Co jest w Waszych firmach nie tak? KONKRETY

Brak szafek dla pracowników - firma mieści się w zaadaptowanej willi, wiec ci, którzy muszą się przebierać w pracy, robią to na korytarzu, a ciuchy trzymają w (uwaga) szafie z drzwiami suwanymi.Wszystkie rzeczy trzeba nosić ze sobą: kubek, łyżeczkę, talerz. widelec, nóż i całą resztę akcesoriów...

A co ? Koledzy pracownicy okradają jeden drugiego? I dlatego potrzebne są metalowe szafki zamykane na kłódkę, pancerne sejfy na pracownicze klamoty?

"potrzebne są metalowe szafki zamykane na kłódkę, pancerne sejfy na pracownicze klamoty?" Potrzebne są szafki na podpaski kretynie np. Albo na torebkę czy portfel. Poza tym ja nie lubię gdy ktoś pije z mojej szklanki, szczególnie gdy jej nie domywa. Albo widelec niedomyty wyciągasz ze wspólnej szafki z garami - chociaż wkładałeś czysty.... Potrzebne są szafki na ciuchy - osobne. Niektórzy się pocą i zostawiają te łachy potem na kolejny raz do założenia i śmierdzi wtedy wszystko co jest w tej szafie. Poza tym własna szafka w pracy to nie jest życzenie ponad normę.