Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Andk90 wr

Historia pewnego chłopaka

Polecane posty

Gość Andk90 wr

Czesc, jako ze nie lubie pisac do szuflady to zanudze tych ktorzy zaryzykuja i przeczytaja moj tekst. 22 lata, wysoki dobrze wygladajacy facet,bardzo pewny siebie, drwiacy ze slabych (nie mowie tutaj fizycznie lecz psychicznie) ludzi - oto ja jeszcze 2 miesiace temu. Za takiego przynajmniej sie uwazalem. W 2 letnim zwiazku z przepiekna kobieta,spelnieniem moich marzen o ktora sie doslownie modlilem. Zwiazek jak z bajki, milosc i szczescie ktorego nigdy nie mialem. Jedyne co mnie nekalo to bylo to ze nigdy z zadna inna dziewczyna nie sprobowalem, a swojej obiecalem ze jedyna na cale zycie. i co zrobilem? Oczywiscie zaczalem szukac innej, nie do zwiazku lecz do zabawy. Przez poltora roku zwiazku nigdy sie nie obejrzalem za zadna dziewczyna,nawet nie zerknalem no i przyszedl pazdziernik 2011.Siegnalem po "towar" na silce ktory procz b.duzej masy dodal mi jeszcze wiecej pewnosci siebie i pociagu do dziewczyn. Zaczely sie klamstwa, wychodzenie nocami do klubow i rozmowy z dziewczynami. Moja wybranka o paru moch wypadach sie dowiedziala,mimo wszystko godzila sie na to,uwazala ze wie ze czuje taki pociag do kobiet i mimo ze cierpiala przez to akceptowala to. A ja dalej brnalem. po odstawieniu towaru pewnosc siebie oraz pociag do innych opadl, a wrocil rozum. Znow zaczalem doceniac to co mam i traktowac ja jak nalezy- czyli jak moja panią, matke moich przyszlych dzieci. Wiedziala ze szykuje sie do kolejnego cyklu i uprzedzala- znowu bedziesz taki sam, nie rob tego. Powtarzala i powtarzala a ja oczywiscie dalej swoje,no i wskoczylem na ten feralny cykl. Oczywiscie miala racje, wszystko zakonczylo sie tym ze sie z nia rozstalem mimo ze jej nie zdradzilem bo nie chcialem jej krzywdzic tym ze z kims sie "zabawie" bedac w zwiazku z nia. Od rozstania minal miesiac, towar odstawiony,rozum mi wrocil 2 tygodnie temu i przestalem zyc. Wegetuje, nie jem nie spie nie funkcjonuje. Sam oddalem kobiete swojego zycia, nie mam celu i pije piwo ktore sam nawazylem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×