tradzik zniszczyl mi zycie.............

powiedz jej zeby koniecznie kupila sobie książki michala tombaka i oczyscila organizm, bo ona ma po prostu zanieczyszczone cialo i dlatego ma te syfy

Głupoty piszecie. Przecież te wielkie ciężarówki nie jadą do hipermarketów z myślą o autorce tego tematu, lecz z myślą o milionach klientów. Tak naprawdę mało osób ma trądzik i jestem pewny, że autorka tematu potwierdzi to. A jak nie wierzy, to niech obejrzy zdjęcia klasowe i szybko dojdzie do tego, żę prawdopodobnie była jedyną lub jedną z niewielu mających tak okropne pryszcze..nie trzeba mieć "gul" na twarzy, same nawet kropki są problemem jak ma ich się tyle co np. na tym zdjęciu. Straszne :o ja sie tylko dziwie po co wypowiadają się osoby nie majace stycznosci z problemem, i tak nie zrozumiecie.

annuler - ona mieszka za granicą. Pracowała w fabryce słodyczy. Tam jest ewidentny zakaz używania kosmetyków, zarówno na twarzy, jak i lakierów do paznokci, długich paznokci itp. choć uzywa się tam rękawiczek, no ale mniejsza o to. Po prostu jest taki nakaz w regulaminie i szefostwo musi to przestrzegać. Na początku jeszcze to tolerowali, ale raz przyszła komisja z zewnątrz i szef jej działu nakazał jej iść do łazienki zmyć makijaż z twarzy :( Mówiła że jak zobaczyła się w lustrze to chciała uciekać do domu :( Została i ... została tak obgadana i w ogóle, że spłakana wróciła do domu i już nigdy nie pojawiła się w pracy :(

czesto w sluzbie zdrowia nie wolno sie malowac. ani perfumowac, chodzi o kontakt z pacjentem i uczulenie jakie moze powstac. Dieta jest wazna, szukalam retinolu w zywnosci by sobie pomoc. nabial tez warto jest. tez zaczelam czytac ksiazki z biblioteki i inne artykuly i wiele sie potwierdza, u mnie tez przyczyna byl mocny stres. warto uprawiac sport. wysilek fizyczny - pot - to kwas mlekowy i mocznik ktory doskonale nawadnia i chroni skore. kwas mlekowy i glikolowy - najlepiej sie nadaja dla skory bo maja to samo ph co skora, dlatego np cytryna jest za mocna juz jako tonik. ale maseczki z truskawek etc jak najbardziej polecam;)

Cleo25nike- dziekuje Ci bardzo za tak obszerna wypowiedz, napewno wezme sobie twoje slowa do serca no ja niestety jestem z malopolski ale dzieki jeszcze raz :)

precz z chorymi psychicznie -dzięki, kupię jej tą książę i wyślę, ale ona teraz jest załamana i wszystko wcina, więc będzie ciężko. Ona po prostu zajada problemy, jakby przestało jej na czymkolwiek zależeć.

erfgfg a co to za praco gdzie nie wolno sie malowac hmm? Z tym "hmm" zawiało ironią, ale to nie temat gdzie chciałoby się komukolwiek opowiadać bzdury.

No i ma rację. Spróbuj sobie żyć będąc 1 na ileś tam tysięcy osób. Wyobrażasz sobie? Ty jedna z taką twarzą, a inni takie czyste buzie. Ja wiem co to znaczy, tylko nie wdaję się w szczegóły. Nie dziwie jej się, ze zajada problemy i nie wychodzi z domu, w takim niezrozumieniu nie da sie żyć. Każdy kpiącym wzrokiem patrzy, jakbyś to ty zawiniła, rozumiem, gdyby ktoś upadł lub poparzył się, ale nic z tych rzeczy.

Nie ma za co:) Doskonale wiem jak to potrafi uprzykrzyc zycie, doskonale.. testowalam kilka kosmetyczek i jedna sie tego podjela:) inne byly za delikatne i nie wiem za co ja kase placilam;) kiedy odstawilam sok z pomaranczy, pryszcze wrocily:O niewiele ale jednak byly. zaczelam znow pic. od kilku miesiecy nie pije i cera jest juz normalna, a do kosmetyczki chodze bo trzeba o siebie dbac;) sok pomaranczowy, tran, warzywa, dobry krem, fluid i piling w domu co kilka dni:) pamietaj by dac skorze odpoczac i nie meczyc jej zbytnio. zmywac twarz rano i wieczorem, nie czesciej;) Trzymam kciuki:)

ej223 - tak masz racje, tak naprawde malo jest ludzi z tradzikiem, mowi sie ze wiekszosc nastolatkow to ma a z tego co pamietam w szkole bylo chyba z 10 osob z powaznym tradzikiem a tak to komus czasem wyskoczyl jakis pryszcz ale co to za problem? u mnie w klasie ja mialam najgorsza twarz i czulam sie naprawde paskudnie. pamietam jak plakalam i mama mnie pocieszala ze teraz oni sie smieja a za pare lat to ja bede miala ladna buzke a oni pryszcze i co? minelo pare lat i ja dalej mam te syfy a oni jak nie mieli tak nie maja i oczywiscie nie chodzi mi o to ze zle im zycze czy cos bo to nie ich wina ze ja mam tradzik

ej223 - bo ludzie uważają że taka osoba ma to na twarzy, bo się nie myje, bo to i tamto, bo zarazi i to na pewno strasznie boli. Ona przez parę lat myła twarz w gotowanej wodzie, bo tak jej radzono, to można sobie pomysleć. Ale też nic to nie pomogło. Ludzie myślą że to tak hop siup, ale zejść z dotychczasowej diety na inną, to też wymaga samozaparcia, a u osoby z depresją nie jest tak prosto.

annuler - u mnie w sp też tylko 1 dziewczyna miała trądzik. Ja cieszę się zdrową skrorą, jestem szczupła a zajadam wszystko co niezdrowe, wiem, to niesprawiedliwe, ale tak jest. Tyle że coś za coś, tyle co ja wydaję kasy na zęby... :-O To jedyna rzecz która mi w życiu nie wyszła, no ale coś za coś.

ysfs- co za koszmar, straszne jak ona musiala sie wtedy czuc ja bym chyba czegos takiego nie przezyla, ludzie sa naprawde okorpni :( a co do Twojej cery to nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszcze, dla mnie ladna cera to moje najwieksze marzenie, nawet sobie wyobrazic nie moge jak moje zycie by sie wtedy zmienilo

Tak samo jest z tekstem "trądzik to zmora nastolatków" albo "każdy nastolatek ma z tym problem" czy coś w tym stylu. Pewnie nie raz słyszałyście ten tekst. Może nie chodzi o to, by zaraz wszystkich dotykał, ale co innego walczyć z trądzikiem, gdy połowa rówieśników go ma, a co innego, gdy jest się 1 w klasie. 1 na ok. 30 osób. Ja tam nie walczę :( nie bede pisać o sobie, bo moj topic na kafe usunieto, powiem tyle, że to bzdura co gadają dermatolodzy, że niby 90% nastolatków to ma. Chyba na odwrót, a nawet i to nie.

w jakim kraju mieszka twoja kuzynka?

Nie sądzę, by leczenie trądziku leżało w kwestii silnej woli. Tzn. na pewno jak chodzi o dietę, ale jak ktoś ma poczucie niesprawiedliwości (ogólnie piszę), to i tak mimo wiedzy o metodach nie spróbuje i pewnie tak jest z tą dziewczyną zajadającą problemy, nie dbającą już o to. Może ma po prostu dość, dla mnie taki problem po paru latach powinien sam z siebie zniknąć, a nie że po wspomnieniach typu znęcanie w klasie ktoś jeszcze musi samemu rozwiązywać i ten problem. To za dużo

annuler - oj to był koszmar dla niej. Własciwie od tego zaczęła się depresja. I zgadzam się przypominając sobie czasy szkoły podstawowej, może jakieś 10% osób miało trądzik. Ja doceniam moją cerę dzięki kuzynce, inaczej pewnie nie wiedziałabym jakie mam szczęście. Za to ona ma piękne, białe, równe zęby :) ale jednak zęby bardziej da się ukryć i coś z nimi zrobić, więc pewnie mam więcej szczęścia. Do pytającego - mieszka w UK.

usnunietgo topiku :/ widze ze los tradzikowcoc jest taki sam :/ mniewkuriwa takie gadanie ze sa gorsze problemy ,to tylko pryszcze bo moim zdaniem prktycznie nie ma

annuler - oj to był koszmar dla niej. Własciwie od tego zaczęła się depresja. I zgadzam się przypominając sobie czasy szkoły podstawowej, może jakieś 10% osób miało trądzik. Ja doceniam moją cerę dzięki kuzynce, inaczej pewnie nie wiedziałabym jakie mam szczęście. Za to ona ma piękne, białe, równe zęby ale jednak zęby bardziej da się ukryć i coś z nimi zrobić, więc pewnie mam więcej szczęścia. Do pytającego - mieszka w UK.

problemy moglas urodzic sie z guzem na ryju albo miec zderformowana cala morde i co jak bys to zamaskowała

myśle ze bagatelizuje sie ten problem wszedzie :/ po prostu jestesmy przegrani na starcie :( ta Twoja kuznka ciekaweczy przekaze swoje tradzikowe geny dzieciom oby nie :/ bo beda kolejne cierpiące istoty chodzace po tej ziemi i marzace o śmierci

praktycznie :/ gorsze od powaznego tradziku juz chyba tylko poparzenie, trad, guzy lub deformacje czaszki

a tak kuzynka brala ten caly izotek? ktos pisal ze pomaga zawsze

jestem z wczorajszego - oby nie przekazała. W naszej rodzinie kompletnie nikt nie miał problemów ze skórą, więc jest szansa że i dzieci nie będą miały. Oby! Poza tym oczywiście że są gorsze rzeczy niż trądzik, choćby rak, ale ja naprawdę nie kwestionuję jaki to poważny problem. Bo nie oszukujmy się TWARZ JEST WIZYTÓWKĄ CZŁOWIEKA. Jak tu w taki wypadku znaleźć przyzwoitą pracę, czy choćby partnera, to naprawdę duży problem.

sa gorsze - tego nie wiem, zapytam na pewno. Ale wydaje mi się że wy piszecie o takim pospolitym trądziku, a ona ma ropny itp. także nie wiem czy to coś da, ale poczytam o tym i jeśli tego nie używała, to jej na pewno kupię.

Też tak kiedyś myślałam .Trądzik popsuł mi całkowicie wiek dojrzewania .Pamiętam te wszystkie komentarze na szkolnym korytarzu w stylu "ale pysk ;/!" , "zaropialec" ," to przecież z brudu" "paszczur " itd...nie raz po szkole ryczałam do poduszki /lustra .Wydałam "kupe" kasy na kosmetyki ,leki ,zabiegi kosmetyczne i prywatnych lekarzy .Jeździłam po Polsce w poszukiwaniu lekarza ,któremu uda się mi pomóc i co? były to pieniądze wyrzucone w błoto . Pomogły mi dopiero później tabletki Diane 35 masowo stosowane też jako antykoncepcja .Do tej pory gdy tylko słysze o postępie medycyny w Polsce chce mi się śmiać .Mi żaden lekarz nie potrafił pomóc z silnie nasilonym trądzikiem a oni mają nadzieje że w medycynie jest postęp , że niedługo będą skuteczne leki na raka....żal

Wskazania: Ciężkie postacie trądziku pospolitego oporne na leczenie działającymi ogólnie lekami przeciwbakteryjnymi oraz lekami stosowanymi miejscowo. No więc właśnie: trądziku pospolitego, więc sama nie wiem, poczytam dalej.

asiaaniekasia1 - właśnie też pisałam że moja kuzynka stosowała Diane 35, ale bez rezultatów niestety :(

ale on chyba lekarz wypisuje wiec kuzynka musialaby isc do lekarza

u mnie w rodzinie tez tylko ja mam ten problem, moj brat cera idealna wszystkie kuzynki, kuzyni piekne cery a ja to jakis koszmar :( dlatego nienawidze spotkan rodzinnych i jeszze tego gadania ciotek i udzielania mi dobrych rad. pamietam jak kiedys wujek ktorego od tamtej pory wprost nienawidze wyskoczyl do mnie na wigilii przy wszystkich z tekstem " a cos ty sie mąką obsypala po co ci ta tapeta" a wszyscy w smiech myslalam ze sie spale wtedy ze wstydu :(:(