Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama jedynaczki chyba na zawsz

mama jedynaczki nie chce więcej dzieci bo chcę żeby córka miała wszystko

Polecane posty

Gość mama jedynaczki chyba na zawsz

witajcie córka w tej chwili ma 11 msc i na razie nie chcę 2 dziecka może za 5-6 lat ale teraz nie bo nie stać mnie finansowo oj gdybym chciała to musielibyśmy odmówić sobie i cóce wiele rzeczy a tego nie chcę... sąsiadka ma 3 dzieci i klepie bidę że szok czeka i liczy na to że ktoś jej da ubranka dla dzieci najstarsze ma 6 lat najmłodsze 4 msc i to najmłodsze jezdzi w tym wózku po starszym jest okropny rdza wychodzi z każdej strony dzieci w ubraniach się topią nie ma gdzie ustawić łóżek dla dzieci ale to nic ważne że ją stać na 3 dzieci a mnie krytykuje że nie chcę 2 dziecka że wyrośnie mi dzikus że na stare lata nie będzie miała z kim porozmawiać itd ja chcę po prostu żeby córka miała wszytko co jest potrzebne włącznie ze swoim pokojem ubranka kupuję nowe... zabawki... a tamte dzieci nie mają prawie nic ze 3 zabawki na krzyż i ze 3 rowery nie stać jej na wyjazd z dziećmi do zoo itp. a ja tak nie chcę... czy są tu mamy jedynaków którzy nie chcą mieć2 dziecka ? jeśli tak to dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuuze buty
autorko, a kogo to obchodzi, ze Ty nie hccesz miec 2 dziecka??? Bo nas na pewno NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I myślisz, że będąc jedynaczką, która ma wszystko Twoja córka będzie szczęśliwym człowiekiem? Że w życiu to jest najważniejsze-mieć a nie być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niektorzy tak wlasnie mysla,ale to ich sprawa.Nie krytykuje rodzin ktorzy decyduja sie na jedno dziecko bron Boze,bo nikomu nic do tego ile kto ma dzieci,ale wkurzaja mnie takie wlasnie wpisy "chce miec jedynaka zeby mial wszystko" masakra jednym slowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GHAH GIERAhamze 666 JWWD!
Przygłupów und parobasów systemowych płodzą najwię cej! Potem PICCA und HLEP do podziału walecznie bardzo idzie! Dzieciuki konkurują o jedzenie! ZUS z prywaciarzami ich wykarmi straszliwie und mocarnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli rzeczywiście nie stać Cię na więcej dzieci to zakończ macierzyństwo na jednym. Jeśli nie chcesz mieć więcej dzieci tylko dlatego, żeby kupować wszystko co zechce swojemu wychuchanemu jedynakowi to radzę się zastanowić. Żadne wypasione wakacje i najlepsze modele zabawek nie zastąpią brata/siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale cię rozumiem
z tym, ze nie ze nie chcę, ale nie mogę sobie pozwolić w tej chwili na dziecko, zeby właśnie nie skończyć jak twoja sąsiadka. zazdroszczę kobietom w ciazy, lub tym które dopiero co urodziły i cieszą się kolejnym maluchem, bo instynkt macierzyński mnie napastuje, ale walcze z nim;) i z ludźmi którzy ciagle mi powtarzaja, ze duza różnica wieku nie jest dobra:o a ja wolę odchować dziecko z uśmiechem na twarzy, a nie grymasem. za 3-4 lata "zrobimy sobie" kolejną pociechę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale cię rozumiem
mhmm, czyli co?? zęby w tyn i karmić dziecko miłością?? mam i starsze rodzeństwo i młodsze rodzeństwo i doskonale się dogadujemy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KONTRABANDA
co ot znaczy " wszystko " ? nikt nie ma wszystkiego , zresztą nie ma takiej potrzeby a rezygnowanie z upragnionego macierzyństwa na rzecz przedmiotów .. to strasznie smutne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to twoja decyzja
ja mam juz dwojke i chialabym miec jeszcze co najmniej jedno dziecko. Njalepsze co moge dac moim dzieciom to rodzenstwo, kotre bedize sie wpierac przez cale zycie. ddam ze po pierwszej ciazy wyrzucili mnie z pracy. po urodzeniu drugiego prace stracil moj maz. W zyciu raz jest lepij raz gorzej. od poczatku czesc rzeczy kupowalam nowe a wiekszosc uzywana. Dizeci sa szczesliwe i ja tez. Kasa raz jest raz jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze ty decydujesz
wszystko bedzie miala- oprócz rodzenstwa, ktorego nie da sie kupic. Nowe ubranka i kupa zabawek to akurta najmniej potrzebne dziecku rzeczy, WaZniejszy jest czas no i milosc. Ale tez nie kazdy musi miec rodzenstwo, tyle,ze to fajne. jJsli uwazsz,ze cie nie stac- twoja decyzja. Ja sie ciesze z dwojki, bo kazde jest kompletnie inne, kazde ak samo kochane. Cieszę sie,tez,ze sama mam siostre, szczegolnie im jestesmy starsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jedynaczki chyba na zawsz
no tak przyznaję trochę przesadziłam że chcę żeby córka miała wszystko... bo tony zabawek nie zamierzam jej kupować tylko raz na jakiś czas z resztą i tak woli bawić się garnkami i czym innym niż zabawki ;p ale zabawkami też sie bawi jak każde dziecko. Ja po prostu porównałam sytuację moją i sąsiadki która uważa się za lepszą bo ma tyle dzieci mimo to że nie stać jej na to by zdrowo je odżywiać żeby miały osobne łóżka zafundować im jakąś rozrywkę raz na jakiś czas itp. ja po prostu tak nie chcę... a rodzeństwo no może i dobra sprawa ale ja na ten temat nic nie wiem bo jestem jedynaczką :) i na razie nie narzekam :) i nie narzekałam no czasami tylko marzył mi się starszy brat wtedy jak miałam jakieś problemy w szkole z rówieśnikami w podstawówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
twoja córka wcale nie będzie mieć wszystkiego - nie będzie mieć rodzeństwa, a to bardzo, bardzo dużo. Nie oddałabym mojego rodzeństwa, ani dzieciństwa za żadne luksusy materialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssdwewe
śmieszą mnie matki niemowląt, które zarzekają sie, że nie chcą miec więcej dzieci....kobieto nigdy nie mów nigdy! za 10 lat ( albo wcześniej) będziesz błagać męża o drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
bez sensu przykład tej sąsiadki, przecież gdybyś miała tak, jak ona trójkę dzieci to i tak twoje życie wyglądałoby inaczej. Myślisz, że albo ma się jedno i jest tak, jak teraz masz, albo więcej dzieci i wtedy tak, jak ta sąsiadka? :D Jest wiele możliwości, są ludzie, którzy posiadają więcej dzieci, a mają o wiele lepszą sytuację niż ta sąsiadka. Bardzo masz zawężone spojrzenie na świat. Albo twoje życie, albo sąsiadki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jedynaczki chyba na zawsz
no na pewno nie będzie mieć wszystkiego siostrę czy brata mieć może ale nie chcę biedować :) może za kilka lat będzie lepiej albo gorzej bo puki co tak się dzieje samo bezrobocie z rokuna rok coraz gorzej w tej polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jedynaczki chyba na zawsz
des.... ale ja powiedziałam że za kilka lat... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie...to tylko awaria
A mojej córce nudzą się zabawy w pojedynkę... zabawki leżą w kącie, ewentualnie porysuje albo pójdzie do piaskownicy... siedzi chwilę na ogrodzie i wraca bo jej nudno, poczyta trochę i znów nudno.... Szkoda mi jej, bo nie ma towarzystwa do zabaw, a ja też nie mam ochoty ciągle zapraszac kolezanki z dziećmi. Co innego jak do sąsiadów obok przyjeżdżają wnuki, 4 dzieci rok po roku :) nie są bogaci, też noszą ubrania jedno po drugim, ale są pięknie wychowani! pięknie współgrają w grupie, opiekują się sobą, mają świetny kontakt. Moja córka uwielbia się z nimi bawić, nawet zdjęliśmy kawałek płota, żeby mogły sobie przechodzić do siebie. i naprawdę widze różnicę w zachowaniu między tymi dziećmi a moją, choć też jest ułożona i dobrze wychowana, to nie rozumie niektórych zachowań-dzielenie się, ustępowanie czy wymyslanie zabaw, zabawa kamykami i innymi prostymi rzeczami ...itp.. Tylko że ja chciałam rodzeństwo dla córki, ale nie mogłam zajść. Dopiero w lutym urodzę jej brata albo siostrę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgggggrew
no i dobrze autorka mowi. ja zrobie tak samo. sama mam siostre 6 lat mlodsza- praktycznie nie utrzymujemy kontaktu, nawet jej nie lubie ;-) wiec co to za brednie o rodzenstwie ze takie super?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiojijij
Moim zdaniem to wszystko zalezy od życiowego fuksa i poprosru tez od zaradności człowieka Ja mam parę koleżanke jedynaczek takich ochach kasiaste tralala maja teraz po 34-36 lat i co stare panny i po cholere było dzioby wysoko nosic i robic z siebie niewiadmomo kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeti....
Ja mam dwójkę i wierz mi niczego im nie brakuje, ubranka kupuję im w Smyku, H&M, Wójciku, buty w Bartku lub Pumie, mają cudownie urządzony pokoik, ładne mebelki i co roku jeździmy na wakacje. To chyba zależy jednak od sprytu życiowego i pracowitości. Może za kilka lat będę miała trzeciego malucha ale przed kupimy jakiś ładny dom pod miastem. Znam rodziny z jednym dzieckiem klepiące biedę, oraz i takie które mają 8-mkę i opływają w luksusach. To wszystko zależy od rodziców, jaki ma się start w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mredka
ja mam jedno dziecko, które jeszcze dobrze nie wyszło z pieluch i wcale nie neguję ludzi, którzy chcą mieć tylko jedno dziecko. Przede wszystkim takie dziecko to spore wyrzeczenie dla matki, przez 2-3 lata jest niezły kierat - pieluchy, uczenie nowych rzeczy, karmienie, uwiązanie z dzieckiem i urobienie po pachy. Ja już z jednym czasem padam na ryj , a co dopiero jeszcze drugie. Poza tym kobieta też chce mieć coś więcej z życia niż tylko ciągłe siedzenie w pieluchach. uważam, że właśnie najlepszy czas na ewentualne drugie dziecko jest wtedy, jak to pierwsze już jest dosyć duże i ma np. 5-6 lat.Nie wyobrażam sobie wychowywać dwójki maluchów, które praktycznie obydwoje są w pieluchach, to byłby kierat nie do opisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Jestem mamą trzylatki. Moja córka NIE BĘDZIE MIAŁA rodzeństwa. Wiem to na pewno. Nie chcę żeby musiała czuć że ma czegoś mniej (dóbr materialnych, przestrzeni w domu, uwagi rodzica i jego czasu) z powodu brata czy siostry. Buty, Lodowata, kto wam pozwolił wypowiadać się w imieniu wszystkich kefeteriuszek? Won z topiku, tępoty, jeśli was nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małaa 29
Autorko a między moimi dziećmi właśnie jest 5lat różnicy. Córka niecałe 7 a synek 1,8 i jest super:-) Fajnie się dogadują no i córka uczy się odpowiedzialności np. Bawiąc się z nim w piaskownicy i pilnując go zarazem. Wogóle dzieci się bardzo kochają i żyć bez siebie nie mogą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo, że mam brata nie ma między nami żadnej relacji, nigdy nie chciałam mieć rodzeństwa i na pewno nie zrobię tego swojemu dziecku a już na pewno jak będzie mieć 5-6 lat i w górę..mój mąż jedynakiem jest i na dzikusa czy egoistę nie wyrósł.. to Nasza świadoma decyzja i nikomu nic do tego, autorka przynajmniej patrzy realnie na rzeczywistość i bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma dobrych rozwiązań w
tej kwestii.Na pewno mieć jakieś zgrane rodzwńsatwo w zbliżonym wieku nie jest zle. Takie spokojne życie jedynaka,która ma możliwość spokojnie żyć,ma jakieś zainteresowania,cele w życiu,znajomych w szkole,i stresy życia w kołchozie rodzinnym,też może być bardzo przyjemne.Jeżeli rodzice mają jakiś biznes,to nie fajnie byłoby go odziedziczyć samemu,a uczyć się i studiować,a może nawet doktorat napisać z czegoś co kogoś bardzo interesuje,tak dla przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia maraysiaaa
a ja mam brata, rok młodszego, zawsze mieliśmy świetny kontakt i tak jest do dziś. Mamy już swoje własne rodziny, dzieci, często się odwiedzamy, jeżdzimy razem na wakacje. Nie wyobrażam sobie zycia bez niego. Mamy własne, wspólne wspomnienia z dzieciństwa, świetnie się dogadujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×