Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mlodaciezarna

Chciałabym cieszyć się ciążą.

Polecane posty

Gość mlodaciezarna

Mam 19 lat i jestem w 6 miesiącu ciąży. Nie pisze tego ,żeby krytykować mnie za ciąże w tym wieku i wgl, ale żeby uzyskać od Was opinie i rady. Wiadomo ,że gdy moi rodzice dowiedzieli się o ciąży nie byli zadowoleni, szczególnie mam, tata przyjął to dobrze. Nie było żadnych krzyków ani nic, ale usłyszałam od mamy kilka przykrych słow ,które bardzo mi utkwiły w pamięci 'jesteś nic nie warta', 'zmarnowałaś sobie życie', 'mogłaś mieć spokojne życie jak w bajce ', 'jakbyś żyła po bożemu to nie byłabyś teraz w ciąży' itp. Ciężko bylo mi to wysłuchiwać ,ale nnie pyskowałam ,odreagowywałam to płaczem. Moja ciąża od samego początku była ukrywana przed rodziną bo 'przecież przyniosłam wstyd'. Teraz w szóstym miesiącu część mojej rodziny już wie bo brzusio jest nie do ukrycia. Jednak moja mama ciągle szuka na mnie ubrań takich żeby nie było widać ciąży, jak gdzieś wychodze z nią każe ubierać mi obszerne ubrania albo zasłaniać się torebką ,tak żeby nikt nie widział brzucha. Bardzo mnie to boli, bo ona nie ma szacunku do mojego dziecka, to nie jest tylko brzuch który mam ukryć. Tam przecież jest moje dziecko ,które ja kocham i którego ja się nie wstydze. Nie moge cieszyć się ciążą jak wszystko kobiety, chodzić ubrana w ładnych ubrankach podkreślających brzuszek i mój odmienny stan. Cieszy mnie każdy ruch mojego dziecka który wyczuwam, a jednak nie moge okazywać nigdzie tej radości z tego że będę mamą. Co mam zrobić, jak porozmawiać z mamą żeby jej nie urazić, bo jestem jej wdzięczna ,że np nie wyrzucila mnie z domu, ale nie chce żeby traktowała moje dziecko jak jakieś gorsze ,które trzeba maskować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzunia 22 lata
daj jej czas dziecko to szczescie a nie żaden wstyd a twoja mama ma dość specyficzne podejście do tematu i ważniejsze widocznie dla niej jest CO LUDZIE POWIEDZĄ niż co ty czujesz ona się za prędko nie zmieni ale ty mozesz się na jej schizy uodpornić btw - powiedz mamusi że dziecko to DAR BOŻY i aby ten dar otrzymac trzeba byc najpierw w ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ignarashi
Powiedziała prawdę, jesteś nic nie warta. Twoje dziecko jest śmieciem. Gdzie tatuś bękarta? Pewnie nawet nie wiesz, kto to... Nie masz pracy, wykształcenia, faceta. Co chcesz przekazać dziecku? Jaki wzór? Matki kurwy na garnuszku rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra z sąsiedztwa
Ignarashi zapraszam na kozetkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyt
Matka jest chyba jeszcze w szoku, ale daję głowę, że jak dziecko się urodzi to zwariuje. Już nie raz to widziałam w wykonaniu młodych pociech i ich dzieci i rodziców. Najpierw szlochy, gadki o nieodpowiedzialności i zmarnowanym życiu, a potem guganie do dzieciaka i amnezja. A Ty się nie martw, młoda jesteś, odchowasz dziecko i będziesz jeszcze nadal młoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaciezarna
Do : Ignarashi Ojciec dziecka jest i oczywiście doskonale wiem kto nim jest. Z ojcem tego dzieckajestem prawie 2 lata, dokładnie rok i 11 miesięcy. On zarabia 4 tys na miesiąc, ja rozpoczynam od października studia, mam wykształcenie średnie pełne z bardzo dobrym wynikiem maturalnym, wieć zamknij pysk jeśli nie masz nic ciekawego do napisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czemu jeszcze z nim nie mieszkasz? nie musialabys wysluchiwac pretensji mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jika
Cóż, pewnie jest w szoku a do tego zła, bo nie taką przyszłość dla ciebie sobie wymarzyła. Z czasem jej przejdzie najpewniej. Postaraj sie teraz pokazać matce że potrafisz być odpowiedzialna i wziąć na barki to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaciezarna
Do : ewag Nie mieszkam z nim, bo on pracuje od poniedziałku do piątku w delegacji. Zjeżdża w piątki na weekend i przez ten czas jest u mnie, albo jedziemy do niego. Każdy weekend nocuje u mnie. Ślub planujemy za 2 lata, wtedy zamieszkamy razem a on szuka pracy na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehihihe
niezła mamuśka... ciekawe czy jak się dziecko urodzi to dostanie zakaz wychodzenia z domu, czy też mama wymyśli jakiś ciekawy sposób maskowania wózka włącznie z wyciszeniem żeby nikt się nie zorientował że jedziesz z bobasem na spacer:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
Autorko po 1. to muszę to powiedzieć: super, że nie jesteś jedną z tych puszczalskich małolat. super, że to ze stałym facetem itd. :) dla mamy to na pewno szok, sama wiesz, każda mama myśli, że jej córka najpierw skończy studia itp.itd. a potem zacznie myśleć o zakładaniu rodziny. poza tym na pewno nie chce żeby ludzie zaczęli gadać.. bo wiesz jacy ludzie potrafią być. i to się tak nałożyło i Twoja matka sama sobie nie radzi z faktem, że jesteś w ciąży. a mama wie, że planujecie ślub? jak nie to jej powiedz, uspokoi się. jak już urodzisz to zobaczysz, nie będziesz miała szans wyrwać małego mamie, taka bedzie w nim zakochana!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hddshlds
Współczuję..pewnie mieszkasz na jakiejs wiosce że maka się wstydzi Twojego stanu. Ale głowa do góry:)ja bym nie chowała się za ciuchami i z dumą eksponowała brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaciezarna
Mama wie ,że planujemy ślub i w sumie traktuje mojego chłopaka jak syna. Pamięta o jego urodzinach, przypomina mi ,żebym zapakowała mu ciasto do pracy i wgl. Ja ciągle mamie powtarzam ,że nie będę chodzić w żadnych workach ,ubraniach szerokich jak beczka a ona i tak swoje. Jak jedziemy gdzieś z moim chłopakiem lub jae gdzieś sama to ubieram się normalnie ,nie chowając swojego dziecka pod ubraniami wielkości XXXXXXXXL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E, tam.............
Przeciez jestes dorosla ! 19 lat to wcale nie taki zly wiek na macierzynstwo, serio. Kiedys kobiety rodzily w wieku 18-22 lata i byly dobrymi matkami. nie wiem, gdzie tu wstyd. Zycze powodzenia i nawet na studia masz jeszcze szanse isc, chociaz zaocznie. Twoj facet ma mieszkanie, wiec dlaczego tam nie zamieszkasz? Lepiej by twoja matka patrzyla, gdybyscie razem zamieszkali a nie za dwa lata. Co z tego, ze on w delegacji? Mieszkanie stoi puste, wiec sie wprowadz, zacznij urzadzac kacik dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
zapytaj ja dlaczego wstydzi sie Twojego dziecka, powiedz ze Cie to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E, tam.............
tylko musisz byc wytrwala, znam dziewczyne-urodzila majac 17 lat, wiec ledwo gimnazjum skonczyla. Tez sie zarzekala, ze na szkole bedzie czas (mieszkala u rodzicow z chlopakiem), zrezygnowala z LO bo nie mial kto zajac sie jej dzieckiem, gdy ona byla w szkole. final jest taki, ze zadnej szkoly nie zaczela, dgy jej dziecko mialo 3 lata to zaszla znow w ciaze, niedawno urodzila. Ma teraz 21 lat, wyksztalcenie gimnazjalne, dwojke dzieci i nadal mieszka u rodzicow. Jej chlopak ma 23 lata i jakas tam marna prace jedynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaciezarna
Póki on nie zmieni pracy nastałą to nie chce się wyprowadzać bo musiałabym siedzieć sama z dzieckiem w tym mieszkaniu przez 5 dni . Mieszkając u rodziców mój chłopak wie ,że mam dobrą opieke, za nic za mnei nie płacą, wszystkie koszty reguluje on. Dziś dostałam decyzje od szkoły że zostałam przyjęta na studia zaocznie co prawda, a mój chłopak powiedział ,że nasze dziecko nie będzie musiało zostawać z babcią czy kimś innym kiedy ja bedę w szkole, o on się w tym czasie nim zajmie najlepiej jak tylko będzie potrafil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×