni reprezentuja z soba to jest cos niebywalego takich ludzi ciezko spotkac:) tak!:) prawde mowiac nawet jesli zajmnie mi to 3 do 6 lat w dalszym ciagu sie oplaca:)) to jest jeden z elementow systemu motywacji wplywaja napewno pozytywnie to jest staly kontakt z ludzmi sukcesu sukcesu ktory nie koniecznie ma sie opierac na pieniadzach, to jest sukces zyciowy poniewaz oni robia to co kochaja i to ejst nie samowite PYTAM SIĘ GO CZY JUŻ JEST W ŚWIECIE BIZNESU A ON NA TO: oczywiscie ze tak,ale jeszcze nie czuje sie bezpieczny;/ to tylko kwiestia czasu nie pamietam czy Ci mowilem ze jade do Willingen na konferencje biznesowa, mowia ze to Niemieckie Zakopane:P Takich fragmentów mam mnóstwo... A póki co idzie na nocke do kuchni... Co o tym sądzicie?

podnoszę.

wjebał się w amway albo inne tego typu gówno

nie dało? napisz esej o tym. Jeśli chcesz fachowej rady zapytaj się psychologa, a nie na kafe...

amway,juz mu mozg wyprali

zgadza sie amway albo..te jebane scjentologi....ratuj go

No ratować go nie bardzo mam jak. Jest moim kolegą mieszkającym na wyspach a ja w Polsce. A co to jest to amway? Może ktoś się jeszcze wypowie. Zresztą tak jak on tym jest zafascynowany to chyba niewiele mu pomogę

jest duzo info , filmikow. Mi wychodzi na amway , tym bardziej ze zaczyna wracac na wyspach . Twoj znjomy bedzie wierzyl ,ze jest biznesmenem, robi interes, niedlugo sie wzbogaci , wierzy w to , a tak naprwde to musi kupowac ich produkty , ktore moze i dobre ,ale sa b.drogie i tylko im nabija kase. Do tego musi ogladac filmiki motywajace, sluchac plyt motywacyjnych , czytac ksiazki motywacyjne , wszystko rzecz jasna od nich i za wszystko placi.Musi jezdzic na zgrupownia , po kazdym spotkaniu wraca pelen optymizmu i szlenstwa w oczach ,ze juz niedlugo bedzie milionerem . Nie wolno mu ogladac telewizji , bo to go odciaga od bogactwa i tego na czym ma sie skupic.W ogole to jest jakis obled. Cos w stylu piramidy finansowej , choc podobno jako taka nie jest. Albo sie obudzi jako bankrut z dlugami , albo jako bankrut nadal bedzie wierzyl ,ze sukces jest tuz tuz.

Jejku jakbyś opisywała mi jego... Wczoraj się go zapytałam co sądzi o finalistce Eurowizji to mi napisał, że nie jest zwolennikiem TV. Fakt czyta książki motywujące typu "Potęga podświadomości" ale nie wiem czy akurat te co mu tam narzucają. To, że czyta takie książki to wiem, bo co jakiś czas mi wypisuje jakieś cytaty... O tym amway pierwszy raz słyszałam, na wikipedii jest tylko napisane, że jest to uważane za sekte ale nic więcej nie wiem. Co więcej cała jego rodzina tam jezdzi. W lipcu mają jakieś spotkanie w niemczech a, że ja tam jeżdżę bo tam mam rodziców chciał bym i ja tam przyjechała. Wstęp na konferencje 100Eu! Nie będę wydawała na takie rzeczy pieniędzy choć gdyby kosztowało 1Eu poszlabym zobaczyć co to jest.

Duzo tego jest , fakt faktem ze slabe osoby potrafia urobic. Oni zaczynaja miec obled w oczach . Nabijaja im glowy mrzonkami, czlowiek przestaje myslec samodzielnie i logicznie .A te zjazdy jeszcze bardziej robia pranie w glowie.

http://www.youtube.com/watch?v=Xhd9byZgS7Q

on ci nie powie jak to sie nazywa. Dopiero jak bedzie probowal cie wciagnac , przedstawi plany,wyliczenia , itp , dopiero na koniec powie o co biega i jak sie to nazywa.

Ciekawe to wszystko... No nawet nie wiem co pisać. Rzeczywiście namawiał mnie na te całe konferencje nawet i w anglii.. Jak mu napisałam, że świat biznesu mnie nie interesuje to stwierdził, że o nim nic na prawdę nie wiem.

Rzeczywiście wynalazłam w odniesieniu do Amway osobę Dexter Yager o której on mi pisze.

Wysysają z niego kasę i tyle!

?

Jak na moj gust to lepiej trzymac sie od tego z daleka , bo latwo mozna wpasc. To wszystko takie piekne, sam przepych i bogactwo , ludzie ktorzy osiagneli sukces i sa obrzydliwe bogaci , bla bla bla . Uwazaj na siebie i mysl logicznie .A on juz wpadl i albo zorientuje sie ,ze traci zamiast zyskiwac albo bedzie tam siedzial z niczym , ale wierzyl ze osiaga sukces. A pracuje na kuchni czy gdziekolwiek indziej , bo musi miec kase na ich produkty , plyty ,ksiazki ,konferencje itd.

Masz trochę materiałów : http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=4999549&start=0 http://www.terezin.europa-auschwitz.pl/layout/set/print/content/view/full/7617 A po za tym wystarczy wpisać w Google :Amway sekta I wszystko w temacie :)

W pierwszym linku jest film dokumentalny o AmWayu, Witajcie w życiu, który na mocy wyroku sądowego, został zatrzymany i nigdy nie był oficjalnie wyświetlony, chyba, że ostatnio coś się zmieniło. Faktycznie oni są jak sekta.

No to nieźle, dzięki za linki i dziękuję, że mnie oświeciliście bo o Amway usłyszałam dopiero tutaj. Nie wiedziałam czy z swoimi podejrzeniami mam rację czy po prostu odstemplujecie mnie jako nieuczoną, która nie wie jak się osiąga sukces. Chciałam by mnie uświadomiono ale widzę, że wasze zdania są jednoznaczne. Co śmieszne, ma zdjęcia z tymi ludzmi sukcesu na fb pod garniakiem, z krawatem... Jeszcze uważa, że już się znalazł w świecie biznesu...

Każdy tak reaguje. Wyleczy go czas i portfel. Choć niektórzy tracą rozum i zostają w obłędzie. Wystarczy poczytać tematyczne fora.

Tak jak zacytowane powyżej, to on twierdzi, że te spotkania to jeden z elemnt systemu motywacyjnego. Nie wiem czy on tam kupuje jakieś produkty bo z tego co wyczytałam to sprzedają jakieś kosmetyki i tego typu rzeczy. Książki to czyta same motywujące. Jeszcze znalazłam coś co mi kiedyś pisał na skype: Pytam sie go jak jego wyjazdy a on na to, ze niesamowicie!!! ciag dalszy: [2012-03-12 00:27:09] Karol : potrzebowalem takiego wyjazdu ! [2012-03-12 00:27:26] Karol : byli tam wszyscy holendrzy francuzi niemcy anglicy litwini polacy ! [2012-03-12 00:27:57] Karol : para speakerow z ze stanow przyjechala [2012-03-12 00:28:08] Karol : masakara tak rozruszali cala sale ze szok nie !: [2012-03-12 00:28:13] Ellen: a co to bylo za spotkanie? [2012-03-12 00:28:19] Karol : biznesowe:D [2012-03-12 00:28:40] Karol : to jest czesc programu mentorskiego do ktorego naleze [2012-03-12 00:29:15] Karol : na takich spotkania ch mozna spotkac ludzi ktorzy osiagneli sukces ktorzy osiagaja sukces [2012-03-12 00:29:28] Karol : z kim sie zadajesz takim sie stajesz :) [2012-03-12 00:29:49] Ellen : czyli cos dla Ciebie [2012-03-12 00:30:02] Karol : tak!! [2012-03-12 00:30:16] Karol : jestes do tego stworzony [2012-03-12 00:30:43] Karol : jakos sie porpstu nie widze jako kucharz czy kto kolwiek przez kolejne 45lat zycia [2012-03-12 00:30:47] Karol : jakos tego nie widze [2012-03-12 00:31:57] Karol : nastepne pierwszego kwietnia w londynei !:D [2012-03-12 00:32:12] Karol : troszeczke mniejsze ale tez jest super !:D

A teraz o niczym innym z nim nie pogadasz tylko o tym . W kolko bedzie temat walkowal i usilnie namawial zebys przyszla na spotknie. Oczywiscie z nazwa sie nie zdradzi do ostatniej chwili. Te spotkania to jak narkotyk dla nich , w razie gdyby zapal mijal . Tam spotykaja mowcow , ludzi sukcesow, karmia sie ich sukcesem i wierza ,ze oni tez sa jego czesci . Juz niedlugo go osiagna.To ich motywuje i klapki nadal sa na oczach. Poza tym polega to na tym ,ze uzywa ich produktow , kupuje wszystko dla siebie , musi znalezc tez kupcow i musi wciagnac nastepne osoby pod siebie , jesli tamte osoby kupuja cos dla siebie i sprzedaja( a musza), to on ma z nich punkty i zaczyna "teoretycznie zarabiac". Korzysta na tym ten kto jest najwyzej , bardzo ,bardzo wysoko . Reszta raczej traci i tego niezauwaza. Jak ktos napisal pusty portfel leczy , ale niestety nie wszystkich , niektorzy zostaja w obledzie.

Pamiętam gdy to się w Polsce pojawiło w latach 90. Też mnie ciągali. Byłem chyba ze dwa razy na takich spotkaniach zapoznawczych z tematem. Od razu mnie odrzuciło bo: - gość entuzjazmował się jak suka w rui - próbował nakręcić ludzi metodami jawnie manipulatorskimi (przynajmniej dla mnie to było czytelne) - nie odpowiadał rzetelnie na pytania, tylko stosował te swoje, całkiem sprytne schematy odpowiedzi (widziałem, że mnie nie polubił :D) - i przede wszystkim nie mówił skąd się w tym interesie biorą pieniądze :D pieprzył o motywacji, budowie struktur, tylko nie mówił, że pieniądze biorą się ze sprzedaży ich produktów a cała ta ściema jest po to, żeby nie wstawiać ich w sklepie i płacić wielką kasę za reklamę, tylko zbudować własny rynek bardzo lojalnych odbiorców. I oto cała tajemnica tego biznesu, tak jak ktoś już to wyżej stwierdził. Te rzeczy są drogie (może i dobre, ale można się obejść bez problemu), więc przebicie muszą mieć rewelacyjne. Ta cała aura sukcesu, wręcz religijna, bardzo zhierarchizowana "mafijna" struktura, otoczona nimbem tajemnicy, służy tylko nakręcaniu sprzedaży, która pozornie traktowana jest jako margines, jak coś dodanego :D I tego właśnie nie chciał mi wyjaśnić ten gość i to jest ich "tajemnicą".

Ale skąd się biorą Ci mówcy, mentorzy z całego świata jak on mi to opisywał? Ukraina, stany, austria itp itd? On mnie raczej nie wciągnie. Ja jestem w polsce lub niemczech a on w anglii. Dwa czy trzy razy mi wspomniał, że te spotkania będą mi się podobać bym kiedyś go odwiedziła no i teraz mówił mi o spotkaniu w Willingen w niemczech gdzie wstęp na taką konferencje to 100eu! chyba kogoś pogrzało! Przeglądnęłam jego zdjęcia z tych konferencji. Zdjęcia z jakimiś ludzmi sukcesu, sala konferencyjna, wszyscy w garniakach..

Pomimo przemocy w rodzinie ze strony męża straciłam prace chociaz przełożeni o tym wiedzieli i napewno nie znajdę nowej, chyba sie o to postarają. Chodzą za mna jakieś męty przeważnie stare baby i dziady z siatkami, gadają jak nacpani, ubrani w łachy, przepoceni i brudni. Gdy ide do Sądu to przechodzą koło mnie i mówią słuchaj, wyzywają, to jest zastraszanie. Oczywiscie śledzenie to podstawa, patrzenie gdzie, z kim, po co, podsłuchiwanie, utrudnianie życia. Mówią ze nigdy nie będę mieć spokoju. A jak coś to nienormalna. Na policji gdy policjant klął od k**w nikt mu uwagi nie zwrócił. Do tej pory pracuje Rafał Drąg w Wieliczce, jeżeli sie tak nazywa. W Sądzie oczywiscie nie mogłam udowodnić winy męża ktory sie znęcał. Często jakieś psychole łażą za mna i gadają od rzeczy. Stosują odpowiedni kolor ubrań. Raz taki idiota ubrał sie na czarno i gadał głośno to dla mnie to dla mnie...Często kolorki przyciągające uwagę czerwony, różowy. Im bardziej p******y tym jaskrawszy kolor. Głośne rozmowy, sztuczny tłok to najczęściej. No gapienie sie, przy tym są to najczęściej osobnicy obleśni, niskie kurduple staruchy najczęściej, chcący pokazać swoją wyższość, ale najczęściej to idioci. Nie wiem co to za sekta, ale przyp*****laja sie do matek, najczęściej je wykorzystują, nie chodzi tu o seks ale o wykorzystywanie w kazdy inny sposób. Zastraszanie, klniecie, wyzywanie, osłabianie poczucia wartości obiektu itd Oczywiscie znajdzie sie zainteresowany taka mamuśka, ale na końcu jej powie ze jest za stara lub wybierają do tego pedała oblecha, idiotę. Oczywiscie ów osobnik ktory chciał mi podać rękę prosił zebym sie otworzyła co niniejszym robię. Oczywiscie jestem zastraszana ze w Kobierzynie skończę, nie będę miała gdzie mieszkać, koło domu pies u sąsiada ujada non stop, w nocy zakłócanie ciszy nocnej, policja oczywiscie ci nie pomoże. Oczywiscie wycie karetki obowiazkowe kolo domu pare razy na dzien nagrane i puszczane, rzadko prawdziwe.

Swiadkowie Yehowy to pijaki. Oni nie tylko laza po domach ale laza za ludzmi najczesciej za matkami z klopotami. Wyzywaja utrudniaja zycie na kazdym kroku. Mowia co ma dana osoba robic gdy jestes w miejscu publicznym to niby przechodza kolo ciebie i gadaja co masz robic. Trzeba by ich wyzamykac w pierdlu to by by nie robili prania mozgu matkom, majczesciej. Mowia same klamstwa absolutnie im nie wierzyc nie sluchac szczuc psami i wzywac Policje. Niestety tez sekty przenikaja do wszystkich urzedow. Edytuj post

W malych miejscowosciach najczesciej osiedlaja sie sekciarze. Spotkalem sie ze sekciarzami ktorzy udaja katolikow. Bardzo lubia gdy ofiara jest katolikiem sami maja w domu czarne krzyze i czarne rozance, ale nie pomylic ich z katolikami. Udaja katolikow i tak sie przedstawiaja w rzeczywistosci sekta. Laza za ofiara jezdza tez autami. Osobnicy biedni starzy fizjonomia godna frankensteina dla lepszego efektu i ofiare tez chca wpedzic wbiede. Pranie mozgu wyzywanie nekanie gadanie co ma robica w rzeczywistosci zniszczyc. odradzam osiedlanie sie kolo Wieliczki Skawiny.Robia z ofiar wariatow. Na powitanie po wprowadzeniu sie do nowego domu wjezdzaja i zawracaja swoimi autami dezlami przed domem ofiary na dzien tak z 10. Gdy zglosisz to na policje nic nie zrobisz tylko sie smieja. Odradzam male miejscowosci. Sasiad tez sie okazuje sekciarz. Ich slownik: zamienianie, da, po szpitalu, fajna-do bicia do gnebienia, uda sie znaczy zwolnia cie, sluchaj, do szkoly nie do roboty, baby tylko w domu, ale sami maja stanowiska, bic s********a a sami s*******ny, lubia gnebic ofiary w miejscach publicznych. Powinni z psychiatrykow nie wychodzic taka jest prawda o sektach.

Czesto sekty chcac zastraszyc ofiare krzycza do nich np na drodze jakies brednie, kaza im gdzies jechac i tym podobne. Czesto wspolpracuja z k*****i ktorym jest wszystko jedno i pokazuja ofierze k***e zeby sie bala ze skonczy tak jak ta k****. Sekty ogolnie maja czlonkow i czlonkinie podobnych z fizjonomii do Frankensteina wiec chyba czesto korzystaja z uslug kurw bo normalni ludzie nie gustuja w maszkarach i psycholoch.

Sekta jak sobie kogoś upatrzy to najpierw zrobią go wariatem potem wywalą go z pracy dyscyplinarnie, nie będzie mieć z czego żyć. Odizolują go od rodziny, i powoli będą osaczać swoimi ich dzieci. Wszystko w rękawiczkach i bez śladu i w świetle prawa. Zawsze matkom "G****O". Matki upokarzają na każdym kroku, ale za to mąż jest czysty. I jeszcze ci powiedzą to nie o to chodzi.