Boję się przyszłości... kto jeszcze?

Skończyłam właśnie studia. Boję się przyszłości i tego, że nie znajdę pracy. Byłam dziś w UP zarejestrować się. Jestem przerażona, że nic dla mnie nie będzie. Matka snuje się po domu obrażona, mam wrażenie, że jest zła na mnie. Kto jeszcze tak jak ja boi się jutra? Jak ktoś ma chamsko pisać, niech sobie daruje... i tak jest mi ciezko.

ja już się pogodziłam z tym, że pracy nie znajdę. Mam 26 lat i nigdy nie pracowałam nawet na smieciowej.

ja też własnie skonczyłam licencjat.. myślę ciągle co to będzie... jakie studia skonczylas?

ja podczas studiów na dorywczych umowach zleceniach. Nic poważnego.

Kejti boję się napisać bo zaraz posypią się gromy na mnie bo wiem jakie jest tu podejście...

Twoja postawa stawia Cię wśród pesymistów. Nie powinnaś iść do UP - po co? - przecież zaraz i tak pracę znajdziesz.

a mieszasz w mieście? Myslisz ze po Twoim kierunku bedzie łatwo w miare o prace?

nie posypia sie dawaj jakie skonczyłaś??

Filologię polską, specjalność edytorstwo. Prawdopodobnie na staż do biblioteki pójdę na kilka miesięcy, ale co później? Możecie wyżyć się... tak, nie jestem dobra z matematyki i na politechnikę nie nadaję się. Tak wiem, przegrałam życie.

Dziewczyno, kto ma sie wyżywać? Przecież sama się dostatecznie obrażasz pisząc o sobie w ten sposób.

czuję się nieudacznikiem

WEZ SIE W GARSC i pomysl o wyjezdzie do wiekszego miasta, gdzie jest jakas praca, pozniej bedziesz uakala ten wymarzonej, jelsi taka masz.

Jednak ukończyłaś uczelnię WYŻSZĄ, masz wykształcenie. A z tego co wiem, polonistyki prywatnie nie zrobisz. Pracowałaś dorywczo podczas studiów, poradzisz sobie! Tu moja droga siedzą osobniki, którzy poważnie nie mają nic - ukończonej szkoły, prawa jazdy, w ogóle nic! Jesteś zdrowa, młoda, znajdziesz pracę!