Uważam że fryzjerki ,manicurzystki to największe pustaki

a do tego plotkary,nie lubię jak mi nadają nad głową,nie mogę się zrelaksować

Ja też tak uważam,jak poznaje dziewczyne np. na imprezie i zaczynam rozmawiac (okazuje sie ze jest glupia ) od razu wiem,ze pewnie zajmuje sie zakładaniem tipsów :-D

która "zakłada tipsy"to żadna manicurzystka tylko tipsiara. szanująca się manicurzystka robi coś innego a nie tipsy:)

a co to jest 'szanujace sie manicurzystka'?? taka po studiach z doktoratem i bez siana w glowie?:D ha ha, ale dalas dziewczyno.. :o

też stylistka paznokci nie zakłada tipsów. Kto jest w temacie wie o co chodzi. a tak na marginesie to nie uważam,za pustaka kogoś kto chce i zarabia pieniadze. czy to fryzjerka czy kosmetyczka,szewc czy ogrodnik.

to megaqrvatempekretynki

tempe? :D

moja fryzjerka byla ksiegową i uczyla w szkole - wiec nie macie racji,

Znam kobietę, pasjonatkę kosmetologii, która ma własny gabinet. Zakłada tipsy, albo jak wolicie przedłuża paznokcie na tipsie. Ma też solarium. Zarabia na czysto ok 8.000 zl robiąc to co lubi. Pewnie większość tutajszej inteligencji smaży frytki w mc, a do powiedzenia maja zazwyczaj najwięcej Ci co nic nie wiedzą.

Ja uważam że są tępe jak pęk słomy!!!!!

Widzisz,zarabia 8k to się nie czepiajcie inteligenci to właśnie podejście dzięki któremu daleko Ci do tej biednej inteligencji. I żebyś uznała że warto przyswoić ten tekst powiem, że 8k też mam.

Co prawda to prawda :) Ja sie strasznie męczę w ganinetach kosmetycznych i salonach fryzjerskich ;)))))))))))

Oj ja tez nie mam o czym rozmawiać z fryzjerka i manicurzystką,jedynie co to plotują na kogoś temat ,albo pierdzielą o paznokciach lub włosach..ile można ....ciężko to przyznać,ale raz zapytałam jednej z nich na kogo idzie glosować(chodzi o prezydenta) powiedziala ze na Lecha Kaczyńskiego) a Lech właśnie zginął,pozostało mi tylko karpia strzelić,bo nie miałam zamiaru tematu kontynuować.....

Wiedzę dzielimy na inteligencję szkolną i inteligencję praktyczną. Inteligencja praktyczna to elastyczna zdolność radzenia sobie z życiem i zdolność do osiągania satysfakcji. Co do inteligencji szkolnej to szczęścia nie daje, choć posiada ja wielu. Znam wiele mądrych kosmetyczek i wiele " blachar ", ale nie wolno generalizować. Ktoś inny spojrzy i stwierdzi, że na kafe siedzą tylko kurwy, prawiczki i psychopaci.. A jesteśmy tu też my, całkiem normalni ludzie, prawda ?

Niestety smutna prawda jest taka, że wielu inteligentnych ludzi z wykształceniem godnym zazdrości myje kible za granicą albo podaje hamburgery. Oczywiście nie wszyscy, ale zobaczcie jak niewiele potrafi oznaczać wykształcenie bez mądrości praktycznej. Jeśli ktoś potrafi wygenerować w tych chorych czasach osiem tysięcy stałego dochodu, to zasługuje na szacunek.

Życiowy sukces w dużej mierze zależy właśnie od szkolnej inteligencji. Człowiek obdarzony wysokim poziomem inteligencji szkolnej... lepiej rozumie siebie i innych, więc łatwiej mu zdobywać sympatię oraz wiedzę na pewne tematy,a te panie niestety jej nie mają..Stąd wynika ich pustota! :-p

Aldona,a może ty byłaś tak głupia i nie rozumiałaś co fryzjerka mówi do ciebie ?? :-D

Jeden rodzaj inteligencji nie wyklucza drugiej, ale ludzie wielkiego sukcesu i potentaci finansowi niejednokrotnie osiągali wiele bez formalnego wykształcenia. Polecam Ci biografię Henrego Forda.

moja siostra jest fryzjerka, otworzyla wlasny zaklad 40 km od domu, codziennie dojezdza. zarabia kupe kasy, oczywiscie ciezka praca- odmawia sobie urlopu i dni wolnych, czesto zostaje po godzinach. podziwiam ja za odwage i samozaparcie. i nie jest glupia. a na pewno madrzejsza od zalozycielki/ela tego topiku...

"Wiedzę dzielimy na inteligencję szkolną i inteligencję praktyczną. " - bitch, please, wiekszej bzury nie da sie napisac! Wiedza to NIE to samo co inteligencja, a "inteligencji szkolnej" to w ogole nikt nie wymyslil, skad Ty to pojecie wytrzasnelas??? Mozna byc b. wyksztalconym, a nie miec wysokiego ilorazu intelignecji, mozna tez byc b. inteligentnym, a miec wyksztalcenie podstawowe, i co teraz?

inteligencja to jest zdobywanie wiedzy przez cale zycie.tak samo szkolnej jak i zyciowej.wiec nie pierdol!!!

nie, to jest po prostu "zdobywanie wiedzy", a nie inteligencja. Nie kompromituj sie juz

polecam zajrzec chociazby do wikipedii, jesli nie bedziesz w stanie pojac tekstu, zapytaj kogos madrzejszego o wytlumaczenie (bo podrecznikow naukowych nie osmielam sie polecac osobie Twojego pokroju). Sa pojecia, ktore swiatli i madrzy ludzie juz dawno zdefiniowali, wiec nie sil sie na wymyslanie wlasnych "definicji", opartych na jakichs domyslach :O

fryzjerki lub manicurzystki, która by była mądra

"Sa pojecia, ktore swiatli i madrzy ludzie juz dawno zdefiniowali, wiec nie sil sie na wymyslanie wlasnych "definicji", opartych na jakichs domyslach " nienawidze takiego myslenia, to dobre dla baranow

Aldona z pękniętego kondoma ;-)

Hej Laska - widzę, że wikipedię masz w małym paluszku, ja nie. Napisałam to, co napisałam, bo nie muszę swojego zdania wyrażać ze słownikiem w ręku. Ludzie o otwartych horyzontach doskonale będą wiedzieli o co chodzi, a toborety, których jedynym osiągnięciem są równo wystrugane nogi niespecjalnie mnie interesują. Uwierz mi, że w życiu o wiele więcej warta jest improwizacja i elastyczne podejście, niż dyplomy z różowymi wstążkami. Powodzenia w studiowaniu kolejnych pojęć i ośmieszaniu ludzi. Ciekawi mnie co takiego robisz, że podważasz fryzjerki.. Może sprzątasz w szkole i stąd zrozumiałe zamiłowanie do edukacji.

ludzie czy wy w ogole wiecie co oznacza termin "inteligencja"??

ladyONE nie wie jak korzystac z encyklopedi ,bo zajmuje sie tylko farbowaniem wlosów hehe ,dotego ma mało klientek i przesiaduje na forum

O tak. Fryzjerki lubią gadać o pierdołach. Jak byłam w salonie fryzjerskim to nieraz słyszałam jak rozmawiały na płytkie tematy.