Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a m,oże jest na to rada?

Ile wasze dzieci maksymalnie usiedzą w wózku?

Polecane posty

Gość a m,oże jest na to rada?

Wiadomo, że noworodek w gondoli, jak i w domu głównie śpi, więc mogłam z wózkiem łazić cały dzień, ale teraz synek ma 7 m-cy, siedzi i jeździ w spacerówce i jest tak sobie szczerze mówiąc. Spokojnie usiedzi w wózku pół h, po tym czasie zaczyna się wyrywać, kiedy próbuję go czymś zająć daję ulubione zabawki, to ujedzie jeszcze chwilę, a potem krzyczy i chce się wydostać. Spokój odnajduje u mnie na rękach, albo po powrocie do domu, kiedy sadzam go w kojcu lub w leżaczku. Spacer oczywiście trwa dłużej, jeśli po kilku minutach jeżdżenia zaśnie, ale i tak śpi maks 40 minut. Odpadają dłuższe zakupy, bo zwyczajnie mi nie usiedzi. W spacerówce na pewno jest mu wygodnie, jest lekka i zwrotna, ale no właśnie czemu, tak nie lubi w niej siedzieć? Koleżanka ma dziecko w podobnym wieku i ono mogłoby praktycznie cały dzień przesiedzieć w wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od dziecka. Mój nawet jak zaczął chodzić - a chodzimy dużo, bo nawet i 4-5km spacery, to nadal bez problemu jeździ w wózku. Raz mi się zdarzyło, że bardzo marudził, płakał i chciał wyjść z wózka, a obecnie ma 2 lata. Twoje dziecko najwyraźniej jest z tych co nie lubią wózków. Jeśli jest w miarę lekki, to możesz spróbować nosić w nosidle lub chuście, ale jeśli waży sporo to po 2 godzinach będziesz miała dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała ma 3,5 tyg. i nie należy do dzieci o których się mówi "najedzone, odbite, przebrane to śpią"... Mała potrafi cały dzień nie spać... no chyba, że z piersią w buzi, bo jak smoczek ją traktuje. Nie chce być sama w pokoju, nawet jak śpi... ktoś musi być obok. W nocy jest ok. bo śpi ze mną, łóżeczko stoi puste spała w nim może 3 pierwsze noce, ale byłam przemęczona ciągłym staniem obok niej i tak wylądowałyśmy w moim łóżku. A możemy spać razem bo póki co nie mieszkamy z naszym barankiem (jej tata moim narzeczonym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×