CZY ISTNIEJĄ mężatki pow 5-6 lat które nigdy nie zdradziły męża ?

nie, wg życia oceniam

Wierna kobieta to dziś wyjatek

i nie warto taką być,dodam,żaden facet tego nie doceni.

Potwierdzam.nie warto być wierna.Faceci to mało skomplikowane urządzenia,zawsze znajdzie się kobitka,która jak się uprze,to coś zmajsterkuje.

bmghj

nawet jeśli mąż nie doceni mojej wierności, to czyste sumienie jest najważniejsze :-)

Przecież wiadomo że po ślubie wielu facetów tyje,łysieje,zaniedbuje się i wielu kobietom /zazwyczaj po kilku latach związku/ taki mąż po prostu się nudzi więc szukają przystojniejszego na jednorazowy sex ale nie zawsze kończy się na jednorazowej przygodzie.

sama tak robisz?

kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne...

20 lat po i wierna:)

istnieją i co z tego!:(

istnieja istnieja, trzeba miec kurestwo we krwi zeby dupe rozkraczac gdy maz czeka w domu

''lalalum! kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne... '' nawet jak nie zdradza to się albo podkochuje albo mega pożąda jakiegoś innego fagasa . wystarczy poczytać te forum z. te co piszą ze są piękne , ciągnie je do zdrady tylko jej nie wcielają w życie np.: '' Ja jestem po ślubie 7 lat razem 12 lat. Jestem atrakcyjna, mam duże pwodzenie i choć rzeczywiście czasem kusi - nigdy nie zdradziłam męża. ''

to że kusi to normalne, zawsze zakazane kusiło

niestety wierna jak pies przez 11 lat i co z tego mam ..zdradził ..i dlatego dzisiaj stwierdzam ze nie warto było byc wierna a okazji do zdrady nie brakowało

to gdzie ta dobroć kobiet-ich wierność i oddanie oraz monogamiczna natura :D przecież to faceci to huje. i po co te biadolenie ze facet np. ogląda pornosy jak kobieta sama się ślini i podnieca w tym czasie kolega z pracy .

jest tu jeszcze kto??:)

Czyli dla Was już nie istnieją ludzie, niezależnie czy mężczyźni czy kobiety, czy ze stażem 2, 6, 15, 40, lat, którzy sa sobie wierni? To bardzo smutne. Czasem niektórzy aż lekko śmieją się z tych wiernych, ale że jak to, no przestańcie - to już nie średniowiecze mówicie. Szanujcie się nawzajem choć odrobinę.

tylko co z tego jak miały ponad 50 lat jak zawarły małżeństwo w którym są wierne.

hej mam 30 lat moj maz jest moim pierwszym partnerem seksualnym i byłam w nim slepo zakochana. Jestesmy razem już 5 lat. A mam go serdecznie dosyc i w myslach go zdradziłam już dawno .. Nie jestem dumna ze swoich kosmatych mysl ale coz maz okazał sie narkomanem i zygam jak na Niego patrze nie ufam mu. Nie szanował mnie, oszukiwal, okradł i narobił długów. A ja bym chciała poczuc sie bezpiecznie w ramionach mezczyzny :( czego nie czuje przy mezu :( Jest to dla mnie okropna porazka, mam doła jak pomysle sobie o swoim zyciu. Nie jestem typem dziwki i nie odpowiadało by mi byc jedynie przedmiotem do pukania, bo niestety o to chodzi tylko. Romans nie wchodzi w gre, bo jednak jestem nadal mezatka i mam male dziecko i jakos sobie tego nie wyobarazam, podwojnego zycia... Ciekawośc seksualna jest... Poza tym chęć zemsty, bo maz nie okazał sie jakis fantastyczny wiec niech nie mysli sobie ze jest jedyny :( Szczegolnie ze ja nie jestem jego pierwsza kobieta... Jednorazowo moglabym to zrobic no ale nie mam z kim i te moje morale i za pewne miałabym wyrzuty sumienia wiec :) chyba nie... Nie chodze nigdzie... ogolnie brakuje towarzystwa i przyjeciale czy przyjaciółka mam doła :( pozdrawiam

czytam te wasze wypociny i zastanawiam sie czy wy jestescie normalni...po co jestescie z kims jak i tak nie jestescie siebie pewni ?! ... jesli z kims jestes a z czasem macie dosc to zrobcie cos z JAJAMI ...odejdzcie ! i puszczajcie sie ile sie da !! to nie jest trudne ...zanim zdrdzisz pomysl jak bys sie czul kiedy by was zdradzano ... tak jak pisalem , odejdzcie i robcie co chcecie a nie zyjecie w klamstwie i do tego sami sie osmieszacie .

Nigdy nie zdradzilam w malzenstwie ( szosty rok idzie) , ale prawie wszyscy moi chlopacy mieli rogi jak jelenie. Jezeli wyczulam, ze moj facet nie podchodzi do relacji w powazny sposob odwdzieczalam sie tym samym. Trzeba sie wybawic przed malzentstwem, w mlodzienczych latach to pozniej problemu nie bedzie. Gwarantuje.

Tej... Ale bzdury piszesz. Wybawic za młody tak mówią puszczalskie i ruchacze. Jakimiś ma zasady to się ich trzyma i tyle. Ile musi mieć kobieta czy mężczyzną partnerów by uznać, że przestaje się bawić? 100, 1900, 2000890 ile jest ludzi tyle możliwości,zdrady i albo zdradzasz albo nie.

vccgfcg

ja znam kilka kobiet, co po 3 latach zdradzily, ano tak jest wpadka- szybki ślub, a potem zonk, uczucie wygasa, pojawia sie ktoś trzeci :)

A ja byłam wierna przez wiele lat mężowi, który z biegiem czasu stał się ochlapusem, nierobem i nieudacznikiem po stracie pracy. Mdli mnie gdy chce mnie dotknąć. Życie stało się szare, nerwowe i do niczego, na dodatek stał się do niczego w łóżku. I co ? ja się czuję rzeżko, zadbana, jestem niczego sobie bo utwierdzają mnie w tym spojrzenia i zachowania innych mężczyzn, zresztą lustro też mam. Świat mi się odmienił od momentu gdy zaczęłam sobie pisać z miłym facetem, powoli, powoli było coraz bardziej erotycznie i gorąco, wszystko to internetowo, ngdy się nie spotkaliśmy na żywo, były tylko fotki z czasem trochę niegrzeczne :P czy to jest zdrada ?

fack... też tak chce

dlatego sie nie ozenie, wchodzic w reallcje z kims kto i tak cie zdradzi to bez sensu, rozumiem dfacetow co nie chca slubow

dygfhjfdrtujjdfd- bo takie sa kobiety, omamaiaja faceta zeby miectylko0 meza a i tak potem sypiaja z innymi, slub biora tylko frajerzy, ktorzy daja sie ssac tym kurewkom

ja tez nie mam ochoty na bycie rogaczem, dzieki za takie cos...