chcialabym urodzic sie w bogatej rodzinie

miec ojca prawnika, lekarza biznesmena matke moze jakas dyrektorke, specjaliste od PR czy businesswoman albo gospodynie domową na utrzymaniu męza ktora prowadzi dom wielki ogrod mamy kilka samochodow, basen, wielki dom w Konstancinie ,jezdzimy na wakacje na karaiby czu do nowej zelandii jestem ustawona na przyszlosc, mam bogate kolezanki, troche snobki wszyscy sie kochamy i jestesmy szczesliwi, inni nam zazdroszcza

A dlaczego się nie dorobisz milionów i nie wybudujesz domu z mężem, dlaczego nie kupicie kilku samochód, nie spłodzicie gromadki dzieci, nie wynajmiecie służących?

nie umiem sie dorobic nie umiem poznac bogatego faceta

a ja do bogactwa chciałabym dośc sama

No to takie marzenia wpędzą Cię w ogromną depresję. Co to znaczy nie umiem się dorobić? - może chodzi o to, że nie wierzysz w siebie?

w pl dorobic za 1200?

chce ciebie wyprowadzic z błedu, jesli sadzisz ze specjalisci od pr tak duzo zarabiają, zwlaszcza w pl

zarabiam 1600 zl :O dom w konstancinie taki fajny to koszt 3-5 mln złotych i wiecej

facet jest od tego aby miał kasę ,musi mieć ,inaczej nawet by na niego nie spojrzała, auto za 100 tysięcy , duży dom ,wtedy mogę się zastanowić czy jest wart mojej werbalnej osoby.

ddddddddddddddds - a gdybys miala 100m2 kwadratowy dom i zabezpieczenie finansowe to bys nie mogla byc szczesliwa, dlaczego uzalezniasz szczescie od ogromu pieniedzy?

dlaczego uważacie że pieniądze szczęścia nie dają , właśnie że dają ! każdy chciałby się urodzić w bogatej rodzinie

Bo jestem tego warta,a facet ma mi służyć. Jak żaden z Was nie ma kilku milionów na koncie,to spadać leszcze.

Pieniądze szczęścia nie dają i basta! Chyba, że zarobione przez siebie.

zeby byc bogatym trzreba najpierw poczuc sie bogatym:)

Ester - ja nie piszę, że nie dają, piszę o nadmiarze. Wystarczy dobrze zarabiać - 5000-1000zł netto, by zniwelować wpływ pieniądza na nie posiadanie nastroju, nie potrzeba być milionerem.

10000* aska - cos w tym jest, jak byłem młody i się nie przelewało to każdy myślał, że moi rodzice są bardzo bogaci, bo preferowałem jakość, a nie ilość :D