Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miałam wypadek i nikt.......

Kilka dni temu miałam wypadek i NIKT mi nie pomógł !!!

Polecane posty

Gość miałam wypadek i nikt.......

To okropne,że panuje taka znieczulica albo miałam po prosto ogromnego pecha !! W skrócie : obrzeża miasta ale obok ruchliwej trasy, wylotowa w kierunku Warszawy... jechałam rowerem ''z górki'', puściłam pedaly i pozwoliłam działać prawom fizyki, zaczęlam przyspieszac, chcialam zachamować przed przejsciem dla pieszych niestety chyba hamulec zawiódł albo to stres.. ostry zakręt na mojej drodze był dom, miałam wybór albo ostro skręcic i sie wywalilc wprost pod koła samochodów/tira lub uderzyć w ściane domu..to trwalo doslownie sekunde, szybko pomyslalam ze jakos walne kołem w mur i zachamuje ze nic sie nie stanie, że trawa zwolni rower...nie jechałam w koncu az tak szybko Przeliczyłam się, w ciągu ułamka sekundy mocno uderzyłam przednim kołem w sciane domu, moja glowa poleciała na moj i tyle pamiętam, nagle urwał mi sie film :( Straciłam przytomność, obudziłam się po kilku minutach, strasznie bolała mnie głowa i lewa ręka, dotknęlam czoła cała reke mialam we krwi :( cieklo mi po policzku, reke skrecialm nie moglam w ogole nią ruszyc, nie moglam sie podniesc serce mi walilo i glowa tak bolala ze nie wiem :O jakos wyjęlam telefon z kieszeni drugą reką i zadzwonilam po pogotowie, przyjechali po kilku minutach a mi sie zrobilo niedobrze myslalam ze wyrzygam, widzialam jak przejdzaja samochody - pasazerowie odwracali glowy i gapili sie zza szyby. Zabrali mnie do szpitala, ręka zwichnięta i wstrząsnienie mózgu... Ciekawe jakbym miała powazniejszy wypadek..tez nikt by nie zareagowal smutne i żalosne :( to obrazek narysowany przeze mnie jak to wygladalo : http://www.voila.pl/300/ztkok/?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna7282922
słuchaj ja wczoraj przyjechałam do Łodzi i zostałam okradziona w tramwaju, zaczęłam krzyczec ze mnie okradli. myslisz ze ktos zareagował? zlodzieje smiali mi sie w twarz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy w UE , jesteśmy w NATO jest Liberalizm i czyny społeczne się skończyły. trza za wszystko płacić , do dobrego europejskiego tonu jest mieć ubezpieczenie wykupione na wszelkie zdarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam wypadek i nikt.......
jakim drzewem ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś drzewem
na obrazku przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam wypadek i nikt.......
przecież widać, że jestem czerwonym prostokatem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwi mnie to, wcale
Po pierwsze współczuje. Po drugie cóż... znając polskie społeczeństwo i mentalność jakoś mnie to nie dziwi. Każdy rączki umywa. A tak przy okazji Pryszcz- co Twoja wypowiedź wnosi do sytuacji autorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozetta
w łodzi jest straszna znieczulica i pełno patologii wiem bo niedawno wyjechalam :( masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozetta
widze ze w Wawie nie lepiej, nie wiem co się dzieje w tym kraju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przeraża, że
autorka kiedyś zrobi prawo jazdy i będzie porószała się po drodze samochodem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwi mnie to, wcale
porószała :D hehe no to uważaj, bo Cię przejedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julcia 25
Naprawde nikt się nie zatrzymał???? aż wierzyć mi się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna7282922
smutne to i straszen, caly wieczor spedzilam na lodzkiej komendzie. ten incydent sprawil ze jeszcze bardziej sie co Lodzi zrazilam, jeszcze tylko rok i wracam do siebie do Cieszyna. tam przez 26 lat mieszkalam i nikt mnie w zyciu nie okradl, w Lodzi sie trzeba pilnowac na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam wypadek i nikt.......
narysowałam jak umiałam, czerwony prostokąt to ten dom w ktory uderzylam, przed nim byl ten ostry zakret - co za kurwa robi takie chodniki i sciezki ??? jakas rozwalająca sie buda na srodku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozetta
ja strasznie nienawidze łodzi brudno, poobdzierane wszystko, wszedzie bluzgi, patologia, meliniarze, złodzieje, wszechobecne chamstwo brak jakiejkolwiek życzliwości żałuje, że się w łodzi urodziłam, mam nadzieje, że już nie wróce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddfnf
serio tak tam zle ? to miasto jest jakies ''nieobecne'' na mapie kraju, niewiel o nim sie mowi ..zawsze myslalam ze najgorszy jest gorny slask

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddfnf
jem kupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialmammm
ja mialam 2 lata temu powazny wypadek na rowerze. Dziecko zajechalo mi droge, hamulce zawiodły i lecialam, i lecialam... jak walnelam to mnie zamroczylo :/ obok multum ludzi, normalna promenada. Nikt nawet nie podszedł zobaczyc czy zyje. Dzis pierwsze co bym zrobila to dzwonie na policje i pozywam rodzicow smarkacza, że nie upilnowali dziecka. byli zajeci rozmowa a maluch jezdzil jak chcial wsrod rowerzystow :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×