Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimbassek

drugie dziecko - pomóżcie mi się zdecydować lub odradźcie...

Polecane posty

Gość evvvvvvvvvvvva
Ja mam dzieci z różnicą prawie 3 lata i gdyby nie okoliczności losu, zdecydowanie wolałabym znacznie mniejszą różnicę wieku. Mój starszy - trzylatek już teraz potrzebuje kompana do zabawy a młodszy ma dopiero 3 miesiące i musi jeszcze co najmniej rok minąć nim złapią kontakt. W chwili obecnej starszy jest dalej jak jedynak. A jeśli chodzi o zorganizowanie przy dwójce dzieci to jest znacznie lepiej niż przy jednym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbassek
evvvvvvvva, czyli wolalabys miec dzieci z roznica mniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca mama dwójki
Autorko, ze swojego doświadczenia polecam większą różnicę wieku. Między moimi dziećmi jest blisko 4 lata różnicy wieku. Starszego mam synka, podobnie jak Ty. Moja sytuacja jest taka, że wracałam do pracy od razu po macierzyńskim i wg mnie lepsze są dwie krótkie przerwy (nie chodziłam na L4 podczas ciąży) niż jedna, ale długa. U mnie w zawodzie nieobecność np. 3-letnia (a taką pewno minimum planujesz, jeśli zdecydujesz się na drugie dziecko) to katastrofa. Poza tym po tak długim czasie, nie mając doświadczenia w pracowaniu będąc mamą choćby jednego dziecka, pogodzenie pracy i wychowywania dwojga małych dzieci może być bardzo trudne. Do tego dla starszego będzie dużo stresu, bo przecież z nim mama była ciągle, przyzwyczail się, a teraz mama znika.... Pod względem organizacyjnym, z moim mega żywiołowym i zbuntowanym synusiem nie dałabym rady, pomimo, ze drugie dziecko - córeczka to odpukać dziecko o zachowaniu anielskim. Mój syn tak naprawdę właśnie zaczął normalnieć mając 4 lata, teraz jest ciągły progres. Wcześniej np. wyjście do lekarza to podchody, cuda, a później już na miejscu darcie, uciekanie i wrzaski. Teraz jest zupełnie inny. Do wielu rzeczy przyzwyczaił się, dojrzał. Naprawdę jest łatwiej. Poza tym nauczyłam się pracować mając jedno malutkie dziecko, co nie jest łatwe, więc powrót do pracy przy dwójce dzieci, w tym jednym półrocznym nie był aż takim stresem dla mnie. Pozdrawiam i trzymam kciuki za dobrą dla Ciebie decyzję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca mama dwójki
I jeszcze jedno.... Wygodniej jest poprostu kiedy starsze dziecko już wychodzi całkowicie z okresu niemowlęcego - jest odpieluchowane całkowicie i samo załatwia potrzeby, potrafi samo jeść, nie korzysta z wózka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina 36
Zawsze chciałam miec dwoje dzieci o niewielkiej róznicy wieku. Mam jedno. Tak wyszło. Autorko, jesli Was stać, czujesz się na siłach, masz wsparcie męża, to warto się zastanowić nad drugim dzieckiem ;) Ps. Moja prababka miało siedmioro, pradziadek wcześnie zmarł, sama wychowywała dzieci. I wychowała. A jak juz wychowała, to zaczęła malowac obrazki :) Takie sobie hobby znalazła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam roznicę troche ponad
rok. Oczywiscei to sprawa indywidualna, ale ja sobie bardzo chwale. Oczywiscie pierwsze 2 -3 lata sa trudne. ale przynajmniej siedzisz w jednym temacie raz, a nie dwa. Potem juz same plusy - wspolne zabawy, ubrania, zainteresowania, koledzy .W szkole rok po roku- wiec tez jakby jedno. Z drugim o wiele latwiej , bo ma sie swieze doswiadczenia z pierwszego. A przy tym kazde dziecko jest kompletnie inne, wiec nowe doswiadczenia. Nigdy nie czulam,ze cos jest kosztem drugiego, raczej sie wspomagały niz by mialy byc zazdrosne. Nie powiedzilabym,ze jest cos takiego jak BUNT dwulatka. Dziecko po prostu w tym wieku jest bardzo chłonne, zaczyna byc bardzo sprawne fizycznie, po prostu jest go wszedzie pelno, duzo chce wiedzic, zavczyna myslec, a wiec miec wlasne zdanie, zbiera doswiadczenia - to tylko radość i satysfakcja ( choc i trud)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utylik70
A ja Cię namawiam do tego zebyś postarał sie o 2 dziecko. Moja siostra ma dwójkę dzieci róznica dwóch lat i właśnie taka sytuacja pomogła zrozumieć starszemu braciszkowi ,że nie jest najwazniejszy ,ze trzeba się dzielić itp . Dzieki temu nie wyrośnie na egoistę pojmie czym jest słowo " braterstwo". Przecz dzieki rodzeństwu również się rozwijamy i uczymy sie dbać o drugiego człowieka. Dlaczego trzeba wszystko dać jednemu ? Trzeba dać to co najlepsze a to co najlepsze nie jest zazwyczaj najłatwiejsze. A dzieki temu że dasz dziecku rodzeństwo dasz mu coś najlepszego, nauczysz je miłości. Jestem z rodziny wielodzietniej. I wiem ,że teraz swiat patrzy inaczej na życie, pomijajac to co jest najważnijesze. Przemyśl to i pozdrawiam serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4- latka
A co Ci instynkt podpowiada? Pragniesz drugiego dziecka? Dzieci są dla Ciebie dużą wartością? Lubisz być mamą? Są kobiety, które kochają swoje dzieci, ale męczy ich opieka nad maluchami. Nie każda matka lubi być mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×