Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

boszi

jestem paszkwilem

Polecane posty

mam brzydki zabi pysk, zero bioder, zero tylka, zero talii skrzywienie kregoslupa bylam wczoraj na koncercie i obsesyjnie ogladalam wszystkie laski-ich piekne rysy twarzy, sliczne wlosy, piekne figury..przystojnych chlopakow stalam se w kacie i obserwowalam jak swietnie sie bawia i tancza poszlam do domu po 40 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kara
za poprzednie życie, musisz odcierpiec swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak sobie czasem mowie bo innego wyjasnienia chyba nie ma tak bardzo zazdroszcze pieknym kobietom...gdybym mogla sie z nimi zamienic - na jeden dzien...tylko jeden dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co wtedy
byś zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś wytrzymasz
zycie nie trwa wiecznie, możesz sie nawet dobrze bawic jako paszkwil pod warunkiem że nabierzesz dystansu i będziesz to traktować jak rolę w filmie :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic specjalnego spacerowalabym po ulicach..przegladala sie w wystawach..kupilabym sobie piekna sukienke..usiadlabym w kawiarni..usmiechalabym sie do facetow a wieczorem poszlabym wlasnie na jakis koncert, zabawe...tanczylabym piekna i wolna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spacerowalabym po ulicach..przegladala sie w wystawach..kupilabym sobie piekna sukienke..usiadlabym w kawiarni..usmiechalabym sie do facetow a kto ci broni ? może rezultaty nie będą powalające ale będziesz miała satysfakcję a tak serio to myślę że kity wstawiasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie urzadzic sobie zycie. mam duzo zainteresowan, uprawiam joge, cwicze, Staram sie zapelnic sobie zycie innymi rzeczami, ale niestety-zawsze jak widze moj paskudny ryj to mnie dolek lapie. ale co z tego..przychodzi lato, sobota wieczor...siedze sama w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie bede miala satysfakcji- tu chodzi o uczucie bycia piekna...lub tez ladna staram unikac przegladania sie w szybach gdyz widze brzydka twarz i garbata postawe. Zawsze wtedy dopada mnie takie glupie uczucie, taka schiza-bo inni widza mnie caly czas!! od czasu do czasu wyjde do jakies kawiarni, posiedze, poczatam gazete. Ale tez bardzo rzadko. Nie chodzi mi o zaden podryw, bo do takiego nie dojdzie, tylko o sam fakt posiedzenia miedzy ludzimi. Ale i tu wlaczaja mi sie schizy- ze inni mysla sobie-o paszetet siedzi i liczy ze ktos ja zagada itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem brzydki i ciezko mi z tym, najgorsze ze nie mam dziewczyny a na jakim koncercie bylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według twojego toku rozumowania to tylko znikomy procent ludzi miałby partnerów do czasu kiedy sama się nie zaakceptujesz to inni będą cię tak odbierać pewność siebie wzbudza w innych przekonanie że właśnie tak jest zapewne masz jakieś zalety oprócz brzydkiego ryja ? a może potrzebujesz zmian fryzura makijaż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elon91 - po co ci milion tych nicków skoro wiadomo kto to pisze , a ty z tą swoją brzydotą to przesadzasz raczej jesteś przeciętny standardowy wręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga lauro- mam wiele zalet, ale przy moim wygladzie nie ma to wiekszego znaczenia. Nie jestem dorastajaca panienka-mam trzydziesci lat. I jedno malzenstwo za soba. Jak poznalam mojego meza to nie moglam uwierzyc w swoje szczescie, ze cos takiego przytrafia sie wlasnie mnie. Coz- on ozenil sie ze mna tylko dlatego, ze jest skrzywiony psychicznie i potrzebowal kogos na kim mogl sie odgrywac-wyzywal mnie od paskod, upokarzal przy ludziach, zdradzal- nawet sie z tym nie kryl, mowil tylko, ze powinnam to zrozumiec, jemu podobaja sie ladne kobiety. jestem juz 4 lata po rozwodzie. Wyprobowalm juz wszystkie kosmetyki swiata, zapisalam sie na kursy makijazu, fryzjerstwa...ale efekty sa liche, gdyz ja mam bardzo, bardzo oddalone oczy od siebie(zaba), i nieladne, nieharmonijne rysy twarzy. No i do tego ten kregoslup-skolioza, lekkie skrzywienie biodra,kifoza,lordoza.. Mam za soba tez juz terapie, bo okres szkolny byl tak slodki , ze rozwinela mi sie fobia spoleczna. Teraz jest juz ok- zyje normalnie, pracuje. Znajomych mam, rowniez plci meskiej. W pracy tez duzo facetow sie przewija. Do wszystkich odnosze sie normalnie. Nikt nie wie jak bardzo jestem smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgh
eee napewno nie jest tak zle jak piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest chujowo wiecie co mnie jeszcze dobija? jestem ksiegowa w malej firmie.Moj szef jest mlody, forsiasty i bardzo przystojny- nie, nie lece na niego. Takie rzeczy wybilam sobie w okresie dojrzewania z glowy ;-). W kazdy razie babiarz z niego. Nie mam nic przeciwko temu- na zdrowie, raz sie zyje, niech se chlop korzysta. Smieszny jest, lubie go. Wkoorviaja mnie panienki ktore do niego przylaza..od 20 do 25 lat- same jak to sie mowi "fajne dupy". Zanim wejda do niego przechodza przez moje biuro..albo czasem im otwieram...Nienawidze tego jak sie na mnie gapia-dluuuuuuuugie spojrzenie z dolu do gory..pogardliwy usmieszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda, 1930r
Dlaczego nie ćwiczyłaś gdy byłaś młoda? Skrzywienie kregosłupa leczy się przez gimnastykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po czesci jest to wina moich rodzicow- pochodze z rodziny alkoholowej, wychowywalam sie na mecie.Wyprowadzilam sie z domu jak mialam 19 lat, ale wtedy juz bylo za pozno. Cwicze bardzo duzo..by moc zyc w miare bez bolu. Chodze regularnie do kregaza- troche mi sie postawa nawet polepszyla. I prawie nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha000
I ja ;D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha000
No chodziło że jesteś pasztetem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paszkwil, pasztet, bazyl, smok,potworek,potwornicka rozne teksty juz slyszalam paszkwil taki jakis najbardziej poetycki mi sie zawsze wydawal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha000
Pierwsze słysze, ale nie martw faceci po pijaku nie odróżniają i nie kumają za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha000
Wyślij swoją fotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boszi nie łam się
przełam się. Tak jak ktoś już wcześniej pisał. Wiara w siebie czyni cuda. Inni zaakceptują Cię tylko wtedy, gdy Ty zrobisz to sama. Nie oceniaj się jako pasztet czy paszkwil. Każdy człowiek jest piękny na SWÓJ WŁASNY SPOSÓB Wiem, że ciało poprawia się ciężko ale można. Jest skalpel, są kosmetyki. Chcieć to móc ! I Przede wszystkim UŚMIECHAJ SIĘ. Dużo, dużo i jeszcze raz WIĘCEJ. Twarz promieniująca uśmiechem zachęca, zbliża i przyciąga. Łatwiej zostaje w pamięci. UWIERZ W SIEBIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fotek nie dam-nie obawiam sie glupich tekstow, nie chce by mnie ktos przez przypadek odkryl mialam taki okres w zyciu, po moim rozwodzie-jakas taka wiara w siebie mnie dopadla..chec dzialania-zapisalm sie na kurs wizazu, na basen, nakupowalam ciuchow,chodzilam na konzerty, imprezy, balety, zawsze wsrod znajomych..zawsze w drodze.Bardzo, bardzo chcialam i staralam sie kogos poznac. Coz, poznalam wielu kolegow, dla ktorych jestem "fajna kolezanka". W ktoryms momencie zdalam sobie sprawe, ze to nie ma sensu. Ze dosyc mam sytuacji, w ktorych moje kumpele flirtuja z kolesiami a ja stoje z boku i sie usmiecham. Trudno. Skalpel raczej mi nie pomoze, bo oczu przesunac sie nie da, kregoslupa nikt mi nie zoperuje. Generalnie jestem usmiechnieta osoba- i nawet dosc lubiana. Staram sie pogodzic z losem i zapelnic zycie czyms innym-duzo czytam, uprawiam sport,jezdze nad jeziora, zapisalam sie na kurs pieczenia, we wtorek zaczynam kurs na prawo jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha000
:) co to za problem flirtować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jest sie atrakcyjnym to chyba zaden. jak nawet swinia z kulawa noga na ciebie nie spojrzy to gorzej. Jezeli probujesz do kogos zagadac, a odpowiedzi sa jednosylabowe to tez niezbyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boszi nie łam się
Czasem trzeba jeszcze... czasu. Przyjdzie moment, gdzie ktoś Cię zauważy. Jesteś dość otwarta, lecz nieśmiała, mam rację? Wierz i się uśmiechaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×